Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szlag mnie trafi

jestem beznadziejna w łozku

Polecane posty

Gość szlag mnie trafi

Ku*wa! no nie moge:/ tak dzisiaj powiedzial mi chlopak. wiem, ze jestem malo aktywna, ale inaczej nie potrafie:/ to moj pierwszy partner seksualny i szczerze wam powiem: dziewictwo to przezytek! oddalabym wszystko zeby przezyc te kompromitujace mnie chwile z kims innym! caly czas czulam ze jestem beznadziejna, wiedzialam ze on jest doswiadczony, jego byla dziewczyna a moja nielubiana kolezanka chwalila sie (jeszcze jak go nie znalam) ze jest swietny i ze dostala mega orgazmu juz po 2 miesiacach( to tez byl jej pierwszy partner). pozniej sie od niej nasluchalam gdzie oni czego nie robili i jak. zerwali, ja go poznalam i sie zakochalam. tak naprawde jest swietny czuly no ale ten seks. ciagle czulam presje. dodam ze matka non stop powtarzala mi ze seks to zlo, pocalunki to zlo, chlopak to zlo i w ogole. chlopak o tym wiedzial i jakos dawal rade ale dzisiaj w nim cos peklo. powiedzial ze mnie kocha ale na dluzsza mete nie da rady i ze jesli sie nie zmienie to ze pewnie mnie zdradzi. JAKBYM NIE CHCIALA SIE ZMIENIC KU*WA!! co ja mam robic? jak sie pobudzic erotycznie? chec mam pierwsze 3 minuty, pozniej nawet nie czuje jak we mnie jest.. co ja mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
Jak widać wychowanie to podstawa. Masz matkę dewotkę, ciekawe ile miała lat jak Cię urodziła. Dziewczyno weź się w garść, ale jeśli chodzi o chłopaka, to według mnie zbytnio się nie poświecaj, najpierw dupczył twoją koleżankę, teraz Ciebie, już na pierwszy rzut oka widać, że to jakiś ruchacz, deflorator. Rozumiem, że koleżankę zostawił, bo też nie była dobra w te klocki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag mnie trafi
no przepraszam ze wczesniejsza wypowiedz byla troche wulgarna ale jestem wsciekla. podobno jej nie kochal. nie wiem wlasciwie dlaczego zerwali. ta kolezanka to bardziej kolezanka mojej przyjaciolki dlatego tak czesto sie widywalysmy. osobiscie sie nie lubimy:P po prostu nie moge sie przemoc. co do matki to mam z nia problemy, chodze do psychologa, i wiem ze wywarla ogromny wplyw na moje terazniejsze zycie. to wszystko wiaze sie chyba z niska samoocena, sama nie wiem. ale chcialabym to przemoc jakos. ale co? robic cos sobie na przekor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iefjheio'f
moze ten koles jest nie wart takiej bliskosci. Mialam podobne podejscie x lat temu teraz zaluje nie tych wszytskich facetow w lozku ale ze zamiast, postrzegac sex jako akt bliskosci stal sie dla mnie rozrywka niczym wiecej jak zabawa. Ciezko jest z tym sobie poradzic po latach, wiec z mojej strony nie polecam Ci zakladania ze koniecznie musisz sie przelamac robic to czy tamto. Bedziesz sie czula bezpiecznie blisko, to sie wyluzujesz i bedziesz czerpac z tego radosc, nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyton Wielki
WYchowanie + kościoł to potęga. Zahamowania i fura problemów. Ja mam taką kobietę od lat. Lubi sex! Ale jest strasznie sztywna i to się nie zmienia. Muszę sobie co jakiś czas na boku zaszaleć bo z tą moją to tak jak z autem w którym tylko jedynka i dwója wchodzi. Nic nie poradzisz na toksyczną matkę i wychowanie. To nie jest problem techniki w łóżku. Taka laska jak Ty nie potrafi pogłaskać swojej cipki, porządnie się wypiąć do pieska, wypiąć piersi, zrobić seksownej minki itp. Jak się jej powie to zrobi ale tylko tak trochę. Mordęga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyton Wielki
przepraszam, chciałem napisać "taka laska jak ona", a nie "taka laska jak Ty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyton Wielki
Uważasz, że nie potrafię jej rozkręcić? Może. Nigdy mi się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredniaczek
