Podejrzane smsy od nowych kolezanek mojego faceta

Jestem w zwiazku w facetem, jestesmy razem 6 miesiecy, mieszkamy razem i jestem w 4 miesiacu ciazy. Troche niepokoi mnie to ze on czesto dostaje smsy od roznych swoich kolezanek.. Czesto przesiaduje na fotka.pl i nk i pisze z roznymi laskami... pewnie wymieniaja sie numerami tel i sobie pisza smski... Ja tez posiadam konto na fotce, czasem cos skrobne ale nie rozdaje nikomu swojego nru i z zadnym kolesiem nie pisze smsow nawet z kolega bo uwazam ze mi to niepotrzebne.... Jestem atrakcyjna dziewczyna, co chwile mam propozycje spotkania ale odmawiam mowiac ze mam kogos. Niedawno postanowilam ze przejrze jego tel no i sie okazalo ze w tel urzadza sobie niezly flirt.. byly smsy w skrz. odbiorczej w stylu 'powoli zaczynam tesknic, buzi buzi' , 'jak bedziesz miec czas to napisz gdzie co i jak' itp. Nie wytrzymalam i zrobilam mu przez to awanture, pytalam sie czy sie spotyka z kims itp.. tlumaczyl sie tym te to jego kolezanki i z nikim sie nie spotyka bo gdyby tak bylo to by wracal pozno z pracy a tak wraca zawsze na czas.. Dzis na chwile zerknelam i przeczytalam 'co mozesz o sobie powiedziec i czym sie zajmujesz?' Nie wiem co o tym myslec... moze szuka wrazen, go takie pisanie podnieca albo jest zakompleksiony i chce w ten sposob sie podbudowac. Dodam jeszcze ze jest malo czuly, rzadko kiedy mnie przytuli, powie mi jakis komplement itp.. :(

co Ty w ogole wiesz o ojcu dziecka? masakra.

a ile macie lat?

No i co z tego ze jestem tylko pol roku w zwiazku i juz w ciazy.. Oswiadczyl mi sie i planujemy slub.. Mam 27 lat , on 26..

pewnie ze zarwczyny i slub, w koncu lepsze to, niz by mial cie z dzieciakiem zostawic.

Znam go na tyle dobrze zeby cos planowac, myslec o przyszlosci a nie czekac i pozniej zostawac stara panna na stare lata

to w czym masz problem? skoro go znasz, to wiesz, ze sobie smsuje z innymi:) przeszkadza ci to?

Fagas lubi kręcić na boku

faktycznie go po pol roku znasz na wylot... smiech na sali.. po dwoch miesiacach znajomosci zaszlas w ciaze z czlowiekiem ktorego tak naprawde dobrze nie poznalas,bo pol roku to nic. A to jak go znasz widzisz chocby teraz. I tak uwazam ze to prowo