napisac czy nie

facet po 2miesiacach motylkow w brzuchu stwierdzil, ze juz mnie tylko lubi. nie ma pracy, jest zdolowany, nie ma checi na nic. chcialabym do niego napisac, ale znow mnie oleje pewnie :( ktos tu kiedys pisal, ze jak kochasz to pusc wolno, a jak wroci bedzie twoje czy jak to bylo?

Napisz, nic nie tracisz. Ten jeden raz. ;)

wczoraj nie odpisal jak wyslalam smutna buzke

Na emocje to słaba technika. Skoro wczoraj nie odpisał, to nie narzucaj się.

tzn. on napisal wczoraj spokojnej nocy (jak zawsze od 4miesiecy) a ja wyslalalm ta buzke to nie odpisal

A po co wysłałaś tę buźkę? Chciałaś aby poskakał nad Tobą i pobiedował, popocieszał? A co On - konfesjonał?

mialam placzacy wieczor, ja zawsze go wspieralam a mial naprawde ciezki e dni

A Ty często takowe masz? Mogłaś napisać bogatszego treścią smsa - na pewno by pocieszył. Po smutnej buźce niewiele da się wywnioskować. Też bym na taką nie odpisała.

tylko ze on ma mnie chyba juz w glebokim powazaniu, bo zawsze odpisywal (tzn. kiedys :( )

no kobieto Twoja elokwencja chyba go powalila i zasnal :D:D co Ty 12 lat masz?? tak sie upierasz przy pisaniu smsow do niego, a tymczasem nie potrafisz nawet w wiadomosci jednego zdania sklecic... znowu chcesz mu jakies nedzne buzki slac? Opamietaj sie dziewczyno, bo facet wezmie Cie za inflantylna laske.

Uważam jak wyżej. Po prostu myślę, że sama sobie na to "zapracowałaś". Głupi sms = brak odpowiedzi.

nie sadze :( ja zawsze jak on tak pisal mu odpisywalam mamy kolo.30

jesli dozylas prawie 30lat i sadzisz, ze kazdy czlowiek dziala tak samo jak Ty to gratuluje Ci.......

No dobra - masz moje pozwolenie - napisz. :D

poza tym skoro on ma Cie w powazaniu glebokim, o czym piszesz, to czego Ty od niego chcesz jeszcze? i sadzisz do tego, ze dziecinne smsy w Twoim wykonaniu sprawia, ze on zechce wrocic? Kobieto, dojrzej wreszcie, naprawde.

nie wiem czy ma, mowil, ze juz mnie tylko lubi, ze hcce bym byla jego bliska przyjaciolka, :( dzis ma uroczystosc rodzinna, pewnie nie odpisze

Chyba nie chcesz powiedziec, ze kiedys tzn te 2 miesiace temu, Cie kochal? :D :o

przez te 2m-ce bylismy b. blisko :(

lubię puszczać bąki :D facetów to podnieca :D

Kobieto nie mozna znac kogos 2 miesiace i w tym czasie pokochac go i odkochac sie... Wiem, myslisz, ze jestes stara i czas brac co sie nawinie... to blad... nie badz desperatka... strach przed samotnoscia to fatalny doradca w sprawach tzw uczuciowych.

:( znamy sie ponad 4,wtedy bylo 1 spotkanie, po 3 zaczelo iskrzyc, ale ww sumie od wspolnego wyjazdu 2 miesiace tamu blizej bylo. zal mi go, bo naprawde fajny facet :( i rozsadny :(

up

No to napisz, najwyżej będziemy radzić co dalej. Ale żadnych buziek.

dzis ma pewnie gosci do wieczora, wiec sobie daruje :(