Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wroztercedziwnej

Poznałem świetną dziewczynę ale nie czuję chemii

Polecane posty

Gość wroztercedziwnej

Poznałem świetną dziewczynę,bardzo ładna mądra i inteligentna.Rozmawiamy często na gg,piszemy sobie smsy i już parę razy spotkaliśmy się.Problem w tym że no jak by to powiedzieć ja nie czuję tej chemii między nami :( może jestem już za stary na jakieś motyle mam 26 lat ale kurcze ja nic nie czuję.Jest fajnie i super ale nie jadę do niej z motylami w brzuchu a po spotkaniu wracam jak gdyby nigdy nic nie było.Jednak jak człowiek miał prawie 20tke na karku to przeżywał takie coś z każdą dziewczyną.Albo ja jestem już stary albo po prostu nic mi z nią nie wyjdzie bo totalnie nic nie czuję.Nie wiem czy się dalej angażować czy olać to i poczekać aż poznam inną dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 lat za stary? chyba że za bardo dojrzały nie ma chemi poprostu pomyśl sobie teraz o swojej pierwszej miłości i co motyle są? jeśli tak to znasz odpowiedż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroztercedziwnej
Skąd wiedziałaś że chodzi o moją byłą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikammmm
Wydaje mi sie, ze powinienes jednak cos czuc. jesli nie czujesz, to znaczy, że traktujesz ją tylko jako kolezankę. Ja tak mialam. zwiazek z facetem, ktory po 4 miesiacach powiedzial mi, ze nic do mnie nie czuje, ze mnie lubi bardzo :/ Mysle, ze byc moze tak jak Ty od poczatku nic nie czul i probowal na sile zmusic sie do uczucia. zranil mnie przez to o wiele bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroztercedziwnej
Chyba tak ponieważ jestem ponad rok po rozstaniu (byłem 6 lat w związku) i ciągle o niej myślę i chyba ją dalej kocham :( Czasem zastanawiam się żeby zerwać znajomość z obecną koleżanką bo Ona się bardzo angażuje i chciała by więcej ale ja widocznie nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek nieszczęśliwy nie da szćzęścia innym i puki nie zamkniesz jednego rozdziału życia niezaczynaj następnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroztercedziwnej
I chyba właśnie tak będę musiał zrobić.. dzięki.Po prostu ktoś mi to musi przegadać bo ja widać sam sobie nie daję rady.Mógłbym być szczęśliwy z obecną dziewczyną ale nie ma na to szans bo ciągle mam jeszcze byłą w sercu.W dodatku nie chcę ranić swojej koleżanki , zbyt wartościowa osoba by potraktować ją jak jakąś szmatę nic nie wartą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 lat to holernie długo ale czy to było 6 lat holernie szczęśliwych go jeśli nie niewarto patrzeć w stecz i marnować życi na wspominki ale jeśli było super warto walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroztercedziwnej
Nie mam szans na walkę ponieważ moja była nagle mnie zdradziła i odeszła do niego.W dodatku dowiedziałem się z dnia na dzień że byłem pomyłką , że mnie kocha ale to już nie jest to co było.Dzisiaj żyje sobie z tamtym i z tego co wiem bardzo dobrze się jej wiedzie.Ja natomiast do dzisiaj mam ją w sercu i nie mogę pogodzić się z tym że osoba której ufałem i życie bym za nią oddał nagle potraktowała mnie tak strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem to z doświadczenia miałam wielu kolegów dziś wiem że ich tylko raniłam oni ciągle liczyli na więcej ja mogłam im dać tylko przyjażń bo nie było chemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujesz mam 25 lat a życie mnie doświadczyło tych wszystkich fajnych facetów olałam na poczet gościa który ciągle zagląda w kieliszek chemia niestety też robi nam psikusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroztercedziwnej
Muszę się z tym przespać.Galxia dzięki za rozmowę i rady , życzę miłej nocki i spokojnej przede wszytkim.Zobaczę co przyniesie nowy dzień.Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzisz, a ja czuje cos do dzi
ewczyny, ktora ma faceta i do mnie pewnie nic nie czuje. To jest gorsze, strasznie mnie to meczy, ale nie wpierdalam sie nikomu w zycie, nie niszcze zwiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem mamy takie problemy
jak z tematu o nieudanych randkach gdzie laski rozpaczająże nie poczuły chemii na pierwszym spotkaniu więc zrywają znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzisz, a ja czuje cos do dzi
ja chemie poczulem, ale to de facto jest po prostu stan organizmu, ktory mozna po prostu zagluszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety tacy jesteśmy popiepszeni za dobrze to źle jak źle to jeszcze gorzej porąbane to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzisz, a ja czuje cos do dzi
Kto jest popiepszony ten jest :) mi nie jest zle, ja podejmuje swiadoe decyzje, po prostu jesli widze, ze lasce uklada sie z innym facetem to sie nie wpierdalam, astany mojego jebanego organizmu, chemia nie chcemia to tylko i wylacznie moja sprawal, bo to my rzadzimy tym co chcemy odczuwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "widzisz aty coś tam coś tam" masz jakieś problemy emocjonalne czy coś widze że masz chęć wyjść na kontre nieważne kto coś napisze ty aby na przekór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te twoje "świadome decyzje" utwierdzają mnie tylko w przekonaniu że albo niebyłeś nigdy zakochany albo sam się przed tym bronisz a w rzeczywistości jesteś nieszczęśliwy. Bo co szcsęśliwy facet o tej porze robi na czacie o tematyce problematycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzisz, a ja czuje cos do dzi
do "widzisz aty coś tam coś tam" masz jakieś problemy emocjonalne czy coś widze że masz chęć wyjść na kontre nieważne kto coś napisze ty aby na przekór Nie to nie ja mam problemy emocjonalne, skoro widzisz moje problemy to powinnas zajac sie psychoterapia, moglabys wkrecac swoje sugestie ludziom i trzepac kase. Po 1 mojej wypowiedzi wywnioskowalas, ze zawsze pisze na przekor. BRAWO, to chyba Ty masz problemy ;) masz jakiś problem to napisz a nie kryjesz się za skorupą Ja sie ukryl bym za skorupa kiedy tylko wzielabys sie za rozwiazywanie moich problemow :) Ja nie musze pisac o moich problemach, a o ich rozwiazaniach. a te twoje "świadome decyzje" utwierdzają mnie tylko w przekonaniu że albo niebyłeś nigdy zakochany albo sam się przed tym bronisz a w rzeczywistości jesteś nieszczęśliwy. Bo co szcsęśliwy facet o tej porze robi na czacie o tematyce problematycznej Tworzyzsz sobie w swojej glowce generalizacje, facet wchodzi w nocy do netu i pisze o uczuciach "jest nieszczesliwy, zona go zdradzila albo ucieli mu chuja, nigdy sie nie zakochal" ciekawe co jeszcze ciekawego mi przepowiesz. Widzisz jesli masz kontrole nad tym co dzieje sie w Twoim zyciu nie robisz glupot i nie mowisz (piszesz) glupot na tematy o ktorych nie masz pojecia, milosc jest procesem, ktory rodzi sie w organizmie, a co jesli mozna kontrolowac te procesy ? Zarz pewnie napiszesz dalsze swoje terapeutyczne wywody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×