Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ćma małżeńska

Mój mąż i ....

Polecane posty

Nie wyglada to dobrze, jego była ma wiele racji - gdyby był naprawdę szczęśliwy i zakochany, nie miałby czasu ani ochoty pisać do niej maila.( w dniu ślubu :( ) Proponuję przynać się do tego, że czytałaś jego korespondencję i porozmawiać o swoim związku na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tylko jednego
jezeli ta przytoczona przez ciebie odpowiedz na jej meila, to byla ostatnia wiadomosc twojego meza do niej, to nie zawracalabym sobie juz ta sprawa glowy. Jesli jednak nadal koresponduja ze soba, i on nadal wypisuje do niej o dziwnych porach, to mnie osobiscie by sie to takze nie spodobalo. To, ze wysylal jej gole baby i informacje o tym ze mu sie snila, to nie bylo w porzadku, ale jesli ucial ostatecznie te korespondencje, albo korespondencje w takim klimacie, tym ostatnim majlem, to spoko. Moze mial wtedy jakis gorszy dzien, wzielo go na wspominki i sobie popuscil troche, a pozniej mu przeszlo i chcial tamta babe troche przykrocic. Takie sytuacje nie sa latwe, bo tak jak pisala Bella///, zakazami nic sie nie wskora, bo najprawdopodobniej, on tym bardziej bedzie te kontakty podtrzymywal, na przekor tobie, bo malo ktory facet pozwoli sobie zeby mu baba mowila co ma roboc a czego nie. Poza tym, to moze i nawet przestanie pisac, ale jesli cos czuje do niej, to nie przestanie czuc tylko dlatego ze nie bedzie z nia korespondowal. Wiec to chyba marne pocieszenie. I tez, jak Bella///, uwazam ze faceci nie mysla, oni sobie nie zdaja sprawy z tego, ze dla kobiety, to, zeby on nie mial wiezi z zadna inna, jest sprawa podstawowa. I nawet jesli on uwaza, ze nie robi nic zlego, piszac sobie po prostu, to fakt jest taki, ze kobieta tego nie zaakceptuje i juz. Ciekawe jest takze to, ze faceci zwykle twierdza ze nie ma nic zdroznego w takich sytuacjach, i zwykle wmawiaja kobiecie, ze przesadza, jest chorobliwie zazdrosna itd, ale jednoczesnie wykazuja zupelny brak tolerancji jesli to kobieta nagle zaczyna miec bylego w telefonie czy na skrzynce mejlowej. Wlasciwie to niewiele sie da zrobic, poza obserwowaniem go i calej sytuacji. Dobrze chociaz ze masz dostep do jego korespondencji, bo nie musisz snuc niepotrzebnych domyslow. Ja osobiscie, juz takiego jednego, co to niby nie robil nic zlego przyjazniac sie ze swoja byla, pogonilam. Nie robil nic zlego, bo jemu bylo dobrze w tej sytuacji. Ale tyle zlego zrobilo w naszym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćma małżeńska
On w swoich wypowiedziach jest z jednej strony bardzo czuły dla niej, interesuje się jej sukcesami sportowymi, a ma. Widziałam jak szukał czy nie ma tego na stronach w Internecie (linki), a z drugiej jakby ją chciał tym drażnić, że jednak wybiera mnie. Zrobił jej awanturę, że nie złożyła mu życzeń na urodziny. Pyta czy ona czasami czyta wiersze, które dla niej napisał, czy ma po nim pamiątki. to takie durne, że nie wiem o co chodzi, czy cieszyć się czy bać. Mówi do niej kochana przyjaciółko. Nawet jesli on po jej tekście zerwał korespondencję, bo go uraziła, że nie chce patrzeć i klaskać na jego szczęście, to może i tak o niej często myśli, takich e-maili jest dużo i tych, że śni mu się. Nie chcę mowić o tym, że przeczytałam jego e-maile, bo przecież i tak mi powie, że onajest nie ważna, tylko po co do niej pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto normalny zeni sie po 11 mi
miesiacach? jakby specjalnie szybko sie chcial ohajtac zeby jej zrobic na zlosc "patrz, ja mam zone i jestem szczesliwy mimo ze nie z toba" :P coz, widzialay galy co braly,slub po niecalym roku znajomosci... toz to XIX wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, moim zdaniem facet naprawdę zakochany, kilka miesięcy po ślubie nie widzi żadnej dziewczyny poza swoja żoną, a to ,co piszesz o ich wzajemnej relacji na stricte koleżańską ( z jego strony) nie wygląda. Miałam kiedyś podobną sytuację, facet pisał do mnie i nie wiem jaki byłby finał całej historii, gdybym nie ucięła w zarodku tej korespondencji - z tą różnicą, że ów facet to mój wieloletni przyjaciel, nigdy nie byliśmy parą, chociaż on zapewne chciałby. Takie układy są bardzo niebezpieczne dla obu stron. Obecnie wysyłamy sobie tylko życzenia świąteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×