Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amira hasna

myslę o śmierci

Polecane posty

Gość amira hasna

witam. pisze bo juz nie wiem co zrobic.. mam 20 lat, pracuje (staz), wynajmuje mieszkanie.. zawsze bylam szczesliwa osoba, ale od okolo pol roku nie radze sobie sama ze soba.. biore psychotropy, ktore nic nie daja, wszystko mnie przytlacza.. w niczym nie widze sensu. caly czas mysle jakby to bylo umrzec, ze wtedy nie trzeba sie o nic martwic itd.. i jeszcze studia.. mialam isc na medycyne, nie dostalam sie.. jednak rodzice wrecz zmuszaja mnie do studiow. wiaze sie to z wyjazdem, ze zmianami co jeszcze bardziej mnie dobija.. z gory wiem, ze po studiach i tak bede bezrobotna. codziennie placze bo nie mam sily;(.. a caly czas brak mi odwagi zeby popelnic samobojstwo:(.. mam dosc;(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnucha 77
odstaw te medykamenty one nie rozwiaza twoich problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalnaa
jakis czas nie bralam bo z nimi czy bez nich i tak jestem przygnebiona, ale lekarz znow kazal mi brac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnucha 77
odnajdz swoj spokoj w sobie i małymi kroczkami do przodu,wyobraz sobie ze lezysz sobie na zielonej łace ,wokoł pełno pachnacych kwiatow a ty sie tym zachwycasz a problemy staja sie odległe ,odległe ,mniej wazne-powodzenia bedziesz jak nowo narodzona i silniejsza duchem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×