Faktycznie to może być kwestia negatywnego wpływu matki zwłaszcza samotnej i pobożnej. Żona była w łóżku niczym kłoda, ciche pojękiwania i lekkie unoszenie bioder to cała jej aktywność twierdziła również, że nigdy się nie masturbowała ale pod wpływem gwałtownych emocji potrafiła się fantastycznie kochać, niestety strasznie żadko. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz się więcej dymać, oglądać więcej pornosów, kupić duży wibrator, i na koniec przestać tutaj płakać. Nogi szeroko i jazda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag mnie trafi
no po porostu jestem na gorze a on do mnie moze siadziesz bokiem? hmmm.. mi to w ogole nie potrzebne. takie upiekszenia. przynajmniej jak na razie. wrzuca mi ze w ogole nie mam wyobrazni, ale ja po prostu nic nie czuje... moze gdybym cokolwiek, jakakolwiek przyjemność. nigdy mi nie powiedzial co lubi, kiedys naogladalam sie z miliard pornoli zrobilam mu loda. widzialam ze bylo mu przyjemnie, a on tylko: cwiczylas gdzies? i koniec. jak cos zaproponuje to nie ma ze odpowie normalnie tylko oooo w koncu jakas inwencja. non stop uklad nauczyciel-uczen. nie, co z tego ze lykam, jak chce zaproponowac pozycje to on: moze nie i po kilku takich probach odechciea mi sie wszystkiego... tak jak wczoraj. rzucilam sie na niego chcialam go calowac, rozbierac, piescic ale nie, pobylam z 5sek i juz mnie rzucil z powrotem pod siebie. i co ja mam robic? zrzucic go z siebie? no szlag mnie trafia. lubie sie wyginac, ruszam biodrami, a jak w koncu slysze : wlaz na gore to mam ochote sie rozplakac. tymbardziez ze on nic. rozklada rece i zamyka oczy. po prpstu czuje sie jak idiotka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja cos powiemmmmmmmm
watpie, ze "naprawisz" seks z tym kolesiem. czujesz od niego presje. seks bedzie inny,ale raczej z kim innm.poza tym wiesz,ze tamta byla dobra i to cie tez bedzie przytlaczac,bo probujesz ja dogonic. mozesz probowac ja dogonic, sprostac jego wymaganiom, ale czy warto dla tego kolesia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 86Var__
rad jest jedna. rzuc tego kolesia w cholere!!!!!!! facet ktory by cie kochal nie mowilby ci tak, pomoglby ci sie otworzyc, wiem o sama mialam takie problem, bylam bardzo niesmiala i zakompleksiona ale moj chlopak mi pomogl, byl cierpliwy i teraz jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki dupek z niego!
"wlaz na gore" - co to za tekst w ogole??!! rzuc tego palanta bo seks z nim zawsze bedzie tortura jak zapewne i cale wasze wspolne zycie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z malinąą
Moj eks- pierwszy partner- tez mnie tak uczył- nigdy nie zapomne jak złapał mnie skurcz w biodrze bedac na gorze a ten idiota wypalił-"zepsulas wszystko" Bardzo,bardzo,bardzo zaluje ze kiedykolwiek poszlam z nim do lozka i ogolnie zadawałam sie z takim palantem. Bo do dzis nie moge zapomniec tych jego słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleofasLiu
macie gówniarze spaczone wyobrażenie o seksie i bliskości to kurwa nie chodzi o techniczne pompowanie, perfekcyjne obciąganie druta itp. bo to do chuja nie jest plan filmu porno, tylko normalne życie, gdzie nie trzeba dla pieniędzy robić wszystkiego, nawet tego na co, nie ma się ochoty trzeba szanować siebie i partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz, o się starasz i wcale nie jest z Tobą źle- robisz co możesz :) mój pierwszy facet musiał sobie trochę poczekać na loda, ale też na jakąś większą aktywność z mojej strony- nadrabiałam jedynie tym, że zawsze miałam ochotę ;) patrząc więc obiektywnie- nie ty jesteś beznadziejna, tylko on, że nie potrafi Cię nauczyć, tego co by chciał i dlatego, że mimo że Ty się starasz, on tego w żaden sposób nie docenia. Seks powinien być obustronną przyjemnością, a u was- Ty się stresujesz, a on ma pretensje. Albo gościu zmieni podejście, albo Ty zmień faceta.. Z niektórymi po prostu się nie da :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubus sok
