Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wafle ryżowe z pestką dyni

Ale dziecko załatwili.....................

Polecane posty

w tv mówią na grzyby poszli, dziecko nimi nakarmili, teraz dziecko w szpitalu lezy z takim zatruciem ze w spiaczce narkologicznej, ma kilka dni na znalezienie dawcy do przeszczepu watroby bo jak nie to zmiany nieodwracalne w mozgu i jeszcze dziecko sie zatrulo a oni kilka dni czekali z wizyta u lekarza masakra, debile a nie rodzice nie znaja sie na grzybach to niech nie chodza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to spiaczka
narkolologiczna????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakaka-
a mojej babci sasiadki syn non-stop chodzi na grzyby maja 5 dzieci i ciagle jedza te grzyby z pokolenia na pokolenie, a ich najstarsza corka ma 7 lat i sama zbiera sobie kanie i piecze. Biednie tam jak jestem u babci to widze, a babcia kupuje u nich grzyby dzis tez kupila od nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokkkaz
Biedne dzieciątko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malpa26
na glupote nie ma lekarstwa, szkoda moze by uchronilo to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moim zdaniem to wina tego że dziecka nie wzięli do lekarza tylko trzymali w domu... jak to możliwe że tylko dziecko się zatruło? tv nie mam więc ciężko żebym po temacie skojarzyła. Nieszczęśliwy wypadek bo raczej jak ktoś zbiera to wie co robi... tylko w nie zabraniu dziecka do lekarza widzę tutaj winę rodziców :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhfljkFH'D
przeciez spiaczka farmakologicza to sztuczna spiaczka wywolana lekami a nie od grzybow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzybów nie powinno się dawać dzieciom przede wszystkim dlatego że są ciężkostrawne, a nie mają przy tym żadnych wartości odżywczych i właśnie się można nimi zatruć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe dlaczego tylko samo dziecko jadło :o nic nie mówia, anie nie pisza na temat rodziny itp. :o swoją drogą to ja też bardzo lubię grzyby, ale sie na nich nie znam, czasem kupuję od znajomych (oni sa grzybiarzami od wielu lat) ale sporo chyba ryzykuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka zatruła sie grzybami jak miała 4 latka. Nikomu nic nie było tylko ona miała gorączke a potem nudności (myśleli że sie przeziębiła). Dopiero jak było z nia gorzej po paru dniach to pojechali do szpitala ale było juz za późno.. Marysia zmarła... ale to było prawie 30 lat temu, ciotka nawet auta nie miała i do miasta (30km) pojechali koniem z wozem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa Ale chyba maślaka czy kozaka to potrafisz odróżnić od muchomora? Jak się nie zna na grzybach to się zbiera tylko te popularne gatunki grzybów, których się nie da z niczym pomylić, no chyba że jest się debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak można się pomylić do tego stopnia żeby dać muchomora sromotnikowego?? Co do dawania czy nie dawania dzieciom grzybów- ja tam nie uważam że żywić się należy tylko tym co zdrowe, grzyby jadłam odkąd pamiętam jak każde dziecko w rodzinie i bardzo je lubię. Swojemu dziecku też dam, oczywiście jak będzie na tyle duże żeby zajarzyć w ogóle co je. Ale odkąd zbierałam grzyby (odkąd pamiętam) uczono mnie też odróżniać trujące od jadalnych. Kani nie zbieram ani ja, ani nikt w rodzinie bo nigdy pewni nie byliśmy. i zawsze była zasada- jak coś podejrzanego, nie ma 100% pewności to grzyb na ziemię i rozdeptać, żeby ktoś nie zabrał. Ale powtórzę- nie wiem jak ktoś kto zbiera grzyby może taką wpadkę zaliczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z grzybkami trzeba uważać
ciekawe zresztą co to były za grzyby, że nawet po przegotowaniu były aż tak trujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten ostatni niedziel tak szczerze to muchomor mi się kojarzy w czerwony w kropki no i cały biały zdaje sie na znajomych myśle, że mnie nie otrują... Wafle ryżowe z pestką dyni miejmy nadzieję, że znajdzie sie dawca (żywy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanie mają lub nie mają blaszki pod kapeluszem, trzeba sprawdzić w encyklopedi grzybów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helennnna
mojej znajomej synek zmarl w wieku 5 lat bo poszedl z babcia na grzyby. wydawalo jej sie ze zbiera dobre. oboje zjedli.oboje sie zatruli. pamietam ,ze maly byl tego dnia schorowany . maz chcial zawiesc go do lekarza - bo oni mieszkaja na wsi. ale oni czekali. babcia przezyla. synek zmarl w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie uczyli że po nodze można odróżnić a o blaszkach nie słyszałem nigdy. Albo kania albo muchomor ma pustą nogę, analogicznie ten drugi pełną. Ale nie wiem który jest który i nie zbieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z grzybkami trzeba uważać
Kanie mają blaszki i nie zawsze jest łatwo odróżnić je od muchomora sromotnikowego - mają inne połączenie nóżki z kapeluszem i nie mają takiego zielonkawego koloru kapelusza, ale mimo to łatwo się pomylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×