Gość 15 sierpnia Napisano Sierpień 14, 2010 Wojna z kapitalistyczno-obszarniczą Polską Okres pokojowego wytchnienia Republiki Radzieckiej przerwany został wiosną 1920 r. przez nową wyprawę Ententy. Tym razem Ententa postanowiła do walki z Rosją Radziecką wykorzystać burżuazyjną Polskę i białogwardyjskiego generała Wrangla, który zebrał na Krymie niedobitki armii denikinowskiej. J. Stalin pisał w związku z trzecią wyprawą Ententy: "...wyprawa jaśniepańskiej Polski przeciwko robotniczo-chłopskiej Rosji jest w swej istocie wyprawą Ententy... Chodzi przede wszystkim o to, że Polska bez pomocy Ententy nie mogłaby zorganizować swego napadu na Rosję, że przede wszystkim Francja, ale również i Anglia z Ameryką udzielają ofensywie Polski pełnego poparcia w postaci broni, umundurowania, pieniędzy, instruktorów". (J. Stalin, Dzieła, Warszawa 1951, t. 4, str. 331). Imperialiści polscy brali czynny udział we wszystkich wyprawach Ententy. Wykonując wolę imperialistów francuskich naczelnik państwa polskiego Piłsudski w odpowiedzi na niejednokrotne pokojowe propozycje Władzy Radzieckiej wysuwał takie warunki, które w gruncie rzeczy prowokowały nową wojnę. W kwietniu 1920 r. wojska burżuazyjnej Polski, licząc na nieprzygotowanie Rosji Radzieckiej do nowej wojny i na znużenie Armii Czerwonej, wtargnęły w granice Ukrainy bez wypowiedzenia wojny. Pragnęły one zająć Ukrainę, Białoruś i Litwę, by kosztem republik radzieckich stworzyć "Polskę mocarstwową" o granicach od Morza Bałtyckiego do Czarnego. Imperialiści polscy liczyli na to, że uda im się zagarnąć ukraińskie zboże i doniecki węgiel. Pomagali im zdrajcy narodu ukraińskiego - petlurowcy, którzy obiecali oddać majątki polskim obszarnikom, jeśli burżuazyjny rząd polski uzna Petlurę za szefa kontrrewolucyjnego rządu ukraińskiego. "Biali" Polacy zaczęli ofensywę rzucając 50-tysięczną armię przeciwko 15-tysięcznej Armii Czerwonej działającej wówczas na Ukrainie. Korzystając ze swej przewagi liczebnej wojska Piłsudskiego 6 maja zajęły Kijów i wkrótce zagarnęły prawie całą prawobrzeżną Ukrainę. Do rejonów, w których znajdowały się majątki polskich obszarników, interwenci wysyłali ekspedycje karne. Najeźdźcy polscy zabierali chłopom nie tylko ziemię, lecz również całe zboże i bydło, a przy najmniejszym oporze palili wsie, rozstrzeliwali i katowali chłopów. Tak np. we wsi Koczeriny (Białoruś) z podpalonych chat nie wypuszczono nawet kobiet i dzieci i spalono żywcem 200 osób. W miastach i miasteczkach kontrrewolucyjne oddziały polskie urządzały pogromy Żydów. Do walki przeciwko jaśniepanom polskim stanęły tysiące ukraińskich i białoruskich robotników i chłopów. Do kierowania Armią Czerwoną, która działała przeciw wojskom burżuazyjnej Polski, na front południowo-zachodni skierowany został J. Stalin. Do jego dyspozycji oddano Pierwszą Armię Konną pod dowództwem Woroszyłowa i Budionnego. Pierwsza Armia Konna dokonała bohaterskiego 1000-kilometrowego przemarszu od Majkopu do Humania. Po drodze Armia Konna oczyszczała zaplecze od band petlurowskich i machnowskich, które niszczyły wsie ukraińskie. Na początku czerwca 1920 r. Armia Konna przerwała polski front w rejonie Kazatina, zajęła Żytomierz i posunęła się na tyły wojsk polskich. Przerwanie frontu pod Żytomierzem odegrało decydującą rolę w przełomie, jaki nastąpił na froncie. Jak przyznał sam Piłsudski, spowodowało to panikę w szeregach polskiej armii. Rozpoczął się pospieszny odwrót wojsk polskich spod Kijowa i Berdyczowa. 12 czerwca Kijów był już wolny. Jednocześnie Armia Czerwona zaczęła przygotowywać się do ofensywy na froncie zachodnim. Na początku lipca skoncentrowano tu około 100 tysięcy wojsk radzieckich przeciwko 75 tysiącom wojsk polskich. 