Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ellle//

czy agresja mężczyzny was kręci?

Polecane posty

Gość ellle//

mnie bardzo - boję się, ale potem kręci mnie samo wspomnienie tej wściekłości, myśl, że tylko cudem powstrzymuje się od rozszarpania Cię gołymi rękami, dlatego woli walić w ścianę to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj maly skrzacik królinio
nie, mnie totalnie odrzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię jak facet jest "macho" ale bez przesady :P Czasem fajnie jak jest potulny i delikatny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotełka ewelełka z ciebie
ja lubie tylko takie sytuacje podczas seksu, jak np. trzyma mnie bardzo mocno za ręce, albo za włosy, bije, popycha na łóżko, albo na ściane - z tym, że to taka gra, typowo seksualna, która podnieca nas oboje. na co dzień jest kulturalny, dobry, opiekuńczy i troskliwy, nigdy poza seksem mnie nie uderzył i nigdy nie wyrządził mi żadnej krzywdy. nikt ze znajomych nie przypuszczałby, że lubi brutalność i dominacje w łóżku... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"albo za włosy, bije, popycha na łóżko, albo na ściane - " No to już by była przesada dla mnie :D Chyba że klaps ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellle//
ten facet potrafi również być niewymownie słodki i czuły, tylko jak się wkurwi wstępuje w niego kompletne szaleństwo to mnie kręci, ale potrafię się powstrzymać przed brnięciem w takie bagno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghdh
U mojej też zauważyłem to samo. Wkurwiała mnie do granic możliwości w kłutni, ja starałem się siedzieć cicho i nie dać się ponieść z przekonaniem że po 10, 15 minutach tego marudzenia się zmęczy. Jak już wybuchnąłem to zawsze widziałem w jej oku światełko zadowolenia że jej się udało. Raz o mało bym jej nie uderzył... To jej zachowanie jest dla mnie chore. Widzę że ma satysfakcję jak się w kurwię i dąży wtedy żeby to jeszcze podminować, ale jak chciałem jej przylać to widziałem że zrobiła się przerażona, a po chwila dalej drążyła. Znalazłem na nią sposób, chociaż to sposobem być nie miało. Miałem tego dosyć przy kolejnej jej zagrywce, zabrałem swoje rzeczy i wyszedłem. Byłem już święcie przekonany że to koniec, poszedłem z torbą do parku obok, kupiłem piwo, i zagadałem z jakąś panną. A moja niby to na zakupy wyszła, szła niedaleko ze spuszczoną głową ale widziała mnie, niby się nie interesowała. Zaraz zaczęła dzwonić, po chwili wyleciała mnie szukać bo ja już szedłem na dworzec. Od tamtej pory mam spokój, jak znowu zaczyna swoje chimery wychodzę na korytarz na papierosa, jak wracam już jest spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocywiscie ze tak, uwielbiam
jak moj facet wali mnie w ryj, wyciera sobie we mnie buty i leje mnie przedluzaczem. Bardzo mnie to kreci. Zawsze wtedy krzycze. Jeszcze,jeszcze, jeszcze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobne zdanie do
patologia, szkoda slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellle//
hmm, staram się nigdy nie nakręcać faceta bo nie chcę żeby się denerwował, mówię o sytuacji gdy doszło do wybuchu z jego strony a ja nie mogłam nic zrobić no patologia, wiem, facet który ma agresywne zapędy wobec kobiety to jednak zawsze dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×