mialam podobna sytuacje do Ciebie ;) - moj pierwszy facet byl moim pierwszym jednoczesnie partnerem seksualnym, tzn uprawialam z nim petting i oral, do seksu jako takiego nie doszlo (bylam dziewica dalej w sensie fizycznym). mimo, ze dalam mu sie zbalamucic juz w 1. miesiacu zwiazku :P ciagle narzekal, ze jestem malo kreatywna, ze za malo inwencji, ze potrafie tylko brac, a dawac z siebie malo daje (wtf?!) itp itd. mimo, ze szybko sie dalam namowic na zrobienie mu loda itp. bylam kompletnie niedoswiadczona, a on wymagal ode mnie umiejetnosci nie wiadomo jakich. przy tym oczywiscie podkreslal swoja role jako nauczyciela. powiem jedno - spieprzaj od niego, bo nie dosc ze masz zahamowania dzieki mamie (ja tez takie mialam), przy czym i tak sobie swietnie radzisz, to jeszcze zostana Ci po nim - bedziesz sie czula beznadziejna jako kochanka i w ewentualnie nastepnym zwiazku bedziesz sie czula fatalnie w lozku. moj drugi facet za to mnie rozdziewiczyl, nie narzekal na moje umiejetnosci, kiedys nawet uslyszalam ze jestem dobra w lozku:P co prawda juz z nim nie jestem, ale fakt jest faktem - jesli sie starasz, masz inwencje to nie ma bata zebys byla kiepska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalim
To że jesteś zielona to fakt :P Ale jego doświadczenie to bardzo "wydymana" opowiastka. Dla mnie taki nauczyciel więcej szkody zrobi niż pożytku. Dramat. Wiesz skoro chciał ciebie czegoś nauczyć to powinien tobie pokazać ile frajdy jest w seksie. Wyzwolić diablice. To nie jest nic trudnego wystarczy skupić się na partnerce, zapewnić jej bezpieczeństwo itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szlag mnie trafi - znajdz innego gościa.. takiego który bedzie też Cie kochał.. a nie gadał Ci takie rzeczy. koleś jest żałosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się! Zostaw tego egoistę, spróbuj zadowolić się sama, żeby wiedzieć do czego dąrzysz, a potem jak znajdziesz kogoś kto porozmawia, wysłucha Cię -samo się wszystko rozwiąże! Ja mam odwrotną sytuację, żona nigdy nie lubiła seksu ale przeżyliśmy razem 30 lat. Od 15-tu w ogóle jej to nie interesuje i co? Pralka zepsuta t tylko w ręku piorę(czasami w ogólnej pralni!). Ty masz jeszcze wszystko przed sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to ???
zostaw tego żałosnego huja ja z moją ukochaną teraz szalejemy, ale musiałem jej pokazać, że nie musi się mnie wstydzić, ani swoich reakcji nie boimy się eksperymentów, ona sama się na mnie rzuca, bo wiem, że ją uwielbiam i będę zachwycony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nekrossa
Dobry sex wynika z dopasowania. Miałam 4 facetów w łóżku i tylko z jednym miałam nieziemski sex, kosmiczny, upojny, dodajcie co chcecie. Byłam niesamowicie aktywna i w wiecznym niedosycie. Tamten związek się skończył, teraz zasypiam z myślą, że może facet nie będzie miał ochoty (związek 4 lata). Zresztą sex jest raz na 2 tygodnie przeciętnie, ostatnio on nie kończy bo się zmęczy/znudzi w trakcie. Na początku związku sporo się działo, on niby doświadczony a nie zdawał sobie sprawy, że oprócz cipki są inne wrażliwe miejsca, minetę nauczył się robić po 2 latach. Dlaczego nie mam ochoty? Bo w 90% on zaczyna (zarzuca mi to) ale to ja się nim zajmuje, później stosunek, ja się dopiero rozgrzewam, a on już na wykończeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag mnie trafi
sorki ze temat tak beze mnie idzie, ale dopiero wrocilam z pracy. dziekuje za wypowiedzi. duzo mi daly. najgorsze jest to ze ja kocham tego skurwysyna. ale wiecie co? miarka sie przebrala. dluzej tego nie wytrzymam. trzymajcie kciuki! obym byla silna:) kiedys znajde chlopaka ktory bedzie umial mnie pochwalic i ktory pokaze mi frajde z seksu, prawda?:D Pozdrawiam!;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyton Wielki
Prawda. Życzę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×