Gość barbara_wrzesnia_1970 Napisano Sierpień 15, 2010 raz w życiu dostałam prawdziwe lanie. To było za jeśli można tak powiedzieć wprowadzenie rodziców w błąd odnośnie moje sytaucji w szkole :) niestety po wywiadówce wszystko sie wydało i nie było mi do śmiechu. Dostałam od ojca chyba z 20 pasów przełożona przez krzesło . Na szczęśnie nie na gołą pupe tylko przez spódnice ale i tak bardzo bolało. Potem myślałam ,,ale byłam głupa, trzeba było powiedzieć prawdę, przecież rodzice jakoś by to zrozumieli". Myślę, że zabolało ich to, że ich okłamałam. No a potem mnie zabolał tyłek :). Głupio powiedzieć ale lanie było chyba zasłużone. Dziś myślę, ze dostałam z własnej głupoty, gdybym nie kłamała lania by nie było. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemezis* 0 Napisano Sierpień 15, 2010 Mnie na szczęście rodzice nigdy nie uderzyli pasem, ani razu nie miałam lania :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mmmm:) Napisano Sierpień 15, 2010 Ja raczej nigdy nie dostała swoistego lania. Raczej przysłowiowe klapsy za bicie młodszego brata :) W dzieciństwie moi rodzice byli bardzo wyrozumiali. Nigdy nie dostałam kary, były same nagrody. Mi to wyszło na dobre, gorzej z bratem.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marina z Lublina Napisano Sierpień 15, 2010 mnie wychowywala mama. i nie raz dostalam w skore. kiedy cos przeskrobalam brala pas wojskowy dziadka kazala mi sie klasc na wersalce i dostawalem przez spodnie, do dzis jednak pamietam widok szerokiego skorzanego pasa, na sam widok pasa czulam ogromny strach, dostawalam ok 10 razy. Nie popieram bicia dzieci, nigdy nie zbije swojego dziecka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka_niezapominajka Napisano Sierpień 15, 2010 ja byłam bita i swoich dzieci nie bije. Ojciec była wojskowym wiec w domu była dyscyplina. W przedpokoju na wieszaku wisiał pas, a w kuchni stał taki stary taboret, jak któreś z nas coś przeskrobało było na w domu piatka. To ojciec wygłaszał słunną mowę : "Przynieś pasek, taborek i do pokoju dużego" Wolał też rodzeństwo, jak mówił ku przestrodze, jak ktoś niechciał paska przynieśc to doliczał dotatkowe pasy. Następnie mówił co kto zrobił i decydował ile za to dostanie pasków na tyłek. Kazał zdejmowac majtki kłaśc sie na taborek i uderzał, naprawdę mocno. Pamietam do dziś jak kiedyś dostałam uwage w szkole, że nie miałam pracy domowej, miałam wtedy ok 15 lat, to dostałam 15 pasów, na drugo dzień audentycznie nie mogłam usiąsc na pupe. Ostatnie lanie dostałam w wieku 17 lat, za spóźnienie. Przez to miałam dużo problemów w życiu, byłam bardzo wyciszona, bałam sie kontaktów z ludzmi. Dlatego nie poolecam takiej metody. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco Napisano Sierpień 15, 2010 was ist das lanie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miękka dupa Napisano Sierpień 15, 2010 raz miałam dostać, już nawet leżałam z gołą dupą i czekałam na pas, ale ojciec powiedział, że to nauczka na przyszłość i mi nie wpieprzy. nie pamiętam już za co, bo miałam z 5 lat. a że mój ojciec też wojskowy to ten pas zawsze wisiał na widoku i wszyscy czuli przed nim respekt, mimo że nikt nim nigdy nie dostał. poza tym oberwałam tylko szczotką od matki za to, że zwyzywałam jakiegoś faceta na ulicy, bo miałam taki kaprys. facet znał moich rodziców i zaraz poszedł na skargę. ale najgorsza jest przemoc psychiczna, najbardziej się ją pamięta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość didlo_rr Napisano Wrzesień 6, 2010 dostawałam pasem za rózne rzeczy za to że nie zjadłam obiadu, za to ze nie siedziałam w paskownicy pod blokiem tylko gdizes poszłam i rodzice nie mogli mnie widzieć w oknie, za to że zwaliłam z moim bratem meblościankę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
