Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość parę słów. Ważnych słów

parę słów, ważnych słów

Polecane posty

Gość parę słów. Ważnych słów

Wiesz?... To wszystko było za piękne...jak w bajce ... bajka która nie ma końca...miałeś mnóstwo pomysłów, planów...miało być tak pięknie, tak pięknie...lecz już wiem, że nigdy mnie nie było w nich nie było miejsca dla mnie w Twoim świecie...za to Ty w mój się wdarłeś całym sobą...nie powiedziałam "nie"...zostałeś w nim na zawsze..bo we mnie jesteś... " Nie lubię ograniczeń", tak mówiłeś... Nie chciałeś rezygnować ze swojej niezależności, wolności, z siebie Nie chciałeś się zakochać, mnie pokochać, ale pragnąłeś bym ja Cię pokochała...pokochałam. Brak wymagań z mojej strony...jedyne "wymaganie" byś kochał szczerze... Nie rozumiałeś, ze ja wybaczę Ci wszystko, ze zgodzę się na wszystko, ze z niczego nie musiałbyś rezygnować, ze wystarczy być, żyć dla siebie, bo przecież ja, bo Ty, zaczynało znaczyć my Jesteś dla mnie dalej "pięknym umysłem "...człowiek piękny w każdej kwestii...uśmiech Twój był nagrodą.... Jednak czułam, ze w głębi duszy skrywasz bolesną tajemnicę.... W Twoich niebieskich oczach skrywał się smutek. Ten uśmiech, Twój uśmiech i Twoje oczy- hipnotyzowałeś mnie sobą... miałeś w sobie ten urok, czar, to coś Pokochałam Cię... wiedziałeś o tym...nie musiałam wyrażać tego słowami.... Nic nie mówiłeś...widziałeś ... i czułeś Czy tego chciałeś? Każda minuta bez Ciebie była udręką... Wariowałam, nie widząc Cię... nie słysząc Twego głosu...nie czując Ciebie obok... ale trwałam, trwałam w tym... bo wystarczało jedno Twoje słowo...jeden uśmiech jak przyjeżdżałeś i wszystkie minuty bez Ciebie szły w zapomnienie...bo byłeś...mogłam grzać się w Twych promykach... słuchać Twego serca bicie...przytulić się i znaleźć bezpieczeństwo w Twych ramionach...zostawała tylko nasza chwila, jedna obecna chwila. Kiedy byłeś obok...byłeś ze mną całym sobą... tak przewrotny i pełen sprzeczności jak żaden inny... Taki Ty...Moje Słońce ukochane raz pełen energii.. potem całkowicie wykończony... raz tak czuły... potem oschły... miły by być za chwilę lekko złośliwy niewinny chłopiec... by przeistoczyć się w mojego macho mena...uwielbiałam patrzeć jak wstajesz zaspany z łóżeczka... silne plecy i ramiona...a gdy spałeś ja nie spałam...patrzyłam jak zaczarowana na Ciebie...całe noce praktycznie patrzyłam by wyryć Cie w mej pamięci ....by obraz Twój zagnieździł się na zawsze we mnie...i tak się stało...mój silny mężczyzna a jaki bezbronny i słodki podczas snu....była w Tobie taka dziecięca niewinność gdy spałeś... Wiesz dlaczego robiłam Ci zdjęcia?...chciałam zatrzymać te piękne chwile...bo wiesz? one uciekają ...a zdjęcia pozwalają ocalić te obrazy i te chwile od zapomnienia... Kochać ...bo wiem że te uczucie jednak przyszło i do Ciebie...czułam Twoją miłość do mnie...wiem że gdy już przyszła to była prawdziwa...tylko nie miała mocy przetrwać bo odwagi Ci zabrakło...a ja...gdy kocham to całą sobą...duszą...sercem...umysłem i ciałem... Czy Ty potrafisz kochać miłością silną która przetrwa wszelkie problemy?... Nie wiem, do tej pory Czy potrafisz dotrzymać jakiekolwiek obietnicy którą sam z siebie obiecałeś nie będąc pod naciskiem? ...Tego też nie wiem... Nie dałeś mi się o tym przekonać Byłeś jak wiatr...pojawiałeś się i znikałeś... ale czułam, że jesteś i to wystarczało...bo zawsze Ci ufałam...chciałam ufać..... Wypełniłeś całą przestrzeń sobą...wypełniłeś tę pustkę we mnie... przebiłeś ten mur który wokół siebie budowałam...wydobyłeś miłość ze mnie... z Tobą i dzięki Tobie moje życie nabrało sensu... To takie jak Ty- znikać Tak bardzo wiedziałam jaki jesteś... . I wiesz ?... teraz myślę, że zawsze to była taka gra... Twoja gra... Kto pierwszy się zakocha? Wiedziałeś w jakim stanie jest ma dusza...ile bólu we mnie było...dziwiłeś się jak mogli mnie inni ranić...obiecywałeś i zarzekałeś się na Najwyższego że Ty tak nie zrobisz...a jednak zacząłeś ta grę ...grę o moje serce...znałeś moje najwyższe wartości i wykorzystałeś je do zdobycia mnie...zbudowałeś silny fundament zaufania we mnie do Ciebie...a potem ...potem wszystko zniszczyłeś...cały nasz malutki świat zawaliłeś w jednej chwili...Ja Cię pokochałam... I to moje serce a Ty Czego chciałeś?... wiem jedno... przegraliśmy w tej Twojej grze nie ma zwycięzcy...to była gra o świeże rany...rany które we mnie się nigdy nie zagoją...i nie zapomnę... ...."Ktoś" manipuluje Tobą i świetnie