wesoła rodzinka

Mam taki oto problem: studiuję 2 kierunki dziennie (od października zaczynam ten drugi ;P) staram się jak mogę, brakło mi niewiele, żeby dostać stypendium naukowe, mieszkam z rodzicami, którzy oświadczyli mi, że mam od września płacić im za czynsz (warto dodać, że mieszkam w domku), wyżywienie i inne typu środki czystości itp. Ludzie czy to jest normalne?? Skąd mam mieć niby pieniądze, bo przecież do pracy na trzeci etat to fizycznie nie wyrobię... Za Chiny Ludzowe nie da im się nic powiedzieć, bo każda próba kończy się galaktyczną awanturą... Pozadźcie coś ;(