Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gotujaca

Płaskie pierogi

Polecane posty

Gość gotujaca

Dlaczego po ugotowaniu robią się płaskie jak naleśniki? Szlag mnie trafi z tymi pierogami. Naprawdę trudna sztuka zrobić dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty przynajmniej umiesz zrobic
jakiekolwiek pierogi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Władza
może dajesz za mało farszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotujaca
daje dużo, jak są surowe to są napchane, nie wiem o co chodzi, i nie o ciasto, bo nawet ostatnio nie ja robiłam tylko znajoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie,,,,,,,,,,,,
lubie pierogi z truskawkami może dodaj troche soli albo mąki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś sposób
1. Rób nie za duże pierogi i wkładaj sporo farszu. 2. Nie wałkuj ciasta zbyt cienko, wtedy ciut dłużej trzeba gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotujaca
może ,ale nawet nie duzo się rozkleja, może faktycznie robię za duże, a jakie wy robicie kółka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś sposób
jak robisz ciasto, nie dawaj do niego jajka tylko maka i woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie,,,,,,,,,,,,
przesadzasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotujaca
Nie daję jajka, w każdym razie dziękuję uprzejmie za porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś sposób
ja nie robie w ogóle kółek. Szkoda czasu. Urywam z bryły ciasta małe kawałki i z nich od razu wałkije we wszsytkie strony cos na kształt koła, farsz i mocno zlepiam palcami, nie żadna matrycą . Z czasem w rękach wyrabia sie taka "miarka", ze nie potrzeba innej. A jaka oszczędność czasu i nie trzeba ciągle dolepiac i ponownie wałkować - spróbujcie, a zame(mi) zobaczycie jakie to proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotujaca
dziwne, sklejam nawet kilka razy jednego żeby nie było dziurek a i tak puszczją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis sposób
używam tylko mąki typ 500 albo krupczatki, jak woda zaczyna wrzeć wlewam dużą łyzkę oleju, zmniejszam trochę gaz i na na taki wrzuczam po maks. 15 pierogów, bo jak za dużo to mają tendencje do rozlejania. Woda nie moze za bardzo "bombolić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis sposób
pardon chyba "bąbolić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no, nie wierzę
Może dlatego się rozklejają, bo na tej stronie, którą sklejasz jest odrobina mąki. Mąka może być tylko pod spodem tego placka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotujaca
Faktycznie z ta wodą, takie proste danie wydawałoby się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis sposób
ja tam całe pierogi zawsze w mące, przed wrzuceniem do wody tylko trochę otrzepuje i nie rozklejają się. Kiedyś jak wrzucałam spore ilości na mocno gotujacą to też sie potrafiły rozklejać. Robię ciut grubsze ciasto, to chyba też pomaga, a w jedzeniu tego nie wyczuwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no, nie wierzę
ten brzegi pieroga, które są sklejane nie powinny być zbyt omączone, mąka powoduje, że ciasto się nie skleja przecież jak ciasto jest za bardzo klejące to wtedy dodajemy mąki to chyba oczywiste, że jak chcemy by brzegi się nie rozklejały to nie powinny być omączone a poza tym każde pierogi po ugotowaniu troszkę '"siadają " tylko kruche pieczone na blaszce w piekarniku są bardziej wyrośnięte po upieczeniu niż przed :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis sposób
sklejam pierogi niezbyt omączone, ale potem przesypuje sporo, bo tak nie wysychają zanim sie je wrzuci do garnka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no, nie wierzę
ja mam inny sposób aby nie wysychały przykrywam czystą bawełnianą ściereczką :) każda kuchareczka ma swoje sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz tłuste palce bo dotkniesz farsz to tez sie rozlepią... jak dotkniesz tymi palcami tego ciast tam gdzie kleisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo rozwalkowuje ciasto, wycinam kolko szlkanka (krecac nia na ciescie), do srodka daje farsz, ale nie za duzo, zeby sie nie rozkleil, ale nie za malo, zeby nie bylo samego ciasta (ok 1malej lyzeczki czubatej), skladam na pol, mocno sklejam palcami, zeby dokladnie sie zlepil, a pozniej ten brzeg uciskam widelcem, zeby byl taki "pierogowy" wzorek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kam11
Ja tez mialam problem z plaskimi pierogami, ale odkad gotuje je maksymalnie krotko (minuta od wyplyniecia na wierzch) i wygladaja duzo lepiej. Wczesniej gotowalam ciut dluzej i byly jak nalesniki, moze to dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×