maz odemnie odszedl

nie wiem co sie stalo ... nie rozumiem , wrocilam z pracy , na stole lezala kartka "nie szukaj mnie,kocham cie ale nie moge z toba byc" jestesmy po 3 latac malzenstwa..wszystko bylo dobrze , w lozku nam sie ukladalo , w zyciu codziennym tez , bylismy przykladnym malzenstwem ... nie rozumiem...dzwonilam , telefon wylaczony , znajomi nie wiedza gdzie jest..jego rzeczy nie ma w domu ...co siestalo ? jestmzalamana.. przeciez bylo tak dobrze ... nie mam juzsil ;( tej nocy chce skonczyc ze soba, prosze powiedzcie mi ile tabletek powinnam zjesc zeby raz a zawsze skonczyc e soba..nie chce byc warzywkiem , nie umiem sobie wytlumaczyc jak to sie moglo stac..uwielbialismy spedzac ze soba czas , od 2 tygodni zachowywal sie dziwnie , malo mowil , malo jadl , w pracy wzial urlop mowil ze musi odpoczac.. nie chce mi siezyc ..co innego zostac zdradzona , co innego zostac opuszczona nie wiedzac czemu , nic na to nie wskazywalo.. bylismy tacy szczesliwi ... codziennie rozmawialismy , codziennie kochalismny sie namietnie...przeciez bylo idealnie ....

weź przestań takie fanaberie pisać! Najpierw poczekaj bo napewno sytuacja sie wyjasni! napisal ze kocha to bedzie dobrze

jesli kocha to cemu odszedl? czemu zabral wszystkie rzeczy? nie rozumiem , dla ciebie to fanaberie , dla mnie moj zyciowy dramat

a co ty jakaś dewota obrończyni krzyży jesteś, nie ten to inny kazdy ma kutasa ,teraz bedziesz mniej wydajnie pracowac na rzecz kraju bo przezywac bedziesz swe zabobonne rozterki

pewnie mafia go ściga, musial uciekać, bo inaczej będzie pływac na dnie wolgi

może wplątał się w coś złego i dla twojego bezpieczeństwa zniknął, poczekaj, nie panikuj

moze mial jakies problemy? czekaj cierpliwie-niedlugo wszystko sie wyjasni?

może jednak zdradził i nie potrafi sobie z tym poradzić? może dziecko komuś zrobił skoro powiedział, że nie może z Tobą być

nie rób nic sobie!! wszystko się na pewno wyjaśni!! napisał, że kocha, y piszesz, że w każdej sferze Wam się ukaładało, więc będzie dobrze!! trzymaj się!!

dziekuje wam za pocieszenie..takich wlasnie komentarzy potrzebowalam..nie mam nikogo myslalamze tutaj moge wylac swoj zal ale widac na kafeterii rozmawia sie tylko o problemachtypu "czy jestem ladna" ... nic juznie pisze ...

Jesteście żałosni,dziewczyna ma problem i to nie mały a wy sie nabijacie,wypierdalać z tematu

nawet gdyby zdradzil , nie zostawia sie kogos bez wyjasnienia ...kochm go nad zycie, wybaczylabym mu , on o tym wiedzial !!!

Może zrobił coś bardzo złego i nie daje rasy :(

tak, tak. kiedyś faceci po 10 lat nie wracali z wojny a ten tutaj się obraził i żonka od razu chce do piachu . POGRATULOWAC

może wydawało ci się, że jest tak dobrze, może miał cię dość i poszedł do innej

w jakąś grubą aferę i jest świadkiem koronnym ale najlepiej zapytaj specjalistek od iwony wieczorek one ci go wyśledzą:D:D:D:D

może ma jakieś problemy?Dzwoniłaś do jego rodziców??Do znajomych? Na pewno do Ciebie wróci,skoro cię kocha.

