Po aborcji farmakologicznej

Czy po aborcji farmakologicznej trzeba iść do lekarza na jakąś kontrole? Czuję się bardzo dobrze, nic mi nie dolega, nic mnie nie boli. Ciąża była raczej wczesna i skończyło się jedynie na krwawieniu.

taaa do psychiatry napewno

:o

Jak się zastanawiasz, to lepiej pójdź. A mogę spytać który to był tydzień i jakiego środka użyłaś? (Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem na wszelki wypadek i wolę wiedzieć co i jak.)

Jeżeli nie wystąpiły żadne skutki uboczne, to daruj sobie wizytę u lekarza, bo niby co on miałby stwierdzić? Jeżeli jednak wystąpi krwawienie, to natychmiast się udaj do specjalisty.

Nooo... a jeżeli się nie udało? Chyba jest takie ryzyko?

Ale że się nie udało co? Jeżeli to była aborcja mizoprostolem, to jest 80% szans, że nastąpiły przedwczesne skurcze macicy, a w rezultacie wydalenie tkanki ciążowej z macicy. Do lekarza należy się zgłosić niezwłocznie gdy pojawią się intensywne krwawienia, biegunka albo mdłości i wymioty. Jeżeli autorka ma chęć sprawdzenia czy proces aborcyjny przebiegł pomyślnie niech wybierze się na kontrolę, nikt jej tego nie zabroni.

Nie mam pojęcia który to był tydzień, mam nieregularne cykle i w ostatnim pół roku w ogóle okresu prawie nie miałam.

w ósmym tygodniu ciąży.Tabletkami z womenonweb.Krwawienie trwało około dwa tygodnie.Później poszłam do lekarza,gdzie zrobiono mi usg i stwierdzono,że czyszczenie macicy nie jest konieczne bo wszystko wygląda ok.Oczywiście powiedziałam,że było to poronienie samoistne. Lekarz powiedział jednak,że powinnam była zgłosić się do szpitala ddy krwawienie się zaczęlo,jak to nazwal:"skrobnęliby i szybciej by się zagoiło..."

zalecane jest zglosic sie na kontrole po to, by lekarz spojzal 'tam' i zapewnil nas, czy wszystko zostalo akuratnie wydalone. prawdopodobnie z reguly wlasnie tak jest, ale sprawdzic nie zaszkodzi ;)

Dziewczyny powiedzcie po jakim czasie udałyście sie do lekarza po poronieniu i jak wygladała wasza rozmowa z lekarzem? chce sie udac na wizyte kontrolną ale chyba najwczesniej uda mi sie po 3 tygodniach nie wiem czy to nie za pozno?