Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie nawidze ludziii

Ciągle jestem ofiarą

Polecane posty

Gość nie nawidze ludziii

Nie rozumiem tego, zawsze tak się dzieje że w jakiejś grupie znajdzie się osoba która mnie nie lubi. Poczynająć od szkoły podstawowej później moja klase sportową, studia, i teraz prace. Zaczynam mieć problemy z samą sobą bo to jest nie do wytrzymania. Jestem normalną osobą, nie ubieram się inaczej niż wszyscy, jestem raczej cichą osóbką. W swoich dwóch poprzednich pracach trafiałam na szefowe takie zołzy że do dzisiaj mam nerwicę której się nabawiłam wtedy. Znecały się nademna psychicznie, byłam ofiarą mobbingu. Nie umiałam sobie radzić z tym wszystkim bo tak naprawde jesteś sama w środowisku pracy. Byłam oczerniania, obgadywana itd. Mam małe dziecko, i męża, więc nie jestem osobą która powinna wzbudzać zazdrość. Ale zauważyłam że zdarza się iż jestem ofiarą złośliwości również ze strony mężczyzn. W obecnej pracy mam managera, na początku wszystko dobrze się układało ale od pewnego czasu on sie stał okropny. Wrzeszczy na mnie, każe zostawać po godzinach, dostaje mi się za każdy najmniejsz błąd...zastanawiam się dlaczego tak jest? Czy może mieć to związek z tym że byłam bita przez rodziców jak byłam mała i ciągle nosze w sobie syndrom ofiary? Czasem miewam myśli samobójcze z tego powodu..tylko rodzina mnie trzyma przy życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze ludziii
nikt mnie nie podniesie na duchu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo smutne co piszesz :( Może warto byłoby skorzystać z pomocy psychologa, sama sobie nie poradzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabeczka Lineczka
idź do psychologa, ale wydaje mi się, że być może uważają Cię za głupszą.. może jednak wyglądasz jakoś nietypowo i nie zdajesz sobie z tego sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatamorgana23
A nie pomyślałaś o tym, że jesteś osobą wyjątkową, być może indywidualistką o niestandardowym sposobie bycia i usposobieniu... Jestem pewna, że mimo, że masz masę przeciwników, to jednocześnie masę zwolenników, którzy Cię uwielbiają.. Zauważyłam pewną prawidłowość.. Im mniej dana osoba odbiega od przeciętnej tym bardziej jest lubiana... Dlatego własnie wartosciowi i nadzwyczajni ludzie mają ciężej.. Ludzie po prostu boją się inności, osób bardziej od siebie wartościowych... Wyłapują to podświadomie i próbują instynktownie wykluczyć... Największym błedem jaki popełniasz jest tak krytyczny stosunek do siebie, spójrz na siebie jako na osobe wyjątkową i noś dumnie podniesioną głowę do góry. Wyrwałaś się z ciężkiego dzieciństwa i czas zacząć nowe lepsze życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze ludziii
Dziękuje wam, uwierzcie mi wyglądam bardzo normalnie, jak przeciętna polka, normalne ubrania, nie firmowe bo mnie nie stać, nie wyróźniam się naprawdę niczym. Moja koleżanka stweirdziła kiedyś że baby mogą być zazdrosne o urode ( wcale nie uważam sie za piękna ) ale na boga przecież jest wiele pięknych kobiet, modelek itd one nie maja takich problemów! Może brak mi asertywności, ale jak próbuje mieć swoje zdanie to zaraz jest mi zarzucane że się wymiguje, mam różne wymówki itd Po prostu nie mam już siły, faktycznie bardzo poważnie zastanawiałam sie nad psychologiem ale z tego wszystkiego już boje się że tu znów będzie ktoś na kim się zawiode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze ludziii
Fatamorgana23 dziękuje ci! bardzo mi pomogłaś tym postem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpowiem Ci na pytanie dlaczego tak się dzieje ale wiedz że ten kto znęca się nad innymi nie mając ku temu żadnych racjonalnych powodów jest godną pożałowania jednostką i ograniczonym prostakiem korzystającym z każdej najmniejszej cząstki pozornej władzy (jaką posiada czasem li jedynie w mniemaniu wyłącznie swym), aby tylko nad nim górować. Czyni to nie z racji swych predyspozycji lecz ułomności, skrywanych kompleksów i tajonych wstydliwych wad, których to istnienie budzi nieustanną frustrację i zazdrość