Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

entkastudentka*

nie ma to jak wakacje na wsi

Polecane posty

niezapomniane wspomnienia z dzieciństwa, zawsze będę tam wracać , chociaż jest już inaczej, sentyment pozostał. Ta cisza, natura, swoboda, tam czuję się wolna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
Ja tam gdzie jeżdziłam co roku na wakacje teraz tak sie złożyło ze mieszkam...jestem szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobne mam uczucia i wspomnienia... To było życie... to było cudowne dzieciństwo biegając po polach z wiatrem we włosach, zapominając o całym świecie... Szkoda,że teraz to już tylko wspomnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"biegając po polach z wiatrem we włosach, zapominając o całym świeci" - dokładnie, cudowne uczucie, ta beztroska Ja raz do roku powracam by uchwycić choć coś z tych czasów i wtedy jakby czas sie zatrzymał, znów biegam z rozwichrzonymi włosami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
Wracało sie o 23 brudnym zmęczonym , nikt nie szukał nie wołał nie zakazywał, nie robil; rabanu, można sie było wyhasać, potem spać do 11, nie przepraszam trzeba było wstac na teleferie o 9 bo potem by sie było do tyłu wśród znajomych A dziś, mamuśki trzesa sie nad tymi dziećmi, latają krok w krok za nimi z serkami , łyżeczkami kubusiami a dzieci i tak tylko bleszczą bo z niczego się cieszyć nie umieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też to pamiętam. Rodzice mnie z domu wyganiali do dzieciaków bo sam wychodzić nie chciałem :). Albo przychodzili po mnie, z domu mnie wyciągnąć. Ale jak już wyszedłem to się wracało do domu po nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to dziwi że dawniej się robiło w polu, latało się po ulicy po nocach, szalało rowerem bez hełmu, a teraz te dzieci to tylko chuchaj, dmuchaj i nie dotykaj bo jeszcze się co stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
Niedziel----ale my byliśmy szczęsliwi w podartych portkach nawet a dzisiejsza młodzieź jest sfrustrowana bo kolezanka czy kolega ma nowszy typ mp4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też to pamiętam, piękne chwile. z kuzynostwem skakało sie na sianie, zagłaskiwało się male kotki, z dziadziusiem sie jezdzilo po zielonke, z babcią na grzyby i jagody. teraz nie lubie tam wracać. to już nie Ci ludzie, nie ta atmosfera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
a ja lubię, mimo ze atmofera faktycznie sie zmieniła to miejsce w którym mieszkam to taki mój mały swiat. Uprwwiam sobie działkę, mam własne owoce, po pracy chce mi sie jeszcze robic przetwory, zyję sobie dla siebie nie dla innych , moge chodzić w starych pprtkach, rozciągnietej bluzce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja całe życie mieszkałam w mieście, stąd tez ta moja tęsknota do miejsca gdzie zawsze czułam się sobą, czułam sie dobrze, w krótkich spodenkach i kucyku :) No właśnie lubie ten mój mały świat, tylko że to nie jest mój świat :( ale raz w roku na jakiś tydzień staje się mój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eh te wsomnienia
lato z radiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wychowywałam się na wsi :D Później przeprowadzilam się do miasta na studia... Ale nie ma to jak na wsi :D Bieganie po łąkach i lesie, granie w piłkę do późna w nocy, gra w klasy na drodze, długie wlóczęgi z koleżankami po całej wsi... każdy się zna, idzie się ulicą i każdy każdego zaczepia, co słychać, co się gotuje na obiad... cisza, świeże powietrze, ptaki, prawdziwe ciemne niebo nocą (a nie pomarańczowe od latarnii jak w mieście). a ile zabawy zawsze było w wakacje! Wydaje mi się, że w mieście dzieci bardziej się nudzą w wakacje niż na wsi... spędzają całe dnie w bloku, czasem wyjdą na plac zabaw czy do parku, ale zawsze z rodzicem, bo przecież nie puści się dziecka samego na miasto, w końcu miasto jest niebezpieczne dla dzieci. A ja mam cudowne wspomnienia z letnich dni na wsi, chociaż rzadko gdzieś wyjeżdżałam, to i tak wspomnienia mam cudowne :) zabawa w zbożu, pikniki z koleżankami na łąkach, bieganie po podwórku, jeżdzenie na rowerze, skakanie po kałuzach po deszczu... To były cudowne chwile... szkoda tylko, że już nigdy nie wrócą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgfds
ja kochalam kocham i zawsze bede kochala wies tam sie wychowalam stamtad mam najlepsze wspomnienia z dziecinstwa :) pamietam jak przychodzily wakacje a czlowiek sie pakowal w torbe i jechal na wies ... to byl tak niezaomniany klmiat mleko od krowy chleb wiejski ehh;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi tylko o to miejsce gdzie uwielbialam spędzać cale 2 miesiące wakacji u babci i dziadka na wsi, gdzie bylo pelno kuzynostwa, teraz dziudziusia juz nie ma, kuzynostwo wyroslo i poszlo w swoją strone i miejsce starcilo swoj stary klimat... a jesli chodzi zaciszne miejsce na wsi, to tak. dobrze jest wyrwać sie tak na troche, z dala od miejskiego zgiełku, aczkolwiek mi zgiełk miasta nie straszny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko sie zmienia, ale sentyment pozostał, ta namiastka dzieciństwa, oderwanie się od monotonii codzienności. Za rok powrócę i za rok i za kolejny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oryginalny nick prawda
a ja całe życie mieszkam na wsi tylko, ze jak bylam mała to nie miałam, ani rodzeństwa, ani koleżanek w moim wieku nie było, a kuzynostwa też nie poza tym zawsze mnie pilnowali, nie pozwalali na tak dużo ,nie było mi wolno wszystkiego, nie rob tego, zostaw , ciągłe zakazy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oryginalny nick prawda
ni wspominam dzieciństwa na wsi tak dobrze nie miałam się z kim bawic, a to co było dla mnie najciekawsze było zawsze zakazane, moi rodzice i babcia zrobili błąd zamykając mnie w takiej klatce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×