Mój starszy brat

Wyprowadzic ma sie zamiar dopiero po podróży poślubnej :O czyli nie wcześniej niż za miesiąc doliczając czas, potrzebny na przeniesienie swoich rzeczy! Nie uważacie tego za dziwne, zwłaszcza, że i tak ma się wprowadzić do teściów? Rodzice śmieją się z niego, że ślub tak naprawdę niczego w jego życiu nie zmienił a ten się obraża :O Moim zdaniem robi on na złość mojemu 2. bratu, który nadal musi męczyć się z nim na jednym małym pokoiku :O Wszystko było już ustalone: brat po ślubie miał zamieszkać ze swoją żoną w domu jej rodziców (dom jest duży a ona jest jedynaczką), do drugiego brata miała wprowadzić się narzeczona, która jest w ciąży a ja mam wyprowadzić się od rodziców za ok 3 msc. Ale ten dureń oszalał! zawsze sprawiało mu radość dokuczanie najbliższej rodzinie :O przez niego teraz w domu panuje niezdrowa atmosfera :O dlaczego niektórzy są takimi chamami i bezmózgami?! po prostu tego nie rozumiem :(