Kto was ma łóżeczko Graco Contour Electra Deluxe???

Jak w temacie! Mam pytanie do użytkowników!

Hop hop!

w zyciu bym nie kupila takeigo drogiego łozeczka, są tansze a ładniejsze.

No i fajno, ale ja szukam użytkowników, a nie opiniujących.

nie kupilismy go jednak ale ogladałam w sklepie fajne było jednak nam było potrzebne tylko na wyjazdy tur. i mamy tradycyjne :)

ja mam taki, masakra, never ever

Jesteś tutaj jeszcze? Bo mam do ciebie pytanie!

Chodzi o to że w tym łóżeczku jest strasznie płaski dozownik na chusteczki (1/2 standardowej wielkości) . Czy w ogóle z niego korzystałaś? Jeśli tak to jak? Kupowałaś gdzieś takie cienkie opakowania chusteczek, czy rozcinałaś standardowe i wkładałaś część zawartości do tego dozownika? A może w ogóle go olałaś i używałaś standardowych chustek osobno? Napisz mi jeszcze dlaczego ci się tak nie podobało to łóżeczko? Co było nie tak.

nie używałam tych wszystkich bajerów, łóżeczko kupili moi rodzice. Oto moja opinia: "Uff. Mamy takie łóżeczko, chociaż doprawdy - gdyby nie fakt, że zansponsorowali dziadkowie - to przenigdy bym go nie kupiła sama. Oni wybrali oni kupili - chyba najdroższe w całym sklepie. Jedno trzeba przyznać. Łóżeczko jest piękne. I na tym chyba kończą się jego zalety przynajmniej dla mnie. Kupiliśmy je przed wakacjami w zeszłym roku, specjalnie na wyjazd, córka miała wtedy 7 miesięcy. Spała wtedy na tej podwieszanej części dla malutkich niemowląt, jeszcze nie siadała sama, więc mogła spokojnie spać wyżej, nie wyobrażam sobie, żeby ją tam kłaśćw tych czeluściach tak nisko ;) właściwie ten materacyk jest "żaden" - dość cienki, twardy, składany chyba na trzy - jeśli dobrze pamiętam. Nie wyobrażam sobie jak dziecko może spać na nim na codzień a nie tylko okazyjnie. Ten podwieszany poziom dla noworodka ma tą zaletę, że się delikatnie cały rusza, jakby kołysze, więc dla dziecka jest to atrakcja. W tym roku na wakacjach korzystaliśmy z tej niskiego poziomu i cóż...materacyka nie da się rozłożyć na tyle dobrze, żeby nie było wybrzuszeń i nierówności, musieliśmy podkładać koce - zarówno pod jak i na materacyk. To, że jest to tak nisko, to niestety utrudnia "dosięganie" dziecka, nie można go trzymać np za rączkę przed snem, bo jest siatka a nie szczebelki - ale to urok wszystkich łóżeczek turystycznych. Z "przewijaka" ani razu nie korzystałam, zupełnie zbędny bajer jak dla mnie, podobnie z wibracji. Jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, żeby materacyk dziecka wibrował. Łóżeczko bardzo źle się składa, jest jakiś dziwny mechanizm, który sprawia, że raz idzie to bardzo sprawnie, a niekiedy trzeba się namordować kilkanaście minut. Jest straszliwie ciężkie, te kółeczka co to mają ułatwiać jego prowadzenie po złożeniu to jakaś lipa, łózeczko się przewala pod swoim własnym ciężarem. Kółeczka sprawdzają się jedynie jak łóżeczko jest rozłożone - wtedy łatwiej je przesunąć - to fakt. Jako kojec - trudno mi ocenić, bo jestem przeciwna idei kojca dla dziecka. Kojec bardziej mi się kojarzy z budą dla psa niż miejscem odpowiednim dla dziecka (przepraszam, to subiektywna opinia). Reasumując - strasznie drogie coś, co ma wiele wad i jest zdecydowanie nie warte swojej ceny"

