Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skołowany

CZY ZOLOFT MOZE ZMIENIĆ OSOBOWOŚĆ CZŁOWIEKA ?

Polecane posty

Gość Skołowany

Mamy pytanie czy zoloft może zmieniać osobowość człowieka który jest bardzo wrażliwy ? Moja dziewczyna od 8 miesięcy bierze ten lek i się totalnie zmieniła. Sięgnęła po zoloft bez konsultacji z psychologiem a przyczyną było nagłe lęki. Do tej pory wydawała mi się normalna potrafiła się śmiać, płakać ,rozładowywać emocje ogólnie kontrolowała swoje uczucia byliśmy długi czas szczęśliwi . Po zolofcie jest cały czas w euforii, stała się sztuczna, przestał ją interesować związek , jej życie zamieniło się w zabawę, zero odpowiedzialności. Przez kilka miesięcy nie widziałem żeby chociaż raz płakała a często się to jej zdarzało bo zawsze była wrażliwa . Kocham ją ,zależy mi na niej, ale mam nieodparte wrażenie ,że to nie jest ta sama osoba. Odtrąciła mnie nie słucha swojej rodziny wydaje się jej ,że wszystko wie najlepiej. Prosiłem ją żeby poszła do psychologa ale to jak walka z wiatrakami. Jak mam jej pomóc i czy warto nadal starać się o nią nawet jak ona tego nie chce ? Może po odstawieniu zoloftu wrócą do niej uczucia a te psychotropy po prostu bardzo mocno podziałały na jej psychikę ? Pozdrawiam i za każdą odpowiedz z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes egoista!!!!
ZAmiast cieszyc się, że dziewczyna w koncu jest radosna a nie ,,Przez kilka miesięcy nie widziałem żeby chociaż raz płakała a często się to jej zdarzało bo zawsze była wrażliwa '' Jenyy niech skacze i się śmieje,choćby po Zolofcie płakać będzie jak bedzie stara, ot co! Nie zmienia to fatku ze jest wrazliwa, tylko moze nie przejmuje sie wszystkim az tak. EGOISTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowany
Naprawdę zależy mi na Jej szczęściu i chce żeby była cały czas wesoła i szczęśliwa. Źle to zinterpretowałaś, płacze się jeszcze ze szczęścia ze wzruszenia a w jej przypadku działało to oczyszczająco. Nie czuję się egoistą ale dzięki za szczerą odpowiedz ,raczej szukam porady odejść czy poczekać? Czy mogę coś jeszcze zrobić aby nasz związek przetrwał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes egoista!!!!
Ja nie kminie teraz. Chcesz odejść, bo dziewczyna się z mieniła pod wpływem leków? Tak, lepiej odejdź, dla jej dobra. Facet który kocha i chce dobra dla kobiety, na pewno by nie odszedł w takim momencie. Zwłaszcza że widzisz wyraźne zmiany w jej zachowaniu i że może zrobić jakieś głupoty, ty chcesz odejść. No tak, tak będzie lepiej. Współczuje-jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowany
Chce być z nią ale na siłę przecież niczego nie zrobię. Mieszkamy teraz osobno i dylemat polega na tym czy mam spokojnie czekać lub próbować ją w jakiś sposób zmobilizować do rzucenia zoloftu chociaż to raczej przyniesie marny skutek. Albo dać jej wolność i iść swoją drogą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes egoista!!!!
malina-tylko to jej przepisał pewnie jakis lekarz rodzinny, powinna iść do psychiatry/psychoterapeuty no albo psychologa, czy w ogóle jest sens brania leków, może bedzie mogła sobie poradzić na psychoterapii a nie pakować w siebie chemie. No i absolutnie nie wolno odstawić zoloftu od razu bo wpadnie w dół, stopniowo. Kto jej to przepisał? Jak Ty masz dylemat żeby ja zostawić, to fajny mi chłopak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowany
Nie chce jej zaszkodzić i ingerować nie będę . Cykl brania tabletek miał się skończyć w maju 50mg jedna tabletka dziennie. Sam tego nie ogarniam bo bierze dalej a przepisuje jej to lekarz rodzinny. Czy tak wygląda to leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowany
Tłumacze dziewczyny ,że chce być z nią ale ona się zmieniła i stała się obojętna i jej nie zależy. I co mam teraz zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wygląda właśnie leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rodzinny to nie po medycynie?? Lekarz chyba wie co robi. Gdyby nie było podstaw, to tego leku nie przepisywałby. To przecież nie aspiryna. No i jeśli uważałby za wskazane, to by kobitkę do specjalisty wysłał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes egoista!!!!
Lekarz, ale nie jemu decydować czy kobitka faktycznie potrzebuje prochów. Rodzinny nie od tego jest. Z jakiego powodu dostała te leki? Porzucenie leków,tylko po konsultacji z psycho. W zalezności co jej doskwierało. Sama wiem,że ogólni pchają się z wypisywaniem prochów, o których nie maja pojęcia. Nie każdy od razu musi przechodzić na lecznie farmakologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowany
Zgadzam się z tym co piszesz powinien wiedzieć ale tylko do pewnego stopnia. Ale lęki czy neurastenia z tego co czytałem mogą być spowodowane np. jakimiś przeżyciami traumatycznymi z dzieciństwa. A wiem ,że takie miały miejsce. To raczej specjalista powinien się tym zająć i tam powinna zostać wysłana. Tylko ,że Ona boi się psychologa jak ognia i tam nie pójdzie bo nie chce się otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes egoista!!!!
