czy to już uzależnienie?

kiedyś miałam słabą głowę do alkoholu. wystarczyło ,że wypiłam 1, 2 piwa i byłam pijana. od paru lat chodzę na imprezy więc piję z towarzystwem. zauważyłam ,że mogę pić coraz więcej. nawet często ludzie się dziwią ,że jestem drobną dziewczyną ,a mam taką mocną głowę... nie raz piję tyle co faceci. jak jest mi smutno czasem sie upijam.. myślicie ,że się uzależniam?

tak, im wiecej i czesciej pijesz tym wiecej mozesz

do tego zauważyłam że po imprezach budzę się z opuszczonymi majtkami i cipką całą w lepkiej substancji... chyba nieco przesadzam z imprezowaniem :O

tak uzaleniasz sie to juz alkoholizm na detoks idz jak sie tak upijasz ze pewnie ci sie film urywa jak bedziesz miala 60 lat bedziesz stara babcia żul chcesz tego??

a zrób sobie badania na hiva

a po co badania na hiva? co to jest ta hiva?

pije srednio raz , 2 razy w tygodniu. bo wtedy chodzę na imprezy. a czasem częściej jak np jestem na jakimś wyjeździe. czasem sama pije np wino ,piwo.. jak jest mi smutno i mam doła to lubię się upić. myślicie ,że to za często?

te 2 wpisy powyżej to oczywiście podszywy..

ale znowu jak jestem na jakimś wyjeździe to cięzko się nie napić itd jak wszyscy sie śmieją i wszyscy piją... ale głowę jak na drobna dziewczyne mam bardzo mocną . moge wypić z 8 kieliszków i nie jestem pijana

tzw. twarda głowa to zły objaw http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4482677&start=1500

ostatnio byłam na wakacjach z koleżanką to codziennie piłyśmyjakieś mocne drinki. teraz znowu byłam z chłopakiem tydzień też ciągle było picie. i tak jest często. nie wiem czy mogłabym tak zupełnie nic nie pić

to może być pierwszy etap uzaleznienia tzw. picie towarzyskie skonsultuj się ze specjalistą i ustal czy nie wpadłaś w uzaleznienie

do specjalisty nie wiem czy odważe się pójść. może jakoś sama będę to kontrolować. najgorsze ,że jestem wrażliwa wszystko przezywam ,a jak się napije to staje się wesoła, wszystko mi wtedy jedno i wszystko wygląda inaczej... i jak tu nie pić wogóle?

kontrolować to może osoba zdrowa , jeżeli ( JEŻELI ) się uzalezniłaś to powinnaś się leczyć .

jestes na złej drodze ( z tego co czytam ) alkohol staje się Twoim przyjacielem na rozterki , w dodatku już sa objawy zwiększonej tolerancji na alkohol :-O

Na stronie Instytutu Psychologii Zdrowia jest bezpłatny test, możesz sprawdzić sama, anonimowo.

oj staje się staje.. bo ja miałam dość ciężkie życie kiedys i dlatego teraz tak wszystko przezywam biorę do siebie. a po alkoholu jest mi wszystko jedno. może jestem zbyt słaba? kiedyś nie lubiłam zbytnio pić . teraz lubię bo wtedy zawsze inaczej się na wszystko patrzy i można przetrwać te złe chwile. choć jak się zupełnie upiję to czasem robię rzeczy ,których potem żałuję na trzeźwo. do tego mój dziadek był alkoholikiem... nie piję codziennie ,ale co pare dni już tak. a jak sie upiję to na następny dzien mam nawet słabszego kaca niz kiedyś. bo kiedyś to umierałam dosłownie. nie wiem może już się uzależniłam trochę..

wejdź na topik " czy jest tu jakaś alkoholiczka " link masz powyżej

Tzn na studiach nie mam problemu przez alkohol , rodzice tez nic nie zauwazyli. ale rzadko piję przy nich. mój chłopak tez lubi sobie wypić ,ale zauważył ,że np czesto sama sobie piwo kupuje. albo na imprezie nie raz mówi żebym już nie piła. ale jego koledzy mówią,, co ty popatrz jaką ona ma silną głowę" i mi nalewają.. co do tego ,że robię rzeczy ,których żałuję to nie chodzi ,że się puszczam itd. ale bywało tak ,że jego koledzy mnie obmacywali niby to na zarty, a ja po pijaku nie umiałam zaprotestować... bo wiecie jak to jest po wódce np ,że człowiekowi jest wszystko jedno

ok wejdę

jak dla mnie MASZ PROBLEM alkoholowy :-(