Gość prazony slonecznik Napisano Sierpień 15, 2010 Wczoraj skończyłam 25 lat i...czuje, że już mnie nic nie czeka dobrego. Jestem sama chociaż na brak powodzenia nie mogę narzekać, jednak nie potrafię stworzyć dłuższego związku.Może robię błąd marząc o wielkiej miłości o kims kogo naprawdę pokocham wielką miłościa, dla kogo będę w stanie zrobić wszystko. Jak narazie nie poznałam nikogo takiego.Nie wiem czy nie lepiej wyjść za mąż za kogoś kto mnie kocha nie zważając na to , że ja nic do niego nie czuje? Jestem załamana swoim życiem :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach