Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosia342

Muszę oszczędzać...ale wcale nie jest mi z tym źle

Polecane posty

Gość gosia342

Nasze zarobki z męzem nie są wysokie Mąż ok 2000 ja 1500. Postawiliśmy sobie za cel odkładac co miesiąc po 1000 zł bo brakuje nam 50 000 żeby kupic mieszkanie dla córki (pozostałą kwote będziemy mieli ze sprzedaży ziemi). Córka ma w tej chwili 16 lat. Jak będzie dorosla będzie jak znalazł. Niedawno minął rok jak odkładamy i ....wcale nie jest tak źle, myslałam ze będzie ciezej się żyło że bede musiała sobie wiecej odmawiac a okazuje sie ze na wszystko jest sposób, można i dobrze zjeść i ładnie sie ubrac i wcale dużej kasy nie wydac, tylko trzeba trochę chęci i pomysłowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze mozna. My zalozylismy lokaty oszczednosciowe gdy urodzily sie dzieci, troche odlozyc trzeba co miesiac, ale pozniej mamy satysfakcje, ze nie wypuscimy dzieci w swiat kompletnie bez niczego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
gooseberry ----jestem tego samego zdania tylko ze nawet tu czytałam nie raz tematy jak to cięzko sie dziś żyje jakie to wszystko drogie jak jednej czy drugiej ciagle nie starcza bo maja np miesięcznie "tylko "3 czy 4 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem w stanie
Mamy takie same dochody jak wy i 3 małych dzieci i nie jestem w stanie odkładać. Pewnie dlatego, ze 700 zł idzie na kredyty, drugie tyle na prywatne przedszkole dla najstarszego dziecka.Jak pospłacamy kredyty to na pewno będziemy coś odkładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cscvafsdc
3500zł miesięcznie to faktycznie mało....?!? Jak masz z czego oszczędzać to oszczędzaj!!! Gosia 40 na karku a takie głupie topiki zakładasz? :) Za 2500zł spokojnie można wyżyć, więc nie wiem o co Ci biega... spróbuj oszczędzać 1000zł z najniższej krajowej to Ci się na pewno nie uda. Też mam z mężem tyle kasy i nie muszę osczędzać w ogóle - zwyczajnie tyle nawet co miesiąc nie wydamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
cscvafsdc----mieszkam w małym miescie więc u nas takie zarobki to faktycznie norma 3/4 ludzi tak zarabia jak nie mniej to fakt. Ale jak weszłam tu na kafe (mam dziś wolne bo tak to rzadko tu bywam) to kilka tematów mi wpadło w oczy o finansach, oszczędzaniu itp przechwalały się baby jedna przez druga ze i po 6 tys zarabiają i po 8 ich męzowie więc pomyślałam ze albo zmyślają albo mieszkają w duzych miastach A topik jak topik, czemu zaraz głupi? naprawde wiele wiele głupszych tu tylko dziś widziałam Ja nie jestem w stanie----no my nie mamy żadnych kredytów, mieszkamy we własnym domu wiec opłaty też mniejsze (ok 500 zł)+ raz w roku wegiel i drzewo, ale mamy tez dwójke dzieci z tym że syn juz pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przechwalają się a co
mają napisać? że zarabiają nie po kilka tysiecy a po 600zł - 800zł na miesiąc? tutaj możesz napisać nawet że jesteś samą pierwszą damą ameryki. nie ma co na poważnie brać tego co tu wypisuję te bajkopisarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEEE
PIERDOLICIE:d:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
hej W sumie to nie interesuje mnie ile kto zarabia Wydawało mi sie ze mamy dośc skromny budżet a jak widze to w porównaniu z innymi wcale nie koniecznie tak jest Miałam na myśli raczej to oszczedzanie bo rok temu jak zaczynalam wydawało mi sie że nie dam rady jak ciągle słyszę od kolezanek ze im nie starcza i jeszcze pożyczają, a jednak dałam ( jak na razie), wiele się tez przez to nauczyłam, jestem lepsza gospodynią i wcale to nie takie trudne A cel tak cieszy...może jeszcze jakieś meble jej kupię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba ze ceny mieszkan
wzrosna :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z tobą co do joty!
:) Dziś, kiedy dyskonty oferują często lepszy importowany towar niż wiele znanych reklamujących się firm produkujących niby cenione marki na polski rynek (które w porównaniu z tym samym towarem z zachodu są potwornym szitem!), oszczędzanie to bajka! ;) Trzeba patrzeć na producentów i tyle. Co do ciuchów, trzeba polować na posezonówki w znanych wielkich sieciówkach w galeriach handlowych, bo wychodzą najtaniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tyle