soszaglebianka 0 Napisano Wrzesień 6, 2010 Pierwszy raz dostałam jak miałam 6 lat i włożyłam sobie fasolę do nosa. Ponoć zrobiłam się siwa, ojciec mi ją szydełkiem wyciągnął a później (chyba z nerwów) sprał po tyłku. Później dostałam w wieku 17 lat jak przyszłam nachlana:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość logi12 Napisano Grudzień 27, 2011 dzisiej dostałem lanie. MAma wzieła mnie do mojego pokoju pytała dlaczego jestem nie miły dla siostry.Powiedziałem , że ona jest głupia. MAma wyszła z pokoju wzieła skorzany pas kazała zdjąć spodnie i majtki a ona w tym czasie poszła po moją siostrę. KIedy wrócila leżałem nagi na łużku wzieła do ręki pas i biła mnie 15 min. kiedy skończyła wyszła do pokoju i kazała siostrze patrzeć sie czy nie masuję tyłka kiedy to zrobiłem ona pobiegła po mamę. wtedy mama jej też kazała się rozebrać i położy obok mnie wzieła pas i lała nas z 20 min asz nasze tyłki zrobiły się tak czerwone jak buraki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tofka Napisano Styczeń 25, 2013 Przewaznie dotawalam za wagary i nieuctwo, kilka razy za palenie papiersow w szkole. Lanie mialam przewaznie po wywiadowkach po powrocie matki. Pierw ochrzan, potem majtki w dol i na krzeslo. Matka brala skorzany pas ojca z szafy i wymierzala od kilku do kilkudziesieciu razow pasem. Bolalo :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145 Napisano Styczeń 25, 2013 Pamiętam, jak dostało mi się za to, że poszłam do koleżanki i nie powiedziałam o tym, a że mama nigdzie nie pozwalała nam chodzić, to wolałam jej o tym wcale nie mówić. Dziś mam straszne problemy w kontaktach interpersonalnych i podejrzewam, że to właśnie przez zabranianie mi kontaktu z koleżankami, tak właśnie jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja raz jak porwałam samochód Napisano Styczeń 25, 2013 ojca :) to mnie sprał , nic się nie stało tylko tyle że nie miałam prawa jazdy pojeździłam se po ulicach i grzecznie autko odstawiłam no ale ten to zauważył bo wrócił wcześniej niż powinien :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość calia_u2 Napisano Marzec 10, 2013 W swoim domu lania nie dostałam. Zaczęłam dostawać mniej więcej jak skończyłam 11 lat, gdy trafiłam pod opiekę wujka (tak wyszło w życiu niestety). Wujek był nauczycielem w szkole średniej. Po pierwszej wywiadówce stwierdził, że jestem leniem i nieukiem (co z resztą było prawdą). Wiedział, że matka nie karała mnie w żaden sposób. Wtedy uznał, że jestem na tyle duża, że jakaś kara powinna być. Żadne szlabany nie wchodziły w grę, bo na pewno nie byłby skuteczne, a jak sam stwierdził jedyną rozsądną karą będzie lanie. Uznał, że parę razów skórzanym pasem od czasu do czasu na tyłek mi nie zaszkodzi. Wujek nosił na co dzień w spodniach solidny,gruby skórzany pas z szeroką klamrą. Musiałam położyć się na tapczanie tyłkiem do góry. Odgłos odpinanej klamry i wyciąganie pasa ze spodni pamiętam do dziś. Nie pamiętam ile dostałam, ale pamiętam, że było to dla mnie wielkim szokiem dostać pasem. Dostałam przez ubranie, a tyłek bolał. Było to pierwsze