Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katka kwiatka

denerwuje mnie to w nim - jak z tym walczyć?

Polecane posty

Gość katka kwiatka

jesteśmy krótko, bo 2 tygodnie. Ja prowadzę spokojny tryb życia, preferuje troche "luzu" w związku, czasu dla siebie. Ja o tym decyduję. Mówię mu ze dziś się nie widzimy bo, chcę iść do kosmetyczki, lub poczytać książke, czy w samotności obejrzeć film. Jestem do tego przyzwyczajona. Imprezować codziennie lub wychodzić na piwo nie lubię. A on...codziennie gdzieś. A to z kumplem na piwo, a to do kumpla do domu. Gdyby w jeden weekend się ze mną nie widział, gdzieś byłby - na bank. Jakiś klub czy bar. Denerwuje mnie to, drażni że mam tak rozbrykanego kolege. A jak przychodzi co do czego, to nie ma pomysłu co moglibyśmy robić jak jesteśmy razem. Ani mi nie powie nic miłego, jakiś komplement, mały drobiazg, nic... Powiedziałam mu o tym wszystkim, a on że dawno nie miał dziewczyny, jestem jego drugą kobietą w życiu, i może zapomniał jak to jest, i chciałby żebym mu mówiła o takich rzeczach, co mi przeszkadza, itd. Nie mam nerwów do niego...niech sam pomyśli a nie na gotowe. Jest wartościowym facetem, ale jak tak dalej pójdzie to ja się chyba wycofam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka kwiatka
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabra
skoro po dwoch tygodniach macie juz takie problemy, inne spojrzenie i sposob na spedzanie czasu to pomysl czyto dobry pomysl byc razem. Ciezko byc razem gdy jedna osoba lubi spokoj, siedzenie w domu, jakies wlasne zajecia, a inna nosi. Beda spedzaly duzo czasu osobno, coraz wiecej, i wiecej az...nie daj boze poznadza kogos innego (prawdopodobnie osoba ktora wychodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka kwiatka
ufam mu, głupoty nie zrobi. Ale nie wiem czy jest sens w ogóle tak mu mówić jak napisałaś, bo ja lubie czasem właśnie zostać sama w domu, coś porobić, pokecić się koło domu, a on ciągle gdzieś...ja mam spokojne towarzystwo, on nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×