Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana!

niefortunne znieczulenie.

Polecane posty

Gość zdesperowana!

Witam. Sześć godziny temu wróciłam od chirurga szczękowego i jestem załamana. Miałam mieć usuniętą dolną ósemkę przy znieczulenie przewodowym. Chirurg miał trudności z podaniem znieczulenie, wreszcie się udało. Ku mojemu zdziwieniu po kilku minutach nie potrafiłam otworzyć buzi szerzej niż na centymetr. Oczywiście nie doszło do ekstrakcji, przy tak niewielkim rozchyleniu szczęk było to wręcz niemożliwe. Skutek utrzymuje się nadal. Od razu mówię że nie jest to szczękościsk (miałam go po usunięciu pierwszej ósemki i objawiał się w zupełnie inny sposób). Czy mógłby ktoś, oczytany w tej kwestii, wytłumaczyć mi jaka jest tego przyczyna i czy skutki będą długo odczuwalne? Z góry dzięki :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana!
Jeden wpis, do tego błędny, nazywasz odpowiedzią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wapno , ale nie taka stara
hm...-uczulona na lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana!
raczej nie gdyż dwa tygodnie temu usuwałam ósemkę i nie wystąpiły żadne powikłania ze strony leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wapno , ale nie taka stara
może podał za dużo znieczulenia, skoro tak sie z nim męczył aż mu sie w końcu udało , albo ...cóż...coś uszkodził pacan jeden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana!
Wszystko było tak jak poprzednim razem (ta sama dawka, ten sam chirurg..). Najwidoczniej tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczkaaaaaa
dlaczego nie zapytalaso to swojego lekarza? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wapno , ale nie taka stara
kluseczkaaaaaa - jak coś spartaczył to akurat się przyzna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana!
Powiedziała mi że nie czuła oporu ze strony kości i dlatego tak się stało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×