się przy tym bawi, a ja... a ja? Ja nie jestem ważna, nieważne, że to ja mam najwięcej do stracenia, nieważne że to ja jestem kozłem ofiarnym dziecinady....bo jestem na przegranej pozycji. Wystarczy pomyśleć... a nie słuchać. Czy ja chcę zadawaćć sobie i Tobie przykrość? Czy ja chcę, abyś dostawał telefony, smsy od Agnieszki... nie, nie chcę. Każdy ma historię... lepszą lub gorszą, ale nic na to nie poradzimy- jedyne co możemy... to zaakceptować. A przecież takim zachowaniem nie ograniczałabym Waszych kontaktów- wręcz przciwnie... Boże, czy tak trudno na to wpaść...? Czy tak trudno to ogarnąć...? Czy tak trudno to pojąć. A ktu upada w tej intrydze... ja, jak anioł upadły....; bo wszystko przeciwko mnie się obraca, ale wiesz... ja swoje wiem i jestem czysta, jak łza, mam czyste sumienie... honor, duma- takie średniowieczne wartości.... trzeba mieć swoją godność. Ja mam niestety... I nawet nie wyobrażasz sobie, jak słowa są w stanie spustoszyć uczucia... nie raz przeklinałam na siebie i mówiłam: musisz być twarda, jesteś Kaśką, a nie Kasią.... ten mój cholerny charakter no... ale nie tak dawno ktoś mi powiedział, że mam anielskie serce... chcę wierzyć w to, że już nikt nigdy nie wykorzysta tego mojego anielskiego serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parę słów. Ważnych słów
Chciałabym być ostatnią... tak właśnie! Jedyną i prawdziwą, gdy wszyscy chcą być pierwsi, ja wolę być na końcu. Żeby nic już poza mną nie istniało... otchłań, pustka, nicość. Czy tak wiele wymagam? Być jedyną i ostatnią, wyjątkową i wieczną, najukochańsza i najpiękniejsza...prawdziwą, nieśmiertelną. A co w zamian? Moje serce, małe... ale żywe i pełne miłości, wiary, nadziei... Serce, które kocha i bije, czuje każdą emocję- czy to złą, czy dobrą. Trochę rys na nim, trochę blizn... wiem, blizny się goją, przyzwyczajmy się do nich. Ale nic nie dzieje się bez przyczyny. Blizny, rany nas uczą. Uczą mądrości, uczą miłości... tak miłości właśnie. Bo prawdziwa miłość przebacza, ja to wiem... Ty mi przebaczyłeś, nikt Cię do tego nie zmusił, serce Ci to powiedziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parę słów. Ważnych słów
Miłość to nie patrzenie sobie w oczy, leżąc beztrosko na łące w promieniach słonecznych... Miłość to przezwyciężanie przeciwności, to walka z problemami, często z sercem krwawiącym i łzami w oczach... miłość to nadzieja i wiara w człowieka. Bo ja można nie wierzyć w człowieka, do którego moje serce należy??? Jedno z drugim się wyklucza... tak wiem, słowa. Tylko słowa... ale słowa to nośnik naszych myśli, myśli to nasze uczucia, uczucia to nasze emocje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd to kopiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parę słów. Ważnych słów
Było źle, było dobrze, a po co? Nie po to by ręką machnąć... może po to by zrozumieć? By poczuć, by naprawić... Zawładnąłeś, przejąłeś i porwałeś, a może sama dałam się porwać.Porwanie dobrowolne... uprowadzenie za moją zgodą? Na własne życzenie... ale jak się nie zgodzić, skoro bywają momenty doskonałe. Idylla, zapomnienie, chwile zabawy, uśmiechu i beztroski... Nic wtedy nie istnieje. Tylko trzy osoby, ja, ty i MY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala madzia 123
jasne, na bank chce tam sie to czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parę słów. Ważnych słów
To na ciebie robi mi się ciepło i miękko... czy to nienormalne? Po takim czasie? Sześć lat, które dla mnie zleciały, jak trzy.... Ciągle mi mało, chcę więcej, częściej.... ale nie mogę być taka zachłanna. Zachłanność i chciwość gubi... nie raz się na tym sparzyłam. Przecież mamy cale życie przed sobą, ale ja chcę już, tu i teraz.... to nie jest tak, że pamiętam co złe. To zawsze będzie w mojej pamięci, ale czy to takie istotne...? Czy nie ważniejsze i przyjemniejesze są te piękne momenty. A przecież było ich nie mało... nazbierało się trochę; dla mnie wartość mają olbrzymią.... dzięki nim wiem, że Twoje serce też dla mojego bije.... ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parę słów. Ważnych słów
Tak bardzo chciałabym cię uszczęśliwić.... spowodować, by uśmiech nie schodził z Twej twarzy i oczy by zawsze były zielone... jak wtedy.... Ty wiesz kiedy... żeby to trwało i trwało... ja przebaczam, bo muszę, bo chcę, bo tak myśli rozum, bo tak serce podpowiada.... bo Cię kocham ja- terrorystka uczuciowa, Ciebie moją ofiarę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×