Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlamananazawsze

skrzywdzona

Polecane posty

Gość zlamananazawsze

tak sie czuje, zalamana, skrzywdzona przez los. swiat moj stoi w miejscu, nie wiem czy sie zawalil... stoi. mam 21 lat, moja mama odeszla ponad tydzien temu, nie potrafie bez niej zyc, co mam teraz zrobic sama? jak dalej byc? placze dzien w dzien. mysle o niej. tak mi przykro, ze odeszla w tak mlodym wieku, ze zostawila swoja jedyna corke, ze nigdy nie widzialam taty na oczy. tak mi smutno nie wiem co mam ze soba zrobic ten bol w sercu ten zal i smutek ta zlosc ze tak sie stalo juz nie wytrzymuje czemu spotkalo to akurat mnie i ja? dlaczemu my? gdzie jest BÓG? Mamusia byla zawsze taka dobra, pogodna, pelna zycia i usmiechnieta, wszyscy ja lubili. Kazdemu zawsze pomagala. I nagle zachorowala, te meki ktore przezyla na sam koniec, za co to? Za jej dobroc? Czemu musiala odejsc? Jest mi tak potrzebna, wlasnie teraz, teraz.... kiedy jestem taka malutka... tak sie czuje jak malutka dziewczynka, ktora chce po prostu do mamusi, zeby ja przytulila, pocalowala i poglaskala. Nie wiem, na prawde nie wiem jak mam teraz zyc. Wegetuje teraz, siedze na kompie i gram w idiotyczne gry i placze, na nic wiecej mnie nie stac. Bylam u lekarza, to mi jakis magnez zapisala i ziolowe tabletki;( + cos niby na uspokojenie Ale to wszystko nic, bo moja mamusia juz nie wroci.... tak zazdoszcze wszystkim tym, ktorzy maja normalne domy, mame, tate, dziadkow, rodzenstwo, ja nie mam. Kiedy byla mama, zastepowala mi wszystkich, nie potrzebowalam nikogo, ale teraz.... nie mam juz sily. Myslalam, ze skonczyc ze soba, ale wiem, ze mama tak sie zawsze dla mnie starala, ze nie chcialaby tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krisXX
wiem, ze to i tak nic nie znaczy, ale strasznie mi przykro... najchetniej bym cie przytulil. moze beznadziejnie to zabrzmi, ale na poczatku jest najgorzej. w miare jak zacznie uplywac czas, te wszystkie emocje juz nie beda az tak trudne do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
to nie sa emocje, to jest bol nie do zniesienia .... nie moge isc po ulicy i patrzec na starych ludzi,na matki z corkami, mam straszne mysli, dlaczego to nie ta lub tamta - tylko moja mama ;( dlaczego ta stara wredna krowa chodzi i zyje, a moja mama nie. Wiem, jestem okropna, tak nie wolno. Ale. Po prostu. Dlaczego? Nie moge sie pozbierac do kupy, nie potrafie. Wiem jak bardzo mama chciala zyc i ile jeszcze chciala zrobic. Jak strasznie bala sie umierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie prawda co pisze
kris xx. Każdy następny dzień bedzie bolał bardziej. Najgorsze będą święta, które bedziesz spędzać bez Niej i kiedy będziesz miała juz Swoje dzieci... Wtedy bedzie Ci Jej bardzo brakowało. Ale musisz być silna bo jesteś młoda i jeszcze wszystko przed Tobą. Ja tez kiedy miałam 19 lat musiałam pożegnać się z moją Mamą. Od tamtego czasu mineło sporo czasu ale czuje jakby to było nie tak dawno. Tez była dobrym człowiekiem...Takie to życie niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz piosenke fajna
:( smutne przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krisXX
nie jestes okropna... takie myslenie jest normalne, wiekszosc ludzi tak ma - 'dlaczego ja, czy moi bliscy, a nie ktos inny'... Znam osobe, ktora rowniez byla ciezko chora (rak) i umierala w strasznym cierpieniu. Owszem, to jest niesprawiedliwe... Wiem ze takie myslenie niewiele pomaga, ale pomysl, ze przynajmniej juz nie cierpi. Na pewno nie chcialaby, zebys zrobla sobie krzywde,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adi_P
weż sobie znajdz chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krisXX
* znalem... ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przytulam cie całym sercem nie płacz mama patrzy na ciebie z gory i serce jej sie kroi nie płacz dasz sobie rade mama byla silna ty też to po niej masz jeszcze raz tule cie całą soba jak corcię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
nie wyobrazam sobie zycia bez niej, tak strasznie chciala byc babcia, pomoc mi w zyciu, niewidze juz swiat, kazdego dnia bez niej, moze nie bylam idealna corka, ale kochalam moja mame nad zycie! modlilam sie tyle razy i Bog mnie nie wysluchal, dlaczego? Czy moje modlitwy nic nie sa warte? Czemu mnie Bog tak nie lubi? za co krzywdzi? mnie, moja mamusie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
nie moge uwierzyc, ze juz nigdy jej nie zobacze, nie dotkne i nie uslysze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatos79
przykro mi naprawde współczuje :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
to nie prawda co pisze - ile masz teraz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie prawda co pisze
35. Moja Mama nie miała nawet 40 lat.Umarła na raka płuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota_ma_kota
Moja mama odeszła półtora roku temu. 54 lata, rak. Ja do tej pory dzień w dzień płaczę i nie mogę się pogodzić. Rady typu "znajdź sobie chłopaka", to chyba pochodzą od jakiegoś kretyna, który nie wie, co to jest śmierć rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
a masz rodzenstwo? tate? kogos innego od kogo mozna otrzymac wsparcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
ja mam chlopaka, juz dlugo, ale co z tego? chlopak to nie mama. ja jestem jak niemowle, potrzebuje mamusi, jej bliskosci, mam nadzieje, ze nie boli ja to ze tak rozpaczam, ale inaczej nie moge. zbyt wiele dla mnie znaczyla i ciagle znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
a Ty ile masz lat Dorotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura na cały max
Mieszkam w UK. Z narzeczonym i bratem. Po śmierci mamy zabraliśmy ojca do UK. Zawsze się żaliłam, że mój brat pije alkohol. Mój ojciec obiecał, że jak przyjdzie do UK to się to zmieni. Dziś piją razem. W domu syf, bo ja nie daję rady sprzątać po 4 facetach (kuzyn jeszcze mieszka). Nie mam siły już na to wszystko, a wparcia nie mam w nikim. Więc gapię się na zdjęcia mamy i płaczę. Do tego jestem pielęgniarką, czasem pracuję z ludźmi chorymi na raka, więc w pracy też bywa, że ryczę. I taka historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota_ma_kota
34, więc już nie tak mało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie prawda co pisze
No własnie...ja mam rodzeństwo,2 siostry i nie wyobrażam sobie życia bez nich. I choć każda z nas ma swoją rodzinę to jesteśmy ze soba bardzo związane. Mam też ojca. Wiesz, to moje nieszczęscie które mi się przytrafiło sprawiło że stałam się bardziej twarda.Powiedziałam sobie wtedy że już nigdy nikt mnie nie skrzywdzi bo los i tak bardzo mnie ukarał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota_ma_kota
Zresztą, wiek nie ma znaczenia. Mama to mam i jak pomyślę, że jej już nie zobaczę, to dostaję białej gorączki. Jak pomyślę, jak ją bolało i jak nie chciała umierać, to mi łzy same z oczu lecą. No i najgorsze jest to, co mówi rodzina. Weź się w garść! W dupie mam ich rady! Chcę wsparcia i zrozumienia, a nie głupiego weź się w garść. Nie mogę tego słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie prawda co pisze
Z jakiej częsci Polski jesteście? Ja północ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
A czemu ja jestem taka biedna ;(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
poludnie, podkarpackie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie prawda co pisze
Może własnie dlatego że nie masz rodzeństwa bedziesz cierpiała bardziej...Mimo wszystko dobrze że masz chłopaka bo nie jestes całkiem sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna Helena
tam kapliczkowie mieszkasz to idz se do kosciola i pomódł się za mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura na cały max
A ty idź do kościoła i pomódl się, jak twoja mama umrze, żebyś przypadkiem nie przypomniał/a sobie tego, co właśnie napisałe/aś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamananazawsze
no mam chlopaka i szczerze mowiac, gdyby nie on, to nie wiem juz co bym zrobila, chyba zwariowala, choc i tak wariuje, juz bylam u lekarza, bede musiala znow sie przejsc, po cos mocniejszego, na poprawe samopoczucia. Kazdy ma swoje problemy, ja wiem, ale czemu niektorzy maja tak ciezko w zyciu? Niektorym wszystko tak latwo wychodzi, nic nie musza robic i maja wszystko, a drudzy mecza sie, poca, trudza a potem gowno im z tego. Czemu ten nasz los jest taki osrany. Czemu musialam byc jedna na milion!!!!!!!!! no kurwa czemu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna Helena
jak jesteś wierząca i chodzisz do kościoła i pytasz się dlaczego to ja ci odp. "Bo tak bóg chciał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×