Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i co dalej ?

co mam zrobic jak odnalesc sens

Polecane posty

Gość i co dalej ?

nie umie juz nie daje rade nie bede tu opisywac co sie dzieje bo nie mam na to sily ale powiedzcie mi prosze i mlodzi i starsi czy kobieta z prawie czterdziestka na karku ma jakies szanse w zyciu? boje sie go zostawic bo umre bez jego milosci,boje sie zostac sama boje sie ze juz nikt nie zechce starej choc jeszcze w miare atrakcyjnej prukwy,sama sobie ublizam za wiele bolu przez minione dni mnie spotkalo co ja mam zrobic do diabla? kocham go i on mnie kocha to wiem ale on kocha mnie gdy mysle i jestem taka jak on tego chce gdy mam wlasne zdanie nawet nie chce pisac jak jest bo szkoda na to wspomnienie resztek zdrowia jakie mi zostalo,mysle o smierci bo jestem wrakiem czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Troche niejasno piszesz...jaki jest konkretny problem w Twoim zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehe.....
Na pewno masz szansę na nową miłość:) Moja babcia w wieku 58 lat poznała 2 męża i jest szczęśliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieciunio
nie warto dla nikogo udawać kogoś innego niż się jest , powinien cię kochać taką jaka jesteś i nie staraj się spełniać niczyich oczekiwań i wymagań to nie prowadzi do niczego dobrego, nic na siłę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej ?
Tak wiem ze nie jasno i tak jak wspomnialam nie chce pisac konkretow bo najgorsza ta swinia co w swoje gniazdo,nie chce go oczerniac,napisze tylko tyle ze jak jestem slodka idiotka ktora w najdrobniejszych i ogromnych wypadkach ma takie samo zdanie jak on to jest super,ale w momecie gdy mam wlasne zdanie,poglady ktore jemu sie nie widza to jest tragedia miedzy nami,boje sie go zostawic bo boje sie ze zostane sama ale ile tak jeszcze wytrwam? do nastepnej klutni,nie ja nastepnej nie dam rade juz chcialam sie powiesic bo myslalam ze zwariuje,cudem sie spamietalam co ja mam zrobic jak zyc wiem ze wy za mnie niepokonacie moich problemow ale musze sie wyryczec tak poprostu by dalo ulge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej ?
Wiem ze najlepszym rozwiazaniem i slodka zemsta bylo by bez slowa zniknac,wsiasc w pociag i wyjechac mam do kad przyjaciolka chce mi pomuc ale tak trodno podjac taka decyzje gdy sie kocha i nie ma sie 20 lat ten strach mnie zabija boje sie wlasnego cienia jestem pojebana zaluje ze zyje i modle sie o smierc bo nie potrafie boze jak ja mam zyc do jasnej cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Panikujesz kobieto, naprawde. Wszystko da sie przetrwac, klotnie w zwiazku byly, sa i beda tylko od Was zalezy jak bardzo sie kochacie. Jesli uczucie jest silne przejdziecie przez to razem. Ja tez nastolatka nie jestem, bo po 30tce i sypie mi sie 2 letni zwiazek, ale ja mam gorszy problem bo facet mnie olewa i nawt gadac ze mna nie chce, wszystko tez przez klotnie ale on jest egosta, wszystko moja wina, on ksiaze i tu jest dopiero problem, bo moim zdaniem jego uzcucie do mnie przygaslo wiec nie mam juz o co walczyc i tez moglabym gadac tak jak Ty, ze nie chce zyc. Jesli sie kochacie to warto przejsc przez to i dalej zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co ja mam zrobic ?
camillo dziekuje za tego malego kopniaka na spamietanie,musze wiele przemyslec poukladac mysli w calosc pozbierac sie i zrozumiec siebie jego nasz zwiazek,zrozumiec sens,jesli nie dam rade to odejsc w ostatecznosci ale nic pod wplywem emocji bo taki krok byc lub odejsc musi byc przemyslany,dzis jestem roztrzesiona a na bledy nie moge sobie pozwalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×