Mój pokój zawalony jest niepotrzebnymi rzeczami

Uwielbiam minimalizm. Wchodząc do mojego pokoju stwarza wrażenie uporządkowanego (bo na wierzchu panuje ład), rzeczy ograniczone są do minimum - nie lubię zagraconych pomieszczeń. Niestety szafy (a jest ona wcale nie mała, ma przesuwane drzwi) nie można normalnie otworzyć. Jestem pewna, ze 90% rzeczy, które w niej mam jest mi niepotrzebnych. Nie chcę winić za to rodziców, ale gdy byłam już trochę starsza nie uczyli mnie, żeby oddawać zabawki, wyrzucać rzeczy, z których nie będę korzystać. I tak mam tam ubrania, których wcale nie noszę (bo "mogą się przydać żeby chodzić po domu" :O), mam kilkadziesiąt kaset wideo z bajkami :O, gry planszowe, ogrom pluszaków, jakieś inne zabawki (mam 19 lat!!!), lalki barbie :O Nie jestem w stanie wszystkiego wymienić ale tak to mniej więcej wygląda. Gdzie mogę oddać te rzeczy żeby trafiły we właściwe ręcę tych, którzy je potrzebują? Jak się za to zabrać? :O

zabawki to ja zawsze daje obok smietnika w przezroczyste reklamowki zeby potrzebujacy widzial ;) Bo to z kontenerow czerwonego krzyza to do second handow idzie wiec po co ich sponsorowac? A tak to jakis smieciarz wezmie dla swoich biednych dzieci albo wnukow.Ja nieraz od sasiada dostawalam lalki albo klocki jak znalazl na smietniku :) To nic zlego,a pomozesz innym.Ciuchy tak samo. Jak jeszcze sa mozliwe to daje obok smietnika.I zawsze jak potem ide to tych workow z zabawkami co zostawiam nie ma :)

ODDAJ NP DO DOMU DZIECKA

moze zawiez do jakiegos domu dziecka

mozesz zaniesc do caritasu w swoim miescie albo domu diecka albo jakies swietlicy srodowiskowej. dobre ubrania w takiej swietlicy tez chetnie przyjma. pracowalam wiec wiem

zanieś na parafię