Właśnie zerwałam z chłopakiem, jestem załamana... :(:(:(

nie masz za co przepraszać widać że go bardzo kochać ale to on powinien się starać byś do niego wróciła tym bardziej że nie ma nikogo oprócz ciebie.

zobaczyz ze ochlonie i bedzie cie przepraszac:) daj mu czas

On jest bardzo skryty, mało mówi, nie umie przepraszać, ale jest naprawdę dobrym człowiekiem...

kafe kosiara - marze o tym, ale za bardzo go znam... chocby miał umrzeć z tęsknoty to sie pierwszy nie odezwie... a ja nie bede przepraszać i znów ratować związku ile można walczyć :(:(

skoro wiesz że on się nie odezwie. to napisz mu smsa dlaczego to zrobiłeś, jeśli on będzie nadal z tego drwił to daj sobie spokój

jestes chora! jestes uzalezniona od swojej ofiary on cie leje a ty go kochasz i cierpisz...ale nie daletgo ze cie leje tylko ze zerwalas z nim widze ze masz problem, przytulac sie mozesz z kims innym, normalnym, kto nie bedzie cie bil, tylko szanowal

normalnadziewczyna - on nie drwi teraz, po prostu pękło coś nam że sie kłócimy ciągle... bo on nie wie o co mi chodzi bo mnie tylko walnął tak jak siostre... i ja sie czepiam... :o ale wiem, że kocha i też ma uczucia a udaje twardego bo życie go tak nauczyło...

czuje sie jakbym to ja nabroiła...

jeszcze Ty masz poczucie winy !? Bosze...

tak jak ktos wyzej napisal jestes od neigo uzalezniona. bylam w toksycznym zwiazku i wiem jak ciezko sie z tego wyplatac. najlepiej jakbys poszla do psychologa chyba. ale pewnie uznasz ze to jednorazowy wybryk i w ten sposob dasz mu przyzwolenie za rok, dwa bedzie o wiele gorzej, moze w kocnu odejdziesz. mam nadzieje ze sie myle i znajdziesz w sobie sile by odejsc teraz. gdyby tak czlowiek potrafil sie uczyc na bledach innych :) :O zycze bys znalazla w sobie sile aby to juz teraz skonczyc w toksycznym zwiazku tak jest ze ofiara sie w koncu czuje winna :O

to tak z boku sama bym powiedziała źe patologia... juz mi napisał smsa, że nie umie, ze mną zerwać

juz mi napisał smsa, że nie umie, ze mną zerwać że mnie kocha tylko nie chce skończyć jak jego rodzice...

tzn? jak rodzice? :)

wiem dziewczyny... a to jest tak że jego rodzice nawzajem sie zdradzali , odchodzili, nie szanowali się itd, była tylko bieda a On sam sie wychował i wyrósł na ludzi... tylko chciałabym jakoś walczyć żebyśmy szczęśliwi byli bez ranienia się.... :(

chyba zaraz i ja do Ciebie dołącze :(

marcepanlisciowy co się stało?

to właśnie się stało... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4558803&start=0 ehh :(

prosze o rade od kogoś ogarnietego, już mi pisze że nie chce sie rozstawać, że nie umie... a nie dociera jak mówie mu że sie źle zachowuje... mam jakąś szanse by było dobrze...? płakałam jak wariatka, że zerwaliśmy, że kocham... a jak napisał że nie potrafi zerwać to od razu łzy przestały lecieć i taka spokojna psychicznie się poczułam...

no nie, padłam :D:D:D mam prośbe, jak ci obije morde, to przyjdź załóż topa, przynajmniej się pośmieje :)

serio sama potępiam takie dziewczyny a teraz sama nie potrafię zakończyć związku... :o:o

poszukująca Alogia widać że nie miałaś z czymś takim doczynienia, ale rozumiem Twoje podejście sama byłam taka mocna, dopóki się nie zakochałam... Jednak kobiety zakochane są głupie...

Tulipan rozumiem cię... sama w takiej sytuacji jestem. Z jednej strony nie wiesz czy lepiej by było gdybyś to zakonczyła, a z drugiej kochasz go i trudno, taki żal cię sciska, aż łzy płyną.

Znajdziesz innego. Cos Ci napisze:) Nie ten szczesliwy, co wszystkie kwiaty zrywa lecz ten, co jeden zerwie, i szcesciem go nzywa Tule Cie mocno! :D

współczuję głupoty, naprawdę, bardzo mi ciebie szkoda, bo wiem,że niedługo będziesz sobie pluć w brodę :O

Tulipan... Jeśli nie masz co do niego żadnych wątpliwości to to jest ten. Jeśli masz - to nie ten.

jak ja chce z nim być :( nawet nie napisze Wam mojego prawdziwego nicku bo siara :o

skoro mówisz że szturchnął cię jak siostrę to nie rób z tego wielkiego problemu porozmawiaj że cię to zabolało że sobie tego nie życzysz i będzie wszystko ok.

przepraszam źle przeczytałam z tym walnięciem.

ja juz mu mówiłam kilka razy że może bić kumpli czy siostry jak z nimi tak robił ale żeby mi tak nie robił to foch...

autorko i duże szanse na bycie bitą a twój facet nawet fasonu nie trzymał tylko chciał to pomniejszyć a prawda jest taka, że jest zwykłym złamasem będzie cię tłukł to pewne, bo tak już ma