Wasze aktualne problemy, te mniejsze i te wieksze.

Słucham:)

brak kasy,i brak perspektyw na nia,maz ma tylko rente w wysokosci 1050zl,dlatego zdecydowalismy sie przyjac propozycje mojej ciotki ktora chce zapisac nam duzy dom wraz z 10 hektarami pola,ktore obecnie jest wydzierzawione rolnikowi i placi im 14 tys rocznie. Dom wymaga remontu dlatego trzeba sprzedac 2 h pola a i to nie wiem czy 100 000tys wystarczy na ten remont,bo dom jest duzy. Nastepny problem to taki ze zostaly pomieszczenia gospodarcze i to bardzo duze i nie wiemy co z nimi zrobic,bo jesli chcielibysmy kiedys sprzedac dom to bylyby niezbedne ale jak na teraz do niczego nie sluza. A po za tym mam duzo problemow w zwiazku z ta przeprowadzka i remontem,no i nie wiem co zrobic z polem,czy zaczac je uzytkowac np z oplacalnym rzepakiem? czy moze zostawic w dzierzawie jak dotad,ale z drugiej strony gdybysmy uzytkowali pole to dostawalibysmy spora kase z uni. No i jak widac mam duzo problemow i chetnie poslucham madrych porad.

było, temat moooooooorze i nieciekawy

jestem zdrowa, mam prace i mieszkanie, mam co do gara wlozyc i na dupe ubrac!!!! ludzie sobie sami "problemy" wymyslaja!!! nie ma problemow, sa tylko czasem trudne sytuacje!!!! SAMO ZYCIE!!!

a ja mam problem w związku...przed chwilą wypowiadalam sie na innym forum, wiec pozwolcie ze skopiuje ...aby znowu sie nie powtarzac... A ja powiem jedno h*** z zaufaniem w związkach! Jestem w zwiazku od prawie 4 lat, z super facetem, mial swoje wady ale jakos je akceptowalam z racji tego,ze sama tez mam napewno swoje i nie wyobrazam sobie pewnie jak mogą byc uciązliwe. Ale nie o tym.. Otoz..zawsze bylismy kochajaca sie parą, wszedzie razem, kazdy powtarzal jak to swietnie do siebie pasujemy itd kazdy z nas mial swoje hasla to roznych kont internetowcyh i tak dalej, i nie prosilismy sie o nie, bo po co? ufamy sobie.... wspolne plany, slb w nastepnym roku, budujemy teraz dom.... i co? na ostatniej imprezie zachowal sie tak,ze nie jestem w stanie tego opisac, zerwalam z nim i przed ostateczna rozmowa poprosilam aby powiedzial mi prawde jesli ma cos na sumieniu z naszego zwiazku... rozplakal sie....czulam ze cos jest nie tak.... okazalo sie ze mnie zdradzil! jeden jedyny raz....wlasnie na tej imprezie, mial spac w domu, spal gdzie indziej,, niewie jak to sie stalo, niewiele pamieta...mowi ze czul sie paskudnie ze to bylo takie suche bez emocji, bez niczego....ze nastepnego dnia myslal,ze cos sobe zrobi...bardzo cierpial....wtedy jak mi o tym powiedzial, widzialam ze naprawde bardzo to przezywa... ze zaluje. Mialam wtedy z nim zerwac, ale wtedy pomyslalam sobie ,ze dam mu szanse,...mimo wszytsko chce sprobowac, ratowac ten zwiazek bo tak jak napisalam taka sytuacja z ta impreza miala miejsce pierwszy raz! mam zal do siebie,ze wyszlam wczesniej a nie zostalam...moze wted jakos bym zapobiegla temu..ale coz.... czasu sie nie da cofnac... byc moze on naprawde sie czegos naucz przez to wydarzenie, widze jak cierpi, placze codziennie sie modli a ja probouje na nowo sie do niego przekonac, narazie jest ciezko nie potrafie sie przytulic, pocalowac...dotyk parzy... niewiem jak to sie ulozy, czy dam rade.... ale sprobuje...przezciez zawsze bardzo sie kochalismy...nie wyobrazalismy sobie zycia bez siebie.... ehh wspolczuje kazdej zdradzonej....

te większe: ex alimentów nie płaci, taki facet chce mnie wykiwać z kasy (na szczęście mam umowę :O ), zarabiam gówniane pieniądze, starzeję się szybciej niż myślałam :( te mniejsze: siostrze zdechł kot :( dziec mnie nie słuchają znów mam pryszcze na dekoldzie oj mogłabym tak długo, ale przed okresem jestem to wszystko mnie wkurwia i jest bezsensu

te wieksze: problemy kobiece, problem w zwiazku z partnerem, ostatnio mam niskie poczucie swojej wartosci jest to spowodowane brakiem pracy, samotnosc strasznie mi doskwiera:( te mniejsze: musze zrobic badania bo chyba mam anemie, chcialabym miec juz swoj kat i znowu cieszyc sie zyciem:(

moje problemy to: 1. zły kierunken studiów- ekonomia - nie lubie tego co studiuje i nie cieszy mnie perpektywa pracy w banku, zawsze chciałam studiowac filogie germańska i zostac nauczycielką ale teraz jest za późno, czyli moje życie zawodowe jest przegrane 2. mam 23 lata i nie miałam nigdy chłopaka i pewnie nie będe mieć, bo nie zanosi się na to 3. nie mam za dużo kasy i nie na wszystko mnie stać 4. nie mam przyjaciół

