Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dagita

dziewczyny udajecie orgazmy czy jestescie szczere?

Polecane posty

Gość dagita

Mam pytanie do kobiet. Wiadomym jest ze duza ilosc kobiet nie osiaga niestety orgazmu pochwowego... malej czesci przychodzi to bez problemu, inne cwicza, jeszcze innym udaje sie dopiero po ciazy a sa tez takie ktore nigdy tego nie osiagaja. I teraz mam pytanie do tych z was, ktore maja problem z poczuciem tego "czegos" podczas stosunku.... Czy wasi faceci o tym wiedza? Czy mowicie im szczerze ze to nie jest "to"...i razem sie staracie cos wymyslic? Czy moze udajecie, zeby miec swiety spokoj? Co na to wasi faceci? Jak to przyjmuja? Nie wstawiam tego tematu do dzialu zycie erotyczne bo tam sa wiekszosc piszacych to zboki wstawiajacy zdjecia swoich ptakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaczosław prymitywny
Kliknij w poniższy link, ZAREJESTRUJ SIĘ I ZARABIAJ ! NIECH CI PŁACĄ ZA TO ,CO NA CODZIEŃ ROBISZ ZA DARMO ! ;) Będzie Ci się tylko wyświetlać małe okienko z reklamami,które zupełnie w niczym nie przeszkadza.W reklamy nie musisz w ogóle klikać.Przez cały czas nabijają Ci się punkty wymienne na gotówkę- np. ,gdy pracujesz na komputerze,gdy przeglądasz zdjęcia na Naszej Klasie,gdy grasz w ulubione gry! Więc od dziś za przebywanie na komputerze będziesz miał/a za to płacone!:) Zachęcam Wszystkich do rejestracji,bo to po prostu się bardzo opłaca!!! Oto link do polskiego surfbaru: http://www.surfbar.pl/ref=2248

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guma_poziomkowa
ale ona o orgazmy pyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogelmagiel
udaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagita
ja jak mam orgazm wibratorem to śpiewam kiedy ranne wstają zorze a jak od penisa ciepłego żywego to śpiewam nie daj się...spiewam to delikatnie wyrażone ja się dre w niebogłosuy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie udaje
orgazm pochwowy mialam moze ze 4 razy w ciagu 3 lat zwiazku a tak "na codzien" ze sie tak wyraze to łechtaczkowe. tak czy inaczej moj partner dba o to zebym zawsze byla tak samo zadowolona jak on :) nie musze przy nim udawac i nigdy tego nie robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mąż (zanim sie pobralismy) domyslal sie ze nie odczuwam w pelni rozkoszy... ja rozwiazalam to tak, ze bardziej go macalam itp :) jak zniżał się niżej z buźka i sam sie skumal ze mam "problem" i jak ja to mowie, trzeba nade mna popracowac, teraz rozmawiamy o tym bez skrupolow, ale wiadomo poczatki byly klopotliwe... ale nigdy nie udalam z meżem ze mialam orgazm, z wczesniejszymi partnerami sie zdarzalo, ale meża nigdy nie oklamalam, zawsze wiedzial, ze ja nie jestem zaspokojona i przechodzil do robotek reczno-ustnych :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guma_poziomkowa
tak se mysle ze udawanie orgazmu na krotka mete...ok.... ale na dluzsza to bzdura...facet mysli ze nam pasuje wiec sie nie stara robic cos innego...a my sfrustrowane czekamy az skonczy...i tak cale zycie?! i w ogole potem glupio sie przyznac ze sie udawalo na pocztaku moze lepiej od razu powiedziec co i jak... tylko czy facet nei zwieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewwka
guma_poziomkowa Jak zwieje, to nawet lepiej, po co komu facet, który wzbudza w nas frustrację? Zgadzam się, nie warto udawać. Uważam, że w łóżku powinna być równowaga między dawaniem i braniem. Sama nie udaję nigdy, nie muszę mówić partnerowi, że jest mi źle, sam widzi bardzo dobrze i jak coś nie wychodzi to stara się bardziej. Nie widziałam nigdy nerwów i zniecierpliwienia z tego powodu i jak dla mnie to świadczy tylko o tym, że mnie na prawdę kocha. A orgazm pochwowy? Nigdy nie miałam, ale dłuższy stosunek rozładowuje mnie tak samo jak orgazm łechtaczkowy, rozluźnia i wprowadza w błogi stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×