To jest odpowiedź już. Wiadomo że grzebanie w przeszłości może wywołać nieprzyjemne odczucia, ale rozwiązanie wew. konfliktów i dawnych urazów może przywrócić zdrowie. Prochy zaleczają jedynie a do końca życia nikt sie tym faszerować nie będzie. Tym bardziej powienieneś ją wspierać, a nie ma nikogo żeby ją namówł do wizyty u psych? Niemniej w dalszym ciągu jej współczuje takiego faceta, który się zastanawia czy nie zostawić dziewczyny ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowany
Tłumacze Ci ,że robi mi jazdy mówi ,że mnie nie kocha, obraża mnie, psychicznie mnie dręczy. Tylko że przed tabletkami byłem najważniejszy na świecie wszystkim mówiła ,że będziemy do końca razem . Ja też ciężko przeżywam to wszystko i są pewne granice zdrowego rozsądku. Bardzo ją kocham ale tak naprawdę to się zamieniła w potwora. No to bądź tu mądry i pisz wiersze. To co mam zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes egoista!!!!
Ona musi iść do psychiatry lub psychologa, jeśli chcesz to uratować to musi tam trafić. Sama nie widzi zmian jakie u niej zaszły. Załóżmy że ma Chorobe Af. dwubieg. no i zoloft jest dla niej morderczy, bo jest stale w fazie manii. Nikt rozsądny nie powie Ci, co masz zrobić, czy być z nią czy nie. Ewentualnie, jak zrobić żeby to uratować,ale Ty sam podejmiesz decyzje. Jeśli nie wytrzymujesz i jest to ponad Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowany
Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowany
Poprosiłem dzisiaj żeby poszła do psychologa i porozmawiała o całej sytuacji ,dałem jej nawet namiary zostałem wyśmiany . Spróbowałem zaprosić Ją jeszcze nad morze żebyśmy pojechali na kilka dni, chciałem spróbować rozpalić w niej znowu uczucie które zaginęło pod maską tej bezuczuciowej osoby , nawet nie dała cienia szansy z uśmiechem na twarzy olała mnie . Powiedziała ,że mam więcej nie dzwonić. Pomyślałam sobie że jak tak postępujesz ze mną ,gdzie tyle lat o ciebie dbałem a Ty bez mrugnięcia oka wszystko przekreślasz to ok .Wtedy Coś we mnie zdechło i się poddałem. " Napisałem sms Pożegnalnego ,że chciałem tylko naszego szczęścia i że życzę Jej udanego życia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes egoista!!!!
To info dla Ciebie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3437944&start=210 Przykro mi... Ale ktos musi jej pomóc. Zabawa z lekami, które stymuluja hormony- bo może się skończyc fatalnie. Niech chociaż rodzina jej pomoże. A konowała lekarza pociągnąć do odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
psychotropów nie bierze się na własną reke.Ja też mam lęki w przebiegu nerwicy i depresji.twoja dziewczyna moze mieć np depresję dwubiegunową z lękami .teraz wygląda na to ze Twoja dziewczyna jest w fazie manii.W trakcie brania antydepresantów u osób z predyspozycjami do choroby dwubiegunowej wystepuje mania wtedy odstawia się antydepresanty!!!! Leki nie zmieniają osobowości ale podwyższaja hormony szczescia u osób z nerwicą i depresją jednobiegunową i raczej nie doprowadzaja do manii chyba ze do chwilowego nakręcenia lub zwyzki nastroju.te leki pozwalaja żyć ale nie mozna nigdy doprowadzac do euforii bo to mania,zreszta bardzo niebezpieczna dla niej.Bardzo ciezko będzie jej powiedzieć aby zrzumiała teraz ze przechodzi manię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
ona powinna teraz dostac stabilizator nastroju.w każdej chorobie człowiek ma zmieniona osobowosc.Stan depresji nie jest normalnym stanem,ale stan manii tym bardziej.Jedno i drugie się leczy tak aby uzyskać stabilny nastrój.Uczucia wróca kiedy minie mania.Mało tego osoby w manii bardzo cżesto zdradzaja,wydaja kupe kasy,nikogo nie sluchaja,mają duze poczucie wlasnej wartosci.To jest zaburzona nieco swiadomosc ludzie w depresji widza swiat w czarnych bardwach w manii odwrotnie,wszystko im się wydaje łatwe i przyjemne.Póki co dziewczyna musi stopniowo zejsć z leków i wejść na stabilizator bo jak potwierdzi sie to co myśle ze to mania to samo odstawienie leków nie obniży jej nastroju,bedzie potrzebny stabilizator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
no jesli to depresja dwubiegunowowa to leczenie stabilizatorem bardzo dlugo.jak juz pisałam ja mam klasyczna depresję bez manii i nerwice lękowa i lecze się od lat,na szczescie nie wchodze w stany euforii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes egoista!!!!
No własnie, wszystko pięknie wytłumaczyła inkkkka. Ja sama mam CHAD ale sie nie leczę, więc na jedno wychodzi... także wiem czym jest mania, człowiek sobie nie zdaje sprawy z działania, ech no konował nad konowały z tego lekarza, szlak mnie na takich bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes egoista!!!!
No i skołowany napisz jak z Twoja dziewczyna kiedyś, jak się z tym uporała, no i trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowany
Dzięki dziewczyny za cenne rady. Na razie ja się kompletnie odcinam, może to wszystko wymaga czasu a może tak miało być. Życzę wam wszystkiego dobrego a przede wszystkim zdrowia bo to jest najważniejsze pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×