Mój Ojciec jest bezdomny mimo zameldowania

Nie chcę się rozpisywać. Chodzi o to, że mój ojciec jakiś rok temu popadł w długi i alkoholizm. Moja matka zostawiła go a raczej przepędziła z domu, a on się na to zgodził. Mimo to nadal jest zameldowany w moim domu. Dziś spotkałem go na przystanku jadąc do pracu, wyglądał jak najzwyklejszy bezdomny z puszką piwa w dłoni. Nie było z nim żadnego kontaktu więc chciałem go wybłagać żeby coś zrobił, zgłosił się gdzieś po pomoc, żeby zadzwonił na policję bo chyba ma prawo wrócić do mieszkania...Co mam robić?!!! NIe chce się dać przekonać do powrotu, unosi się honorem, alkohol całkowicie go wyniszczył, non stop mówi o tym jak kiedyś było dobrze...jak można pomóc takiemu człowiekowi, żeby go wyiągnąć z dna...błagam pomóżcie...

a moze matka by z nim pogadała

Zglos sie do pomocy spolecznej, czy do osrodka AA, tam ci powiedza, co robic.

www.dda.pl -tam jest duzo informacji i czat

I dobrze ze popedzila pijaczyne. Chcialbys zeby ci zrobil meline z domu? Jest dorosly, wybral alkohol.

jak nie mieszka trzy m-ce to może go wymeldować:D mądra kobieta z tej twojej matki , dobrze zrobiła ,że pogoniła moczymordę!

A ja dzisiaj zaciągnełam Ojca do domu. Jak matka będzie się stawiać to ją pobiję.

niezła żonka :O gdyby moj mąż wdępnął w jakieś gówno to stanęłabym na rzęsach żeby tylko z tego wyszedł