Poznałam dziś fajnego mężczyzne,ale jak powiedziec mu że mam męża...

Mam męża i dziecko(1,5 roczne)nie układa mi się z mężem,wciąż się kłucimy,dochodzi nawet do bicia z jego strony...chce odejść,ale nie mam gdzie,wychowuje dziecko i niemam zadnej pracy,na dodatek sie jeszcze ucze zaocznie...poznałam fajnego chłopaka dziś,zaprosił mnie na kawe,z jednej strony nie powinnam się zamykać na ludzi,bo pogadać zawsze można ale zauważyłam że sie mu spodobałam,moje pytanie brzmi czy spotkać się wogle,czy powiedzieć mu że mam dziecko(może to akurat się domyślił)ale to że mam męża napewno nie,zrobić to od razu czy poczekać z tym...i prosze mnie nie obrażać,bo wiem że z jednej strony nie powinnam się spotkać z nim mam męża itp ale z drugiej strony,niemam fajnego życia z nim,mam poprostu ciężko nawet nie wiecie jak...

to po uj seksiłaś się z byle kim bo założę się że wyszłaś za niego tylko dlatego że jest dziecko.... teraz ponosisz tylko konsekwencje swojej głupoty

jak zobaczy twoja poporodową rozklapiochę i zwisy powyżej pępka kiedyś zwane biustem, to szybko mu przejdzie zainteresowanie.

heh,wyglądam jak przed porodem a nawet lepiej,nie widać żebym urodziła dziecko...boże nie każda kobieta musi mieć jakieś zwisy,ale się pośmiałam... :) niech pisze ktoś kto ma coś do powiedzenia,a nie ten kto niema. Bo ślubu nie brałam ze względu na dziecko,tylko że kochałam,moją wina to że maż jest jaki jest...raczej nie

wciąż się kłucimy,dochodzi nawet do bicia z jego strony. piany?:-)

najlepsze że z byle kim się seksiłam:) jak mąż był moim pierwszym i jak narazie ostatnim :) boże jak to ludzie niby wszystko lepiej wiedza :) masakra

czy spotkać się wogle :-)

a to najlepsze: i prosze mnie nie obrażać :-)

a co?jakaś ciemnota tu tylko jest...

jakaś ciemnota tu tylko jest... i ty swiecisz jak kaganek oswiaty :-)

czego ty sie czepiasz?jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia to nie pisz

probowalem cie rozruszac, zebys wydzielila z siebie jeszcze wieksza jasnosc

Żeniąc się, mając do tego dziecko człowiek powinien trochę wydorośleć. Nie jesteś już młodą panienką bez zobowiązań, beztrosko szukającą jakiegoś chłopaka aby miło spędzić z nim czas, a może coś z tego wyjdzie przy okazji.

Skoro nie układa Ci się z mężem to weź rozwód. Po co się męczyc do końca życia? Nie wiem ile masz lat ale pewnie jesteś jeszcze bardzo młoda i nie warto marnowac sobie życia z kimś kto nie jest Ciebie wart. Może to na początku była miłość ale jeśli uważasz że już się skończyła to może najwyższy czas zakończyć ten etap. Co do spotkań z innym to nic złego, przecież to tylko spotkania. Na razie jeszcze nic powaznego z tego nie wyszło.

No jak w telenoweli, tam nikomu nie przeszkadzają dzieci, mężowie/żony jest źle to szukamy nowego partnera i tak po kolei wszyscy ze wszystkimi. Tylko życie to nie film, jakoś nie zauważyłem aby w tego typu serialach ktoś chodził do pracy, w której robi coś poza intrygami i dyskusją, ani też nie ponosił finansowej odpowiedzialności za dzieci z kolejnych związków.

Mąż bije mnie i poniża,to co mam robić,pozwolić na to by dziecko na to patrzyło?wiem jak to jest sama wychowałam się w takim domu...

zawsze szczery-ty pajacu o co ci chodzi??bo nie czaje blad w pisowni??? a to najlepsze: i prosze mnie nie obrażać

monika co rzuciła ratownika-Dziękuje,wkońcu jakaś normalna wypowiedz. Chce rozwodu,ale niemam pracy a dziecko musze jakoś utrzymać...narazie pozostaje mi czekać aż dziecko pojdzie do przedszkola wtedy bede mogła czegos poszukać.