irracjonalnie nacechowaną nie potrzebą nauki i naśladownictwa lecz zaboru, niszczenia i nienawiści. Czy pozwolisz takiemu "komuś" wpływać na swą psychikę, Ty człowiek inteligentny i idący do przodu? Zastanów się czy to nie ujma dla Ciebie być pod wpływem kogoś kto nie potrafi tak naprawdę pod pewnymi względami Tobie dorównać? Rozumiem że szef, szefowa, manager, stanowisko i tak dalej, rozumiem że trzeba w klocki te grać ale miej chociaż w umyśle i swym sercu własną pozycję, nie dawaj się zgnębić także psychicznie. Sądzę że to powyższe może być powodem takiego postrzegania Ciebie przez pewne jednostki. Dałaś się "zahukać", a twe położenie emocjonalne wpływa na twój image. Może czas to zmienić, powiedzieć sobie to i owo bo doprawdy nie ma powodu poddawać się wobec kogoś kto nie jest lepszy, doskonalszy czy bardziej światły. Można udawać pokornego sługę, lecz w głębi wysoko głowę nosić. Niech ich tępe strzały pogardy kruszą się o Twą tarczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze ludziii
Mellygion też ci dziekuje, jest dużo prawdy w tym co piszesz, tylko najgorsze jest to iż osoby z otoczenia, grupy, nawet jeśli myślą inaczej to idą za "wodzem" za osobą silną charakterem, i tak jest podobnie z tym moim manadżerem, koleżanki mówią że jest fiśniety ale jak przyjdzie co do czego to mnie obgadują za plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważ , że sama napisałaśautorko, że ciągle Ci się to przytrafia. Nie wierzę w taki przypadek. 2-3 razy ok, ale nie ciągle. Być może jest w Twoim zachowaniu coś, czego Ty nie zauważasz, a co wzbudza irytację , agresję, niechęć w innych? Może za dużo mówisz o kimś za jego plecami? Powód musi być. Chociaż po przeczytaniu Twoich postów uważam, że możesz wiele wyolbrzymiać , bo przecież dla Ciebie to takie oczywiste, że to Ty jesteś ofiarą . Myślę, że warto byś poszła do specjalisty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nowa.....
o widze...ze ktos ma podobny problem. Ja w jednej pracy zarabialam czesc kwoty za kogos kto zarabial 5cyfrowa kwote. Problem nawet nie w tym, tylko w odpowiedzialnosci....aaa niewazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa piwonia
mi pomógł psycholog-trening asertywnosci trzeba w dzisiejszych czasach w pracy byc bardzo asertywnym, wrecz bezczelnym osoby wrazliwe są wyczuwane instynkotownie i niszczone dzisiejsze czasy nie sprzyjaja człowiekowi i jego wartosci a mówił juz o tym papież Jan Paweł II i ja uwazam ze dzisiejsze czasy sa okropne ludzie sa dzis podli i nawet sie z tym nie kryja jedni nienawidza drugich uwazam że trzeba jakby swardnieć, obronic sie bo życie to jedna wielka dzungla masz męza, dziecko to juz wielki sukces, załozyłas rodzine, żyjesz w udanym związku, jestes normalna kobieta tylko że to swiat jest dzis nienormalny smutne, za to psychologowie prywatni zarabiaja:) a skad myslisz w dziesiejszych czasach tyle depresji, nerwic, no skad? Ludzie nie wytrzymuja tempa zycia i czasów wariackich czasów dawniej kobiety siedziały w domu i nie musiały pracować dzis jestesmy skazane na dzungle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatamorgana23
Dlaczego jej sugerujecie, że powinna iść do psychologa/specjalisty??? Dlaczego myślicie tak powierzchownie? Nie sądzę żeby w niej tkwił problem, tylko w chorym, pełnym jadu otoczeniu.. Zauważcie, że tak naprawdę ludzie są dla siebie wstrętni! Każdy każdemu gdyby tylko mógł wbiłby sztylet w plecy.. Udawanie przyjaciół podszywane nienawiścią... Każdy kto jest choć troche bardziej zamknięty w sobie, nie lubiący się uzewnętrzniać, bądź mający swoje wyjątkowe predyspozycje uważany jest za dziwaka! A odmieńców należy przecież w tym chorym przeświadczeniu tępić! Jedyne co mogę Ci poradzić, to nie słuchać debilnych sugestii, że powinnaś iść do specjalisty, raczej przyda się Twojemu otoczeniu... Uwierz w tą wielką siłę którą w sobie masz!Ciesz się tym co osiągnęłaś i nie walcz z wiatrakami (czyli jadowitymi ludzmi), bo oni swoje życia już przegrali, a Ty swoje musisz wygrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×