ehhhh blokada

jestesmy ze swoim partnerem rok... on nie jest prawiczkiem ja nie jeste m dziewica...i problem w tym ze nie robilismy tego ani razu ...chociaz oboje chcemy,bylo duzo rozmow na ten temat,dlaczego? zauwazylam ze on zawsze chce jak ma cos byc "na jezdzca" a ja mam jakas taka blokade ( mysle ze moze byc spowodowane zerem korzystania z doznan z poprzednim) i jakos nie wiem mam lek ze moge sie tez mojemu chlopakowi nie spodobac,zawsze jak chce sie na niego"nadziać" mam blokade,boje sie ze jestsm za ciasna albo nie jestem wystarczajaco podniecona ze bede czuc to OCIERANIE....czy to siedzi w mojej psychice czy co:(

pomocy:(

mial ktos tak??

No to siedzi w Twojej psychice. Wiesz mi sie wydaje że im więcej się na pewne tematy rozmawia tym trudniej jest to zrobić. Seks powinien być spontaniczny o tym się nie gada to się robi. Z poprzedniem partnerem też tak miała, nagadaliśmy się co nie miara.Ale na jeźdza jestok, choć ja nigdy od tej pozycji nie zaczynałam.

a jak yo zrobiliscie? jak bylo? po ilu