Dzięki za posta. No to może ktoś jeszcze się wypowie i mi napisze jak robi z chusteczkami. Bo właśnie mnie to zastanawia. Wiem, że to może głupi problem, ale skoro ten dozownik już jest w zestawie, to chciałabym go wykorzystać i oszczędzić miejsce.

jest dla mnie co najmniej dziwne. To ze materacyki jest twardy, ale na Boga w życiu bym nie wpadła na pomysł, żeby kłaść dziecko spać na samej tej wkładce. To dla mnie oczywiste, ze należy dokupić zwykły materacy, albo na wyjeździe podłożyć grubszy kocyk. Co do wibracji to sprawdzają się rewelacyjnie w tych łóżeczkach turystycznych, a przewijak to jak dla mnie najważniejszy przedmiot w wyprawce dla maluszka.

szczerze mówiąc do łóżeczka, które kosztuje tak ogromne pieniądze mam dokupywać materacyk? bez jaj. no chyba, że ktoś używa go nie jako łóżeczko turystyczne tylko na codzień. poza tym to tylko moja opinia. z przewijaka nigdy nie korzystałam, ani w domu ani w podróży. wolę przewijać dziecko na łóżku wibracje w łóżeczku? matko święta.....tyle...

w właściwie do czego służą te wibracje? :D do uspokojenia dziecka? :D

wibracje w łóżeczku fajnie usypiają dziecko. Podobnie jak wibracje w leżaczku. A materacyk dokupić warto. Jak kogoś stać na tak drogie łóżeczko to chyba wydać 40 zł na piankowy materacyk (innego bym chyba nie włożyła bo za ciężki jednak) to już nie majątek. Autorka prosiła żebyś jej napisała coś o dozowniku chusteczek.

Ja mam takie , fajne jest bo w miare duże, moj synek lubi tam spać , może jakieś konkretne pytania ?

"Chodzi o to że w tym łóżeczku jest strasznie płaski dozownik na chusteczki (1/2 standardowej wielkości) . Czy w ogóle z niego korzystałaś? Jeśli tak to jak? Kupowałaś gdzieś takie cienkie opakowania chusteczek, czy rozcinałaś standardowe i wkładałaś część zawartości do tego dozownika?"

A ja go nie używam :p

Do nich nie wolno kłaść dodatkowych materacy ta podwieszana część wytrzymuje tylko określone obciążenie i może się zarwać po dodatkowym ciężarem. Niestety często się to zdarza! Nie wiem skąd to wydziwianie wśród Polek odnośnie materacy, przecież w krajach anglo. dzieci śpią na tych cienkich materacykach już z 15 lat i jakoś są zdrowe i nic im się nie dzieje. Jedno jest pewne - wkładanie innego materaca niż załączony do podwieszanej części jest szalenie ryzykowne i nikt rozsądny tego nie robi. Na spód (obniżoną część) proszę bardzo, ale na litość boską nie na tę podwieszaną.

A ja mam dodatkowy materacyk , bo na takim twardym i cienkim bym syna nie położyła

nie o ten hamaczek.

No ale to taka moja osobista (i producencka) dygresja. ...Ale teraz wróćmy do dozownika na chusteczki. To jak, używał ktoś?

haha co ty za bzdury wypisujesz, do tego łóżeczka w górnej części dziecko może spać do 15 kg, mój ma dopiero niecałe 6 a materacyk nawet nie waży 0,5 kg !

No a co zrobisz jak będzie ważyło więcej, a będzie nadal za młode do dolnej części? Przecież z dolnej ciężko wyjąć dziecko które jeszcze nie siada? Zresztą tego nie wymyśliłam. Masz napisane w instrukcji co wolno a co jest zakazane. I na łóżeczku zresztą też! Rób jak chcesz. Nie jedno już się zarwało. A chorych dzieci nie ma po spaniu na tym cienkim firmowym, mimo że śpią na nich setki na świecie.

No ale dobra, koniec dyskusji o materacach. Napiszcie co z tym dozownikiem robicie!

Myśle że będzie dobre , o ! No a jak nie to trudno ... trzeba będzie zakupić inne :) na takim cienkim materacu sama sobie śpij hehe , ja kupiłam specjalny materacyk przeznaczony do tych łóżeczek