4 lipca Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę na całym froncie litewsko-białoruskim i 11 lipca wyzwoliła Mińsk, który znajdował się w rękach Polaków od sierpnia 1919 roku. Masy pracujące Ukrainy i Białorusi z entuzjazmem i radością witały armię wyzwolicielkę. W wojnie z burżuazyjną Polską Armia Czerwona wykazała nie tylko wyjątkowe bohaterstwo, lecz również wysoki poziom uświadomienia. W walkach Armii Czerwonej z kontrrewolucyjnymi wojskami polskimi wsławiło się wielu bohaterów wojny domowej. Jednym z nich był Grigorij Kotowski, który już w początkach 1918 roku zorganizował oddział partyzancki do walki z najeźdźcami rumuńskimi, a następnie wszedł wraz ze swym oddziałem w skład Armii Czerwonej i w ciągu całej wojny domowej nie opuszczał jej szeregów. Kotowski budził grozę wśród jaśniepanów polskich i prowadził swą kawaleryjską brygadę do najśmielszych ataków. W połowie lipca 1920 r. Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę na Warszawę i Lwów. Ententa, zaniepokojona zwycięstwami Armii Czerwonej, pospieszyła na pomoc burżuazyjnej Polsce. Do Warszawy wysłano z Francji tysiące karabinów maszynowych i dział, setki samolotów i samochodów. Aby zorganizować obronę kapitalistycznej Polski, do Warszawy przybył francuski generał Weygand. Angielski minister spraw zagranicznych lord Curzon, wcześniej jeszcze zwrócił się do rządu radzieckiego z propozycją niezwłocznego przerwania ofensywy i zawarcia rozejmu z Polską, w przeciwnym wypadku Curzon groził wojną. Nota Curzona była próbą dania Piłsudskiemu okresu wytchnienia. Dlatego też rząd radziecki odrzucił tę notę. Armia Czerwona kontynuowała ofensywę. Jednocześnie rząd radziecki oświadczył, że będzie prowadził rokowania pokojowe z Polską bez pośredników. 22 lipca rząd polski zwrócił się z prośbą o rozpoczęcie rokowań pokojowych. Rząd radziecki wyraził zgodę. Jednakże po kilku dniach Polska zerwała rokowania pokojowe. Armia Czerwona wznowiła ofensywę. W tym samym czasie Pierwsza Armia Konna rozpoczęła oblężenie Lwowa. W depeszy z 21 sierpnia Woroszyłow wykazywał, że należy zdobyć Lwów, aby zadać decydujący cios wojskom polskim, jednakże dowództwo naczelne pod kierownictwem zdrajcy Trockiego zażądało przerwania oblężenia Lwowa pod pretekstem wzmożenia ofensywy na Warszawę. Było to wyraźne szkodnictwo, ponieważ rozkaz Trockiego pozbawiał front południowo-zachodni jego głównej siły szturmowej. Zdobycie Lwowa i dalsze posuwanie się Pierwszej Armii Konnej w kierunku głównych ośrodków przemysłowych Polski stanowiłoby najlepszą pomoc dla radzieckiego frontu zachodniego. Jednakże Trocki swym zdradzieckim postępowaniem udzielał bezpośrednio pomocy imperialistom polskim i Entencie. Ofensywa wojsk czerwonych na Warszawę miała z winy zdrajców ojczyzny - Trockiego i Tuchaczewskiego - charakter najzupełniej niezorganizowany. Armia Czerwona, która przeszła wśród walk prawie 500 kilometrów, oddaliła się od swych rezerw. Amunicja nadchodziła z opóźnieniem, uzupełnienia nie nadążały za szybko posuwającymi się naprzód pułkami. W szybkim marszu czerwonoarmiści zniszczyli odzież i obuwie, często szli boso. Chociaż źle zorganizowana ofensywa na Warszawę nie udała się i Armia Czerwona musiała się cofnąć, burżuazyjna Polska, wyczerpana wojną, nie mogła dłużej walczyć i zaproponowała zawarcie pokoju. 20 października 1920 r. w Rydze został zawarty, a 18 marca 1921 r. podpisany traktat pokojowy między Rosją Radziecką a Polską. Na mocy ryskiego traktatu pokojowego część terytorium białoruskiego, które na początku wojny znajdowało się w rękach "białych" Polaków, weszło w skład Rosji Radzieckiej. Jednakże zachodnia Białoruś i zachodnia Ukrainy pozostały w rękach burżuazyjno-obszarniczej Polski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach