Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ligaretta27

Flirtuję z kolegą z pracy, ale chce więcej!

Polecane posty

Gość Ligaretta27

Od miesiąca flirtuję z kolegą z pracy. Na początku wydawało mi się, że jest mną tak samo zainteresowany jak ja nim. Uszczypliwe i zaczepne maile z czasem przeszły w kontakt na gg i zrobiło się jeszcze "goręcej". Kolega jest zaczepny i lubi dwuznaczności, więc było i jest interesująco. Podczas wspólnych lunchy w większej grupie zdarzało mu się podjadać z mojego talerza, podpijać z mojej szklanki, ale gdy ostatnio zasugerowałam trochę otwarciej, że może mi się podobać jego reakcja była bardzo oschła. Zupełnie się nie przejmuję tym co o mnie pomyśli, bo spróbowałam i nie wyszło, ale czy sądzicie, że to był tylko flirt i nie było i nie ma szansy na coś poważniejszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tra la lamilion100
zastanow sie jak bedziesz sie czula w tej samej pracy, gdy ewentualny wasz zwiazek sie rozpadnie... nie polecam takich znajomosci w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''zdarzało mu się podjadać z mojego talerza, podpijać z mojej szklanki'' Głodny był, a dokupywać dodatkowej porcji nie chciał bo z kasą u niego krucho to posilał się od ciebie i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tra la lamilion100
a moze dla niego to byl tylko niewinny flirt w pracy, sposob na zabicie nudy i rutyny... skoro jakos przystopowal po Twoim odkryciu sie... poza tym byc moze jest z kims zwiazany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilakamila
jestes pewna ze on nikogo nie ma? moze sie tylko toba bawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ligaretta27
Może i się bawi. Ja też się bawię, chociaż nie wykluczałam, że mogłoby być fajnie, a nawet fajniej. No trudno :). A o pracę się nie boję. Zawsze można zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×