Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jakie jest wasze zdanie?

Kto waszym zdaniem jest odpowiedzialny za ten skandal z krzyżem?

Polecane posty

Gość ...niecierpliwa...
Shatyn ....... trzeba najpierw umieć odróżnić zwykły wpis od komentowania, a dopiero potem się wypowiadać. Twoje zachowanie tutaj na forum niczym nie różni się od tego cyrku pod KRZYŻEM. Nie łudź się, że znajdziesz kogoś do tak prostackich zachowań!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Komu i dlaczego przeszkadza KRZYŻ?" Tam nie jest miejsce dla niego. Tam jest pałac prezydencki, a nie mauzoleum i miejsce pielgrzymek żałobników! On tam został postawiony doraźnie, a potrzeba dla której został wzniesiony już nie funkcjonuje i powinien zostać przeniesiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wyobrażam sobie
jak to będzie funkcjonować... Przyjedzie pod Pałac Prezydencki zagraniczna delegacja, a pod pałacem tłum dewotek z tatuśkiem Rydzykiem odmawiają zdrowaśki, palą znicze. Paranoja!!! Jestem katoliczką, ale na takie jaja nie godzę się, prezydent został wybrany w demokratycznych wyborach, czy go lubię, czy nie - w tej sytuacji nieważne, Został wybrany i powinien godnie wypełniać swoje obowiązki. Czy Polska musi być pośmiewiskiem dla innych narodów??? Krzyża będę broniła zawsze, nie TAM jest jest jego miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to się zawsze dziwię, że takie rzeczy są możliwe, przecież to jest miejsce pracy bądź co bądź prezydenta a nie miejsce na krzyże. Ja bym na przykład nie chciał żeby pod moim domem stał jakiś krzyż. Komu ten krzyż przeszkadza a no mnie przeszkadza, bo nie uważam, że to jest miejsce dla krzyża i nie byłem na szczęście chrzczony, nie jestem Katolikiem, jestem absolutnie nie wierzący i to wpychanie się Księży i Kościoła do polityki drażni mnie najbardziej. Działalność ojca Rydzyka i pozwalanie Mu na to przez zwierzchników Kościoła jest karygodne. Namawianie z ambony żeby głosować na jedynie słuszną partię i oczywiście jedynie słusznego kandydata jest niedopuszczalne, bo według mnie Kościół powinien być apolityczny i oczywiście każdy ma swój rozum i nikt nie powinien im wmawiać, że nie umieją decydować, że ktoś im ma "pomagać" w podjęciu decyzji. Oznacza to, że Katolicy są bezwolni i nie potrafią myśleć, są owieczkami Bożymi, ale broń Boże pozwolić im samodzielnie myśleć, bo jeszcze zrozumieją, że można żyć bez Księdza, że nikt nie musi decydować za nich. A wtedy Księża będą bardzo biedni. Nie będą mieli komu gadać i kogo prowadzić. Według mnie krzyż powinien być w Kościele w ogóle nie rozumiem co jest ta afera. Przecież Oni chcą przesunąć krzyż a nie Go zniszczyć. Zresztą harcerze się zgodzili a to oni postawili ten krzyż i oni maja prawo o nim decydować a nie jakaś banda oszołomów. Fanatyzm jest niezdrowy, bo zabija szare komórki, wtedy ujawnia się najgorsza natura człowieka zaślepienie i wielką nienawiść do wszystkiego co inne. Także nie rozumiem dlaczego ktoś pisze, że prawdziwy Polak to Katolik a jak nie jest katolikiem, to co??? Nie jest Polakiem?? Tylko kim jest?? Ja tam wolę być nie wierzącym żyć w zgodzie z własnym sumieniem, a nie być katolem, co to grzecznie do Kościółka w niedzielę zapie*****, a w domu bije żonę i dzieci. Nie chcę być takim Katolem na pokaz co modli się przed figurą a diabła ma za skórą i wybiera sobie przykazania, które Mu się podobają, bo podobno jest przykazanie kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. Jakoś po wypowiedziach tutaj nie widzę tej miłości. Wybierają sobie to, w co chcą wierzyć i te zasady Kościoła, które im się podobają. Stąd ja wolę być nie wierzącym a nie wierzącym niepraktykującym, bo albo wierzysz i chodzisz do Kościoła, albo nie i nie chcę być hipokrytą, więc nie wierzę i nie chodzę... A kto jest odpowiedzialny? Według mnie media i PIS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophialoren
ja jestem ochrzczona, ale za katoliczkę się nie uważam, nie zgadzam się z naukami kościoła, kiedyś latałam do kościoła jak nawiedzona, ale na szczęście przejrzałam na oczy, bo pewnie dzisiaj miałabym wyprany mózg, jak ci niby obrońcy krzyża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×