Na Twoim miejscu już dawno bym odeszła. Skoro uderzył raz to nie wierze że się zmieni. Bedzie bił z byle powodu, bo w pracy się zdenerwował, bo dziecko płacze, bo zupa była za słona.

Byłam wtedy młoda i głupia,bo mogłam odejść wcześniej i nie było by problemu żadnego,myślałam że sie zmieni,teraz widze że tak nie będzie. Musze się pomęczyć jeszcze troche,niestety :(

do pracy nei mozesz iść bo dziecko rowieść się nei mozesz no bo kto was utrzymywać będzie ale jakoś ani dziecko ani mąż nie przeszkadza Ci w tym by umawiać się na kawki z jakimś kolesiem.... może zamiast kombinować jak wyrwać się na kafkę wykombinuj jak znaleć robotę by móg utrzymać dzieckop bez męża awanturnika no ale nie, pannie zaczeło się nudzić z dzieckiem w domu więc szuka rozrywek, zamiast szukać atrakicji na boku poszukaj roboty

ale jak mam szukać jak zajmuje sie dzieckiem?niema kto go popilnować gdybym nawet prace miała,u mnie w przedszkolu przyjmuja od 3lat dzieci,wiec dlatego pisze ze musze poczekać

tak jak pisałam do roboty nie możesz iść bo nie ma kto pilnować dziecka ale myślisz że na kawkę z "kolegą" dasz radę się wyrwać....to jeszcze mnei oświeć jak ? pójdziesz z nim czy może poprosisz męża by pilnował dziecka bo ty na randkę idziesz ? ile ty masz lat że nie wiesz że jak podrywa Cię facet to mówisz że jesteś zajęta ? a może mając dziecko i męża nie zorientowałaś się że etap podrywania kolesi masz za sobą

sptkaj sie z nim , pwoiedz miedzy slowami,ze nie uklada sie itd. a pozniej sama zaobczysz jak on zareaguje.. a meza, no coz, lepeij wszesniej niz za pozno.. zostaw! bokser ie ejst potrzebny nawej najgorszej kobiecie

AUTORKO WIEM CO CZUJESZ !!!! JESTEM W TEJ SAMEJ SYTUACJI !!! JEZELI CHCESZ POROZMAWIAC ZAPRASZAM MOJ MEIL Kroliczek2010@gg.pl odezwij sie i podaj gg porozmawiamy ! ] tutaj cie tylko obrażą !!!

Wiesz nie chce mi sie już naprawde tłumaczyć,chciałam tylko pogadać z nim i powiedziec ze jestem zajeta,kolegów nawet mi nie wolno mieć, najlepiej to zamknąć mnie w klatce,ale wiesz co ci powiem za dlugo w niej siedzialam,chce poznac nowych ludzi bo ja naprawde niemam nikogo z kim moglabym pogadac...

A po co mu mówić, że masz męża. Wskocz facetowi do łóżka, zostaw męża, a później płacz, że kochanek Cię zostawił. Najpierw zakończ jeden rozdział w sowim życiu, a później bierz się za kolejny. A nie na dwa baty! Pomyśl o swoim dziecku i nie kieruj się głupimi pobudkami, emocjami.

pogadac poprostu od tak,a nie od razu do lóżka czy coś...

Autorko szkoda że się nie odezwałaś :(. Pozdrawiam Gosia.

Autorko, spotkaj się z nim i daj mu delikatnie do zrozumienia, że Ci się nie układa z mężem. Nie warto kryć ze swoim stanem cywilnym, bo z tego ukrywania faktów nic dobrego później nie wychodzi. O dziecku możesz wspomnieć na kolejnym spotkaniu - jeśli do niego dojdzie. Jeśli facetowi naprawdę się spodobałaś i jest zainteresowany bliższą znajomością z Tobą, to zrozumie. Powodzenia.