na 2 osoby (wychowuję samotnie dziecko) i powiem ci, ze nie potrafiłabym odłozyć co miesiąc 1000 zł. Owszem, w normalnym miesiącu tak, ale jak dochodzą ekstra wydatki typu wakacje czy ubezpieczenie samochodu, to mi nawet brakuje. Zazdroszczę osobom, które potrafią oszczędzać, bo ja jestem fatalną gospodynią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz sie zacznie licytacja kto wiecej zarabia. Dojdzie do zdjec z plikami pieniedzy na wysluzonej wersalce... kazda tutaj bedzie grala zone billa gatesa. Smiesza mnie takie topiki jak ten, niedlugo zaczniecie sie klocic. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
"chyba że ceny mieszkań wzrosną"---wpadłam na to możesz mi wierzyć ale jak wspomniałam wyżej na 3/4 mieszkania (ładnego i dużego) mamziemię do sprzedania więc ona może tez podrożec, a te 50 tys które mi brakuje jakoś dozbieram, 5 lat mi to zajmie ale jak sobie postanowiłam tak słowa dotrzymam " na 2 osoby (wychowuję samotnie dziecko) i powiem ci, ze nie potrafiłabym odłozyć co miesiąc 1000 zł. Owszem, w normalnym miesiącu tak, ale jak dochodzą ekstra wydatki typu wakacje czy ubezpieczenie samochodu, to mi nawet brakuje" Wczesniej tez wydawałam dużo więcej i dlatego tak sie obawiałam że nie dam rady tyle odlożyć co miesiac ale teraz jak utrzymujemy już tylko córkę (syn pracuje ale nic sie nie dokłada) to i tak jest lzej bo dopóki chodził do szkoły to masa kasy na niego mi szła , studniówka, matura, wycieczki, a wymagania miał ze ho ho, szkoda gadac zreszta... Druga sprawa to to ze młodym ludziom więcej potrzeba jak to się mów "do domu" meble sprzęty itp. My już to wszystko mamy, no jedynie sypialnie chcemy sobie zmienic... Jagoda----przeciez na samym poczatku zaznaczyłam ze bogata nie jestem wiec na pewno nie będę startowac w konkursie "kto ma wiecej" :-) Jak ktoś ma dla mnie jakies pomysły to niech pisze, będe wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O pomysły na oszczędzanie
ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O pomysły na oszczędzanie
ci chodzi? Jeśli tak, to jest już na forum temat w całości temu poświęcony: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4016655&start=2160 A ty pomyliłaś działy, bo ten jest przeznaczony dla matek malutkich dzieci, a nie dorosłych i tutaj raczej nie znajdziesz nikogo w sytuacji podobnej do twojej. Czuwaj! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
dzięki za linka ale byłam już tam , czytałam trochę i szczerze mowiąc żadnych wniosków bo tam tez sie tylko kłóca a poza tym bardzo powoli rozwijający sie topik a ja nie mam czasu codziennie tu wchodzic Zresztą pomysły to ja mam już raczej opracowane, chodziło mi raczej o jakąs wymianę doświadczeń, jakies przepisy itp ... Co do wyboru działu to tak skrupulatnie sie nie zastanawiałam gdzie napisac, nie myslalam ze to az takie istotne... W końcu matką jestem, moje dzieci są już dużutkie ale to zawsze dzieci, też je kiedyś urodziłam i tez kiedyś były małe, więc do powiedzenia bym miała na kazdy temat na który sie tu rozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kilka sposobow na oszczedzanie: - kupujemy tylko buty porzadne i niestety drogie. 3 lata temu kupilam super kozaki cale ze skory za 450zl :O i sluza mi do dzis a wygladaja jak nowe. - kupuje jeansy ktore uwielbiam ale tylko markowych firm np wrangler , big star levis ( te najlepsze) sluza mi baaardzo dlugo , ladnie leza i super wygladaja. Kiedys kupilam jeansy na jakims straganie to po 2 pranaich moglam je na codzien przeznaczyc. -chemie do domu kupuje w hurtowni chemicznej wiekszych ilosciach . -jedzenie, pieluchy i kosmetyki dla dziecka kupuje w rossmanie tam jest wszystko duzo tansze niz nawet w biedronce i mozna naprawde . duzo zaoszczedzic. -jedzenie dla nas kupujemy w biedronce -wedliny w PL to niestety syf i dlatego robie wