Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwa

mąż wini mnie za wszystko

Polecane posty

Gość wwwa

Mój mąż uważa, że beze mnie byłoby mu lepiej. Że gdyby nie mial mnie i dziecka byłby kimś. Twierdzi, że to moja wina, że brakuje nam na wszystko, że nie ma tego czego chciałby mieć. Przeze mnie nie mamy mieszkania, tylko musimy mieszkać u rodziców, w ruderze jak on mówi. Ciągle tylko narzeka jakie mamy beznadziejne życie, ale nie robić nic, żeby to zmienić. nawet nie traktuje mnie jak żony. Nie mówi kocham, nie przytula, nie pocałuje, do łóżka wziął sobie osobna kołdrę i tak szczelnie się nią okrywa, żebym tylko nie chciała się do niego przytulić. Już nawet nie pamiętam kiedy się kochaliśmy. Mam tego wszystkiego dość. Dołuje mnie swoim zachowaniem i czuję, że dłużej tak nie wytrzymam. Co mam zrobić? Czy on w ogóle mnie jeszcze kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje
ja bym sie rozwiodła powaznie po co ci taki mąż?? masz jakis pozytek chociaz z niego? oprocz tego ze penwei pracuje i zarabia i jakas tam kase na zycie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CYJANEK
zrób sobie pierogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwa
Zarabiać zarabia ale kasy na życie nie wiele daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje
no to poweidz szczerze do czego on ci potrzebny?? do tego zebys dzien w dzien słyszala te obelgi do tego zeby cie obwinial o wsyztko? a gdzie milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje
moze trzeba mu jakiegos kopa w dupe zeby oprzytomnial ja bym mu poweidziala ze jestes nieszczesliwa i chcesz rozwodu moze cos dotrze do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latriszja
latwo wam powiedziec, ale kurde sama miloscia sie nie zyje co? pewnie kase przynosi maz i trudno tak sobie po prostu wniesc rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwa
Rozwód to chyba będzie najlepsze rozwiązanie. Przecież tak się nie da żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paszkwilowitek
Zadbaj o siebie, tak by zachcialo mu sie pozbyc koldry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo nie pchac sie do r
odzicow na mieszkanie. Ty oczekujesz nie wiadomo czego od niego a on widzi nie ze nie mozna pewnych rzeczy zrobic przy rodzicach. Duzy blad moim zdaniem. Jakbyscie staneli na czyms swoim byloby zupelnie inaczej. Tym bardziej ze piszesz ze uwaza dom za rudere co znaczy ze zle sie tam czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudainaczej
to spakój męzowi wlizki i wystaw za drzwi - niech posmakuje życia bez rodziny . i zapowiedz ,ze ma nie wracać , tak długo , dopóki nie przemysli sobie wielu spraw - a nie jak mu czystych gaci zabraknie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudainaczej
spakuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje
ona napisala ze jej neiwiele daje na zycie wiec moze by dała rade sama dostanie alimenty dostanie z opieki jako samotnie wychowująca gorzej z mieszkaniem ale neich sie poradzi w jakies poradni czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Cienka linia*
hej..zerknij na moj temat, wszystko dokladnie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego on tak sie zacuowuje ? , czy prowokujesz go do takiego krytykowania sytuacji w jakiej sie znajdujecie ? Jetes zadbana kobieta ? Uwazasz sie za ponetna partnerke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje
ale to meiszkanie twopich rodziców? to nad czym sie ty jesczze zastanawszia spakuj go i niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Cienka linia*
Ja mieszkam z moim partnerem, ale niczego to nie zmienia, mam taka sama sytuacje jak Ty. On wczoraj nas zostawil, bo stwierdzil, ze bedzie mu lepiej samemu. I wiesz co? Niech idzie, ja mam dosc, chce juz tylko spokoju dla siebie i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 765765454544
Mysle ze ta rada ze zrobiniem sobie perogow jest najlepsza w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dweftgrhyj
twoj maz to slaba ciipa :O i jak go wreszcie rzucisz (bo z pewnoscia powinnas) to wytatuuj mu to na czole, zeby kazda kobieta, ktorej wpadnie do gloiwy zwiazac sie z nim wiedziala z kim ma do czynienia. ta dlaczego jest slaba ciipa? bo robi wszytsko bys to ty zdecydowala za was oboje, zebys to ty go rzucila, zebys to ty zaczela dzialac tak jak on chce: czyli byc sam, wolny i bez odpowiedzialnosci za cokolwiek i kogokolwiek :O masz wyjatkowo zenujacego meza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwa
Mieszkamy u moich rodziców i to był jego pomysł. Ja chciałam wynająć mieszkanie, namawiałam go do tego, ale on stwierdził, że tutaj będzie nam dobrze. Nazywa dom ruderą, bo chyba nie ma się już czego czepić. Pieniędzy daje mi tyle, że wystarcza tylko na podstawowe rzeczy. A co do dbania o siebie - to dbam, w tej kwestii nie może mi nic zarzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Cienka linia*
dweftgrhyj masz racje w 100 % dokladnie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghggggg
ac o rodzice na to?? widza jak on cie traktuje widza ze jestes neiszczesliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Cienka linia*
Boshe..jestes w tak duzo lepiej sytuacji ode mnie, masz rodzicow i mieszkacie u nich, ja tak dobrze nie mam :-( ale zrobie wszystko, by uwolnic sie od takiego zycia, czego i Tobie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwa
Mama wie o wszystkim. Powiedziała, ze jeśli zdecyduję się na rozwód to mi pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghggggg
kurcze no to na co ty czekasz masz wsparcie mamy to baaaardzo duzo kopa w dupe i do widzenia!!!! jeszcze sobie zycie ulozysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwa
Ale skąd wziąć tyle sił żeby to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Cienka linia*
Masz mame, z ktora mieszkasz, ktora Ci pomoze, masz z kim zostawic dziecko, by cos zalatwic, ja nawet do ginekologa chodze z dzieckiem, bo nie mam nikogo a mimo to znajduje sile, by odejsc, choc jest mi strasznie i ciezko jak nigdy. Chcesz go czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem ............
na razie wyjeb mu ciuchy przed dom tak zeby nie mial gdzie spac jak wroci z pracy i powiedz ze jesli sie zastanowi i wynajmie wam mieszkanie to TY pomyslisz czy warto z nim byc .... a jesli nie- bedzie rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghggggg
nie rozumiem ............ dokladnie masz racje tak samo bym zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Cienka linia*
ja juz w ogole tego nie rozumiem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×