ogolnie jestemy para juz 6 lat , nie zawsze bylo dobrze , 4 lata tem bylam w ciazy , zemdlalam na klatce schodowej , spadlm, poronilam.wtedy bylo brdzo zle mimo wzystko byl przy mnie...a dzis??? co ja mam zrobic ???jesli cokolwiek zrobilam zle powinnam chociaz wiedziec co .. nawet gdy kogos poznal , przeciez nie zabilabym go !! nie naleze d typu ludz , ktorzy sie mscza , wlaza z butami w cudze zycie.. nie chcialbym go widywac , ale nie szkodzilabym mu..a tak ...nic nie wiem

no niby wiedział, że wybaczyłabyś mu ale jednak ludzie w danej chwili często postępują zupełnie inaczej niż ktoś mógłby się spodziewać, i jak sam po sobie mógły ię spodziewać albo tak jak piszą inni - coś innego, typu problemy prawne

do Jolka Krzyżówka święta racja i dlatego wypisuje brednie, nawet nie docieka prawdy i już się wybiera na tamten świat :/

Może chciał z kolegami zaszalec, wyjechał o innego kraju, na last minute?

trash moze tak byc ... tak chce do piachu , tym momencie , akurat wtej chwili tak czuje bo w tj chwili zawalilo sie cale moje zycie , moi rodzice nie zyja od kilku lat , jeste jdynaczka , mieszkam pza granicami polski , mam tunie wielu znajomych ...spradzam teraz komputer , nie ma zadnch naszych zdjec , wszystko skasowne , jego ojciec nie we nic , znajmi tez ...

Dziewczyno bardzo Ci współczuję.Zamiast siedzieć na forum złap za telefon i obdzwoń wszystkich,a jak nie to na policję.Nie wierzę,żeby facet,który kocha ot tak ODSZEDŁ.

moze rzeczywiscie sie w cos wplatal i musial sie uunac z twojego zycia na jakis czas nie chcial cie martwic. zaczekaj wszystko sie wyjasni

Może wynajmij detektywa? Nie wiem, ale ja na Twoim miejscu nie spoczęłabym póki bym się nie dowiedziała o co chodzi!!! Znam dziewczynę, którą znajomy zostawił bez żadnych wyjaśnień. Napisał do niej sms, że "przeprasza, ale nie mogą być razem bo jest beznadziejny" i zamilknął. On był za granicą, a ona w PL. A ona chciała tylko dowiedzieć się co się stało! Włamała mu się na maila, na wszystkie komunikatory i portale. Potem wyjechała za granicę, po to aby odkryć prawdę. I odkryła, ale nigdy nikomu jej nie powiedziała. Ale musiało nie być, aż tak źle, bo dziś są szczęśliwym małżeństwem...

Tam miało być "narzeczony" a nie "znajomy" :)

jesteś jedynaczką , rozpieszczonym dzieciakiem. normalna kobieta w takim wypadku zgłasza zaginięcie, a później czeka na wyjaśnienie sprawy. a nie - histeria i samobójstwo.

szukam go od godziny 14.30 non stop , juz nie iem gdzie moge isc.. bylam juz wszedze gdzie sie tylko da , dzsonilam do wszystkich a policj nic nie poradzi , bo po 1 jest za wczesnie , a po 2 zstawil list (czyli nie zagnal tak poprostu ) niemiem teraz noralniefunkcionowac siedze non stop pod telefonami moze ktos da mi znac, nikt z naszych znajomych nierozumieco sie mogo stac jesli kogos poznal to czemu napisal ze koca jesli ma z kims dziecko , to nie koniec swiata , zawsze jest jakies wyjscie jeli si porozmwia ,,,ale nie uceczka bez wyjasnienia

JOLKA NIE ZNASZ MNIE WIC SKONCZ , NIE JESTEM RZPIESCZONA I NIGDY NIE BYLAM nie moge zglosic zaginiecie bo jes za wczesnie a po 2 ten list , jedyne co mnie ratyuje to detektyw

jolka "normalna kobieta w takim ypadku zglasza zaginieci a pozniej czeka na wyjasnienie sprawy" mhm juz widze jak ty siedzialabysspokojnie na dpie i czekala... skoro na czyjs zyciowy draat odpowiadasz z taka wrogoscia to swojego faceta byz znalazla i zabila..a o twojej isterii pisali by w gazetach