a ja tez cos powiem....mam faceta,ja jestem dziewica on prawiczkiem juz nie,swoj pierwszy raz przezyl z kobieta o prawie 10 lat starsza,ona ma dziecko,meza, nie znalismy sie wtedy,nawet nie wiedzielismy o swoim istnieniu....Kocham go i chce byc z nim ale w podswiadomosci zawsze to jest i czesto sie budzi...nienawidze jej i dla mnie jest ona zerem

kafeterianka- ja tez nie mam przyjacio i ez mnie to boli:( a najgorsze jest to ze nie mam pracy. Sama zrezygnowalam bo mnie wykorzystywali. Studiowalam i bronilam sie a nie moglam wziac ani jednego dnia wolnego i odeszlam:( teraz nie moge znalezc sobie miejsca w domu...

Są i będą ale pokonam je ;D

mój problem spotkałam przystojniaka na poczcie : ) w ogóle kręci mnie wielu facetów , mam ochotę na romans albo nowy związek niestety gnije bo mam chlopaka i on nie chce mnie zostawic;/

moja przygoda wstaję rano z łózka i idę prosto do łazienki , a łazienkę mam na parterze domu śpię na górze , a więc wychodze z pokoju zamykam drzwi i schodze w dół schodami na korytarz mijam kuchnie i za rogiem wchodze do łazienki zamykam sie na klucz no i siadam na kiblu wczesniej zdjełem piżamę , i robię kupę cisne kloca bo ciężko idzie prę prę prę unoszęsie znow siadam prę prę i wkońcu mam go wspaniale się uformował kloc poranny łowię go z muszli bo ja kolekcjonuje moje klocki pooranne pakuje na talerzzyk podcieram d**ę i zapie**alam na górę z moim klocem . wpie**alam się do pokoju kładę kloca na pólce z innymi klocami i ide dalej spac bo po ch*j mam wstawac żeby mnie k**wa ktoe wk**wial i napie**alał j**ie to

disgusting - ale dlaczego jej niienawidzisz? przeciez nie znaliscie sie wczesniej/...

czeka mnie koszmarna sesja poprawkowa :-/ egz praktyczny na prawo jazdy :-( jestem pewna ze nie zdam za pierwszym razem :( brak kasy klotnia z chlopakiem, doszlo do tego ze nawet nie spojrzy na mnie odpowiadajac na pytania, nie wspominajac o rozmowie... ta nieznosna cisza :(

jaksshjdc-dlaczego?hm sama nie wiem...no ale ludzie dajcie spokoj stara baba 30letnia bieze sie za mlodego faceta,ma meza dziecko i jeszcze takie rzeczy jej w glowie,ok ja bylam inaczej wychowywana jednak mimo tego zycze jej jak najgorzej a poza tym jak jej maz moze byc taki durny i byc z nia,nie dosc ze to szma* to jeszcze paskudztwo z niej nieziemskie!! nienawidze ludzi.

do ja pierdole.... ----ale frajer z tego kolesia!!!niech sie goni kretyn!!co do rodzicow to ja mam ojca alkoholika wiec wiem jak to jest i rozumiem Cie...

ehh:( skomplikowane to zycie...:( kazdy ma jakis problem... ja mam 21 lat i chlopaka od pawie 5 a nadal jestem dziewica

heh nie wazne ile z nim jestes,znajdziesz lepszego ktory bedzie mial wiecej szacunku do Ciebie,a z tym jak zostaniesz to za niedlugo dostatniesz tak jak Ci to juz obiecal...olej takiego kolesia...

jeżeli takie z niej paskudztwo to jak twój kochany mógł z nią się bzykać? najwidoczniej dla niego ona nie jest taka zła, a ty masz do niej pretensje jak ona mogła :o a jak on mógł...?

heh widocznie jestes tego typu czlowiekiem co i ona skoro Cie to zaciekawilo, no nie wiem jak on mogl poza tym ja z reguły nie ubie brzydkich ludzi wiec czy tak czy tak bym jej nie lubila;)milego;)

ciekawią mnie po prostu ludzie, którzy widzą problemy nie tam gdzie są. wiele kobiet widzi winę w innych kobietach zamiast krytyczniej spojrzeć na swojego "misiaczka" ale przecież wy twierdzicie, że facet to takie bezwolne stworzenie, bez własnego rozumu, którym kobiety manipulują jak chcą :o wiem tak jest łatwiej myśleć i żyć, miłego :)

jesli jestes typem kobiety dominatki to wiadomo ze wychowasz sobie faceta tak jak bedziesz chciec;)a ze ja nie pozwole sobie na ponizanie tak jak ona na to pozwalala swojemu mezowi i potem szukala pocieszenia to chociazby dlatego bedzie mi sie zylo lepiej;)w doroslym swiecie chodzi tylko o seks i pieniadze,oczywiscie widze bledy u swojego partnera i mu je wytknelam niejednokrotnie;)

A ja założyłam topik i zostałam wyśmiana :( ;/ http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4560507