Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość silly_me

"Bardzo" była mojego chłopaka

Polecane posty

Gość silly_me

Witam, Nie wiem, czy mam się o co martwić, ale chciałabym poznać wasze zdanie... Mój chłopak, z którym mieszkam już prawie dwa lata, kiedyś miał dziewczynę, byli ze sobą ok 5 lat, zdradziła go kiedy on był w wojsku (zaszła w ciążę z innym chłopakiem) kiedy się o tym dowiedział naturalnie z nią zerwał. Ta dziewczyna, Marta jej na imię, jest kuzynką jego bratowej. Co prawda jest już mężatką ma dwójkę dzieci. Mój chłopak wczoraj powiedział mi, że bratowa mu wspomniała, że Marcie źle żyje się z jej mężem, pytała czy ma dziewczynę i co u niego słychać... Teoretycznie (z tego co mówił) to tylko coś tam bratowej odburknął i na tym zakończyli temat. Nie było mnie przy tej rozmowie. Bo do miejscowości w której mieszka jego bratowa i była dziewczyna pojechał sam pod pretekstem naprawy kosiarki u brata( dziwnie wynikło że mnie ze sobą nie zabrał, bo jak to stwierdził "pomyślałem, że nie będziesz chciała jechać"). O zaistniałej rozmowie powiedział mi dopiero teraz (po jakichś 3 tygodniach). Nie wiem co mam myśleć... Martwię się trochę bo dziwnie to zabrzmiało, "mówiła, że źle się jej wiedzie z mężem i pytała czy mam dziewczynę". Z jednej strony jestem przekonana, że mnie BARDZO kocha i nie zrobi mi żadnego świństwa, ale z drugiej strony pozwolił mi kiedyś przejrzeć jego zeszyt taki a"la pamiętnik, pisał w nim, że nigdy nikogo tak mocno nie pokocha jak ją, że żadnej innej dziewczynie już nigdy w życiu nie zaufa i że choćby nie wie co,to zawsze będzie miał ją w sercu i takie tam "przysięgi"... Nie wiem jak i co mam o tej rozmowie po tym wszystkim myśleć, mam się o co martwić ?? Czy mam prawo czuć zagrożenie z jej strony, proszę o szczere odpowiedzi, jestem w kropce. Nie chcę się z nim kłócić, ale też nie chcę prosić go o jakiekolwiek zapewnienia, bo nie wiem na ile mogę mu wierzyć akurat w tej kwestii... Z góry dziękuję za odpowiedzi Pozdrawiam Silly_me

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wercia24_
Sama byłam kiedyś w 5-letnim związku i często wracam do tego myślami, szczególnie jeśli to była pierwsza miłość zostaje jakaś część w sercu na zawsze. Jednak wydaje mi się że skoro jest z Tobą to nie powinnaś mieć powodów do obaw, chociaż z drugiej strony jeśli ją naprawdę kochał mocno to jest prawdopodobieństwo że chciałby do niej wrócić, ale czy zechciałby po tym co mu zrobiła. Ona ma dziecko ,męża więc raczej nie sądzę żeby była dla Ciebie realnym zagrożeniem. /bądź dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silly_me
Dziękuję za wsparcie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×