Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do WAS od NAS

Czy to właśnie jest MIŁOŚĆ?

Polecane posty

Gość do WAS od NAS

Mam męża od 2 lat, a jesteśmy razem 10 lat. Bardzo mnie kocha, coraz bardziej, to była z jego strony miłość od pierwszego spojrzenia, zawsze mu zazdrościłam tego co on czuje do mnie, bo ja jestem jakby... zbyt świadoma siebie, aby się zatracić...raczej tak myślałam do tej pory. I nagle coś się stało... jego kolega, po prostu mnie z nóg ścięło, staram się o nim nie myśleć, ale wtedy mi się śni... nie potrafię nie zwracać na niego uwagi i ciągnie mnie do niego tak mocno, że aż boję się do niego zbliżyć aby go nie spłoszyć, aby móc przynajmniej na niego popatrzeć i oddychać wspólnym powietrzem. Spycham to uczucie w głęboką podświadomość, ale odbija się to na moim samopoczuciu, chce mi się żyć jak go zobaczę choć na chwilę, i mam strasznego doła jak go nie ma. Czy to właśnie jest miłość czy po prostu fascynacja? Czy to przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
regularne połyki muszą być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsflg
chyba się zakochałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsflg
a nawet na pewno... z mężem było ci dobrze, ale raczej tylko przywiązałaś się do niego... to chyba nie była z twojej strony jakaś wielka miłość, a teraz możesz ją przeżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do WAS od NAS
Kocham męża, bardzo, jest cudowny w każdej dziedzinie życia, ale zapach tamtego doprowadza mnie do obłędu. Jak stoję obok niego i rozmawiam z kimś innym czuję obecność tamtego, uciekam przed tym jak najdalej, aby zaraz znowu powrócić na to samo miejsce. To jakie s wariactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twa niedojszła ofjara
Mam tak z jednym facetem, tylko że on od lat ma kobietę i między nimi jest ok. Nie wcinam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do WAS od NAS
Ten świat jest jakoś bezsensownie urządzony, wrzeszczeć mi się chce za to co mi "matka natura" zrobiła, jak leżę w łóżku przychodzą mi jakieś głupie wizje np. twarz dziecka które bym z nim miała, czuję się jak chora umysłowo. Czy ktoś tak miał? może natura próbuje mi po prostu powiedzieć że z tym typem pasujemy do siebie genetycznie?? I to chodzi tylko o rozmnażanie? Na prawdę nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywkaa
a może to twoja bujna wyobraźnia tak działa? uważam,że nie kochasz męża ,jeśli by tak było ktos inny nie zawróciłby ci w głowie a tak masz problem i zakończy się romansem :-O a najgorsze co może byc to przespac sie z przyjacielem męża :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do WAS od NAS
Nie mam zamiaru ranić męża, prędzej siebie poświęcę. Jestem tylko zła na to co czuję, a jeszcze bardziej że nie mogę tego kontrolować ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie dobrze,,,,
to tylko chemia - feromony- to mija....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do WAS od NAS
Pieprzyć feromony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie z jednej strony na siłę
pakują się swoje kompletnie nieswoje,a z drugiej nie doceniają tych idealnych niekiedy wręcz dla siebie,nie wiem jak to jest w twoim przypadku, ale w najlepszym razie konćzy to się samotnością,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie z jednej strony na siłę
Musi ci być z mężem nienajlpiej z jakiegoś powodu , to nie jest po prostu to,albo odbija ci od tego,że jest ci za dobrze mężem. Gdybyś naprawdę kochala męża i chciałaby to prawdopodobnie nie uważałabyś za potrzebne powiedzenie o tej sytuacji z kolegą komukoliwiek ,chociażby na anonimowym głupkowatym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie z jednej strony na siłę
Bycie w szczęśliwym związku, na którym komuś naprawdę zależy,i traktowanie tego rodzaju fantazji o innym poważnie,to tak jakby traktować poważnie skryte fantazje seksualne z okresu dojrazewania, o nauczycielce polskiego. Coś musi być między tobą a mężem nie tak,albo ci z nudów odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do WAS od NAS
Zupełnie nie trafne, to co piszesz, ale dziękuję za wypowiedz. Kocham męża i jestem z nim z wyboru, nie ma na świecie lepszego faceta, który tak potrafi dbać o kobietę. Tak, mam z mężem bardzo dobrze. To nie moja wina że coś mnie ciągnie do tamtego...gdybym miała wybór to wolałabym tego nie czuć, nikt mnie o to nie pytał czy tego chcę. Jutro się widzę, na imprezie ze znajomymi, z tamtym. Nie wiem czy on coś czuje do mnie, ale postaram się do niego zbliżyć jak do kolegi, może jak przestanie być dla mnie zagadką to jakoś to osłabnie. Najgorsze jest że tamten CAŁY jest w moim typie. Mam słabość do mądrych facetów, tamten jest geniuszem z pamięcią fotograficzną, gorszej oceny na polibudzie nigdy nie dostał niż 5, a na dodatek dostał od jednego profesora ukłon i 6 choć takich ocen nie dają. Jest geniuszem, bardzo przystojnym geniuszem.... Boże ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopuscilam sie zdrady
przeszlam przez to samo ale w związku w którym byłam 4 lata- nie w małenstwie... i dopuscialm sie zdrady przez to co czułam ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×