moja ukochana żona jest super ... tylko , że

nie umie wogóle gotować ni piec, nie uświadcze niestety domowego jedzenia. ja zresztą też nie umiem. ale to niewiele znaczy , kocham ją , mimo , że tylko herbate umie zrobić.

to idźcie na kurs gotowania ;)

Ona też pewnie jest zawiedziona, że Ty nie umiesz. Weźcie jakiś prosty przepisik z internetu i spróbujcie. Z pewnością się nauczycie.

dokladnie facet powinien umiec ugotowac cos wiecej niz herbaty tak samo kobita,wiec nie narzekaj tylko namow swoja zonke do wspolnego wyprobowania jakiegos nie trudnego przepisu

Kobiety nie zawsze umie gotować ale wszystkiego można się nauczyć prawda.Jeśli jesteście wobec siebie szczerzy zaproponuj że moż kupicie książkę kucharską i raz ty będziesz robił raz ona.Nie dość że będziecie się dobrze bawić to może pózniej nie będzie wam potrzebna książka.Naprawdę porozmawiają z nią albo daj jej w prezencie książkę.

Drogi Zonkosiu, na poczatku mojego malzenstwa, moj maz lubil zadawac pytanie "co dzisiaj na obiad?" Po kilku odpowiedziach w stylu "to, Kochanie, co ugotujesz", "A co mialbys ochote ugotowac?" "A co umiesz przyrzadzic?" "A w czym najchetniej bys mi pomogl?" zrozumial, ze gotowanie to niekoniecznie praca wylacznie kobieca. Wielu rzeczy nauczylismy sie wspolnie, skoro Ty nie umiesz, zona nie umie, to zamiast narzekac, wezcie sie do nauki. Podpytajcie Waszych mam, co mozna przyrzadzic latwo i szybko i... do roboty.

eeeeeeee wspołczuje niestety teraz sa takie czasy ze duzo kobiet nic nie potrafi zrobic ;// mam kuzynke ktora ma 20 lat i ani kawy zaparzyc nie potrafi , ja mam 22 i gdyby nie warunki w jakich musze mieszkac ( z babcia ktora mnie nie dopuszcza do kuchni ) to bym sie czuła jak w mojej własnej restauracji ;d

książkę kucharską kupić i brać się do roboty a nie na kafe siedzieć i płakać nad rozlanym mlekiem próbować ,próbować ,próbować razem razniej a dobrą tą herbatkę robi?