Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynafacetanieidealnego

Facet NIEidealny/ zostawic go??

Polecane posty

Gość sophialoren
myślałam że szybki numerek to chociaż jakieś 15 minut;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie ma się jedno!!!! będziesz miała 80 lat będziesz marzyła o tym, by ten czas wrócił, ale on już nie wróci.. nigdy! bierz z niego tyle ile się da, a nie bęziesz się umartwiać tylko dlatego, bo facet jest zaradny. Jesli on się przez tyle czasu nie zmienił.. wątpie, zeby to w ogóle zrobił. Jesli nie umiesz go zdradzać, to go zostaw. dlaczego jestes z kims co de facto NIC Ci nie daje? ciągle tylko zarabia, zarabia i zarabia po nocach.. i co ci po tym jak ty i tak masz swoje pieniądze? kochasz go w ogóle? czy jesteś z nim, bo ubzdurałaś sobie, że lepszego nie znajdziesz? - jeśli tak.. to sama idź na terapię. facet jak naprawdę kocha, to nie zdradza.. bo wie co może stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynafacetanieidealnego
"do facet nieidealny"- ja juz sie czuje jak z bratem... :( nie jestem idealna- nie gotuje mu obiadow, on mi dziekuje nawet za kanapki, nie jest wymagajacy pod tym wzgledem. szanuje kobiety i jest przeciwienstwem mojego ojca ktory znecal sie nad nasza rodzina taka psychicznie jak i fizycznie za dawnych czasow... myslalam ze to jest TEN facet...a tu nagle cis takiego...i czuje sie jak z przyjacielem. ja sama nie wiem czy go kocham i co mam robic. boje sie ze trafie na zlego faceta i wtedy bede sobie plula w brode a powrotu nie bedzie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynafacetanieidealnego
husky- on mnie nie zdradza... mowi ze musze przeczekac ten czas poki nie osiagnie takiego stanowiska w pracy dzieki ktoremu bedzie mogl pracowac mniej, awanse osiaga bardzo szybko- to zdolny czlowiek wiec pewnie mu sie to kiedys uda, ale ja juz czekam tak wiele miesiecy az ta "iskra" powroci...a nie wraca. nie wiem czy mam nadal czekac tak jak on mi mowi :( cala moja rodzina chciala aby z tego byl w przyszlosci slub, bo na wszystkich zrobil b.dobre wrazenie a teraz sami mi mowia zebym sie zastanowila lepiej nad tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
Ja tez bylam ciagle sama,w nocy rowniez bo on pracuje i w dzien i w nocy.Ma jeszcze swoje hobby,ktoremu poswieca duzo czasu W ogole to taki prawdziwy z niego facet tylko nie zauwazyl momentu kiedy rodzina mu sie rozpadla:O Dlugo walczylam,ciagnelam to wszystko,dawalam sie upokarzac a raczej sama sie upodlalam Nie uwierzycie do jakiego poziomu moze znizyc sie kobieta,ktora pragnie,zeby zeby mezczyzna byl w domu a nie z niego uciekal Walczylam,popadalam w skrajnosci Dosc Teraz on ma szanse.Jak ja wykorzysta to juz jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
Moj tez mowil,zebym przeczekala np.remont czegos tam a pozniej bedzie mial czas Niestety po remoncie bylo cos innego a ja glupia naiwnie czekalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynafacetanieidealnego
jakis czarny mam- ale to ty wyznaczylas jakis okres czasu do kiedy ma sznase sie wszystko poprawic na lepsze a jak nie to konczycie z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynafacetanieidealnego
jakis czarny mam- dalo mi duzo do myslenia to co piszesz o sobie...z tym ze u nas terapii nie bedzie. raczej koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"facet jak naprawdę kocha, to nie zdradza.. bo wie co może stracić. " ja pisałam o twoim hipotetycznym przyszłym partnerze, bo się boisz, ze ten przyszły.. będzie zdradzał i dlatego, kurczowo trzymasz się tego bo wiesz, ze przynajmniej nie zdradzi. czyli wychodzisz z zalozenia, ze jakby miał mniej roboty to by cię zdradzał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
Juz mu nic nie wyznaczalam.Jakos sie z tego wylacylam.Obserwuje z boku.Jakby nie biore w tym udzialu Jestem widzem,obserwatorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynafacetanieidealnego
husky- ok juz rozumiem. wydaje mi sie ze nawet jakby mial mniej pracy to by mnie nie zdradzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynafacetanieidealnego
jestes glupia kurwa- zastanawiam sie czy osoba pod tym nickiem nie ma po czesc racji ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co jeszcze będzie wymagane od kobiet???? znacie jakiegokolwiek faceta, który mając potrzeby zgodziłby się dobrowolnie w imie czegoś tam zrezygnować z seksu???? autorko myslisz, ze jakby role się odwróciły.. to on by miał takie dylematy? rznąłby inne po kątach, ale w dupe cie kopnął na 100% :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquarius
Ja jako facet, mogę Ci powiedzieć, że gdybym nie miał ochoty na sex po pracy, albo tylko taki jak go opisujesz, to nie szanowałbym Ciebie, nie interesował się Tobą i Cię nie Kochał. Uważam, że tak to też jest w Twoim przypadku, facet fakt dużo pracuje, ale np nie utrzymuje Ciebie, nie wydajesz jego pieniędzy, więc masz też prawo wymagać od niego sexu w każdej tylko postaci jaki Ci się wymarzy. Odwrotnie byłoby gdybyś ciągła non stopa od niego $$$, wtedy narzekać byś nie musiała. On Cię zdradza, albo planuje się Ciebie tak pozbyć, bo jest mu jedno czy ty go rzucisz, a dopóki tego nie zrobisz, to poużywa sobie jeszcze na Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynafacetanieidealnego
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
U nas z tym sexem jest troche inaczej.On dazy ale ja unikam autorko mysle jednak,ze twoj facet ma jakies problemy ze soba skoro ucieka w prace:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynafacetanieidealnego
ale to po co sam z siebie zapewnia ze mnie kocha :( po co planuje ze mna przeprowadzke do innego miasta i po co zaczal czesciej przyjezdzac na noc po pracy do niby naszego mieszkania... gubie sie w tym. on mi mowi ze pewnie juz w to nie wierze ale ze na prawde mnie kocha...i fakt- zaczynam watpic w ta jego milosc. jesli jeszcze raz mnie zostawi na pare dni sama- tak sie zachowywal gdy mial na mnie o cos "focha" to zostawie go... Juz kiedys chcialam z nim zerwac to zaczal mi poswiecac ciut wiecej uwagi- a kiedys potrafil powiedziec "daj mi spokoj, nigdzie nie jade" i sie rozlaczyc...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
a ile jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynafacetanieidealnego
niecale dwa lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
nie wiem co tobie doradzic:( Wiem,ze facet potrafi gory przeniesc jezeli mu na kobiecxie zalezy ja raz odeszlam-3 lata temu Dopiero wtedy pokazal jak mu zalezu i co jest w stanie zrobic i jak mnie przekonac,zebym wrocila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×