czuje jakby uleciało ze mnie życie

ale jaetem głupia! znowu dałam mu szansę, znowu zaufałam, a on potraktował mnie jak zwykłą szmatę brakowało mu seksu czy co? byliśmy ze sobą 2 lata, zerwaliśmy trzy miesiące temu a od 3 tygodni znowu razem. Mówił że kocha że jestem najważniejsza, jak można być takim człowiekiem? jak można tak kłamać! nie odzywa się do mnie od kilku dni, nie odbiera tel. Dzisiaj byłam u niego chciałam zeby mi powiedział w oczy to wszystko a nie bez słowa mnie zostawił, jego siostra powiedziała że gdzieś wyszedł a jestem pewna że był!

dobrze ze sama zdajesz sobie sprawe z tego ze to byl blad, bo z tego co piszesz to nie zasługiwal na kolejna szanse;/ przykro jest kiedy rozpada sie zwiazek na ktorym nam zalezy, ale uwierz, że zycie dopiero przed toba :)

wiesz? nie mogę uwierzyć w to że są tacy ludzie jak on. Po co do mnie przychodził? po co przynosił kwiaty? dlaczego mówił że kocha i że do konca razem? te pytania chciałabym mu zadać, ale nie bede robila z siebie idiotki i nie bede laskawie prosila zeby sie ze mna spotkal. Przezyje, poplacze, przejdzie.