lanie jakie dostałam w życiu. Potem wujek już bił na goły tyłek, a ja kładłam się na taborecie lub opierałam o stół. Każde lanie było jak najbardziej zasłużone. Czasem miałam jednak lekki żal do wujka, że bił mój tyłek pasem, ale zaraz mi przechodziło. Zresztą lepiej było dostać pasem ze skóry niż kablem. Na początku moich kontaktów z pasem sama szukałam zamiennika pasa, który by tak bardzo nie bolał :P Znalazłam kabel i przyłożyłam sobie w tyłek nim chyba 2 razy i uznałam, że lepszy jednak jest pas wujka. Pasa wujek przestał używać jak poszłam do klasy maturalnej. Zresztą jak sam mi potem opowiadał to nie tylko ja dostawałam tym jego pasem. Okazało się, że w szkole kilka razy za nieodpowiednie zachowanie na lekcji dostało nim kilka osób lanie, jednak nie na goły tyłek jak ja dostawałam, ale pas był wystarczająco odczuwalny przez majtki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem z patologii Napisano Marzec 10, 2013 wiec nie bylo lania w domu. Wodki tez nie bylo, ani bib do rana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Narazie nigdy,ale wole uwazac Napisano Marzec 10, 2013 Moja mama zawsze powtarzala, ze jesli juz karac cielesnie to w ostatecznosci w kryzysowych sytuacjach laniem na goly tylek,(bo wtedy jest to szokowa terapia,i odczuwalna)i ona tak zrobi kiedy ja badz siostra w ekstremalnej sytuacji ją bysmy postawily.Mam 15 lat ,nigdy nie dostalam nic a nic, po zadne klapsy nie zasiegala,poprostu informowala ze jesli dokonam ja lub siostra skrajnej glupoty wtedy bedzie na golą manto, a w zadne klapsiki przez spodnie sie bawic nie bedzie,bo za male przewinienie klapsa sie daje, a za male przewinienia mama nigdy nam klapsow nie dawala,tylko szczera spokojna rozmowa bez kary.Wystarczalo Wierze mamie w slowa ze bylaby zdolna spusci mi czy siotrze lanie na golą pupe ,bo raz jedyny siostra kilka lat temu na wieczor gdy byla juz w pizamach i narozrabiala tak porządnie jak piany krolik w kapuscie,to otrzymala na goly tylek kilka goracych z plaskiej reki i juz nigdy poza tym nic,choc mama zapowiedzial,ze jesli jeszce raz to powtorzy wtedy po skorzany pas siegnie,lecz powodow nie bylo,a ja jeszcze przezz 15 lat tez nie dostalam ani razu,wcale.Kilka razy prze cale zycie szlaban na neta czy wyscie na dwor lecz na ktorko,jeden dzien i kara mijala Mama uwaza ze do 18 roku jesli bedzoe taka potrzeba to zastossje to co ioznajmila. Moja mama identycznie byla wychowywana, babcia kochana ,ale nam opowiadala ze kilka razy na palcach jednej reki przez 19 lat swojego zycia kiedy mama kolosalnie narozriabiala to dostala na golą skore paskiem,ale to bylo zasluzenie, zadne tam klapsy za male przewinienia ani krzyki, tego nie bylo,tylko za jawną straszną niebezpiecznmą glupote Tak wiec przemocy u nas nie ma, oprocz jednorazowego lania u siostry nigdy zadna z nas nie dostala, ale grozba wisi w powietrzu i biore ją na serio,dlatego mamy super przyjacielskie leacje z mamą i nie musi jak narazie przez tyle lat spelnaic tej swojej grozby :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jenny from the block.from pato Napisano Marzec 10, 2013 dzieci należy bić ja byłam bita i na dobre mi to wyszło. mam zgrabne posladki i. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Narazie nigdy,ale wole uwazac Napisano Marzec 10, 2013 A co mają zgrabne posladki do tego? to nie ma nic do rzeczy Jestem zdania tak jak moja mama i babcia, tylko za najgorsze i najbardziej drastyczne zachowanie czy wydarzenie mozna dac lanie, nie za drobne.Za drobne mozna dac klapsa choc ja nigdy ani siostra od mamy za male przewinienia nie dostalysmy klapsow bo mama nie chciala ich dawac, uznala ze pouczenie wystarczy Przypomnialo mi sie jak 1.5 roku temu mam przyniosla do pokoiku pas skorzany i powiesila go na widoku w moim pokoiku informując mnie ze jesli nie zmienie natychmiast swojego zachowania to spelni ta grozbe jaką od tylu lat nam ja przekazuje,i dostane pierwsze lanie w swoim zyciu,na wlasne zyczenie,i wyszloa dając mi czas do poprawy, ale ja po kilku minutach sciągnelam pasek z zawieszony,poslam do mamy,przeprosilam ją bardzo oddając mamie pasek aby go schowala,bo juz wiecej tak sie nie zachowam.Mama mnie dlugo tulila do siebie kazala isc odrabiac lekcje a pasek wlozyla do swojej szuflady,nigdy wiecej juz paska nie zawiesila,(to byl pierwszy i ostatni raz)choc czasami grozba lania sie pojawia z jej ust,ale nigdy tego nie wykonala bo potrafie przystopowac i siostra tez Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taflezja Napisano Marzec 10, 2013 Lania - nigdy. Klapsy się zdarzał. Ale tylko od mamy i tylko że tak powiem "w afekcie" :p Tzn. dokładnie w tym momencie, w którym przeginałam. A że byłam krnąbrnym dzieckiem to lubiłam pyskować, obrażać niektóre ciotki :p fochować się w miejscach publicznych. Wtedy klapsik na dupkę skutecznie mnie uciszał. Ale nigdy nie dostałam pasem na gołą pupę, tak "na zimno" jak to opisujecie. W sensie że wracają rodzice z wywiadówki czy dowiadują się czegoś o mnie, każą kłaść się i leją z wyrachowaniem. Zgroza jak dla mnie. Aaaa, i czasami jeszcze od babci ścierą przez łeb dostawaliśmy z kuzynami, jak chciała towarzystwo z kuchni rozgonić :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alkad Napisano Marzec 12, 2013 Dostalam doslownie tylko (lub az) 3 razy lanie w w swoim życiu. Wszystkie te 3 lania dostalam od mamy na goly tylek. Ojciec w spodniach nosil pasek z wojska, ale ze byl to jedyny pas jaki mial ojciec to i nim bylo tez wymierzane mi lanie. Lanie takim grubym skorzanym pasem do najmilszych nie nalezalo, ale potrafilam wyciagnac z kazdego lania wnioski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilka razy ,ale nie na goly Napisano Marzec 12, 2013 Na goly tylek nigdy nie dostalam, ale dostalam kilka razy pasem na cienkie spodnie typu lajkry czy krotkie spodenki latem,lub na spodnie z innego cienkiego materialu, jak dla mnie zadnej ochorny material nie dawal,bo bolalo, bardzo (od minimum 3 razow do max 10 dostawalam razów paskiem) Klapsa dwa razy w calym zyciu, a lan pasem z ok nie wiem 6-8? tak mi sie zdaje.Ostatni raz w 2 lalbo 3 gimn Zawsze w tylek, nigdy w nogi,ani w plecy,ani w rece,ani w buzie,jedynie pupa byla do smarowania :) Jestem jzu po studiach ale czasami smieją sie do mnie w ZARTACH ze zaraz pojda po pas jesli sie o co buntuje heheh :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo i tak nie przyspieszysz Napisano Marzec 12, 2013 czesc opisowbrzmi jak jakies sado maso lanie na goly tylek wujkow ojcow nastolatke? leczcie sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedyś były inne czasy Napisano Marzec 14, 2013 Kiedyś były inne czasy niż teraz. Nikt nie patrzył tylko jak dzieciak się źle zachowywał i się nie słuchał to pas był w robocie. Niezależnie czy był to ojciec, matka, stryj, babka, dziadek itd.. Każdemu zależało na dobrym wychowaniu dziecka niezależnie jakie było pokrewieństwo. Dziś nawet klapsa nie można dać, a jak wiadomo znacznej części dzisiejszej młodzieży by nie zaszkodziło przetrzepanie siedzenia, czy to ręką czy też pasem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bylo tego troche :P Napisano Kwiecień 4, 2013 Generalnie to wagary, kradziez pieniedzy z portfela matki, pyskowanie, klamstwo (jak mowilam, ze chodze na korepetycje a na prawde blakalam sie po miescie z koleznkami), papierosy, spotyknie "z nieodpowiednim" chlopakiem wg matki :o Matka wychowywala mnie sama, wiec bez lania to weszlabym jej na glowe :P Klapsy dostalam moze 2 razy. Jak poszlam do podstawowki i zaczelam sprawiac klopoty wychowawcze i nie sluchalam matki wtedy do roboty wkroczyl pasek dziadka. Jak bylysmy w odwiedzinach u dziadka i babci, to matka w mojej obecnosci opowiedziala o moim zachowaniu i wtedy dziadek przyniosl mamie pasek. Skorzany, moze 3,5 cm szeroki. Po powrocie do domu bylo pierwsze lansko pasem. Bolalo jak diabli. Glownie dostawalam na goly tylek, w przypadku, gdy pyskowalam to dostawalam pare pasow na spodnie. Pasek byl bardzo pomocny w moim wycowaniu :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wrednamalpaa27 Napisano Kwiecień 4, 2013 raz miałam wrócić po spowiedzi od razu do domu bo droga do kościoła prowadziła przez las ale mnie namówiła koleżanka bym się u niej pobawiła i tak zleciało z 3 godzinki matka jak mnie dorwała to płakała a w domu płakał i lała paskiem brrr nigdy nie zaponę miałam jakieś 9 lat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okrutna prawda Napisano Kwiecień 4, 2013 Ja i moje rodzeństwo często dostawaliśmy lanie za to ze się kłócimy. Dostawałam też za to, że płakałam po pierwszym laniu. Generalnie pasek był ciągle w ruchu. Dostawaliśmy też za to ze na czas nie odrobiliśmy lekcji. Efekt metod wychowawczych moich rodziców jest taki że w wieku 26 lat nie chcę mieć z nimi nic do czynienia, nie utrzymuję z nimi najmniejszego kontaktu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Koakoa Napisano Kwiecień 4, 2013 Boze Kochany! Jakmwas sie czyta, to az mam wrazenie ze mnie dupka boli... Straszne!! Wizje jak z horroru z ojcem wojskowym w roli glownej! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość też synowa... Napisano Lipiec 24, 2013 poza tym ojciec jak był pijany, a mama szła na nocną zmianę do pracy...wracał wieczorem nachlany, my z bratem zawsze chowaliśmy się wtedy za rowerkiem a on podchodzil do tego rowerka ściagał spodnie i zaczynał sikać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa Napisano Lipiec 24, 2013 ja największe lanie dostałam od matki w wieku 8 lat. Siostra mnie podkablowała, że paliłam papierosy z kolezankami. Jak wróciłam z podwórka matka już czekała z kablem. Prała mnie tak mocno, że już krzyczeć nie miałam siły tylko piszczec zaczełam tak przeraźliwie że szok. Potem jeszcze przez 3 tygodnie miałam takie sine pręgi na nogach i na tyłku że wyglądałam jak zebra... Do tej pory mam o to zal. A papierosy mi juz wtedy nie smakowały i palilismy je tak "do luftu" bo nikt sie nawet zaciągnąc nie umiał i te lańsko nie było powodem przez który nie pale. Według mnie było bezsensowne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość2 Napisano Wrzesień 23, 2013 Glownie to za szkole, czyli oceny, wagary i skargi nauczycieli. Po wywiadowkach pas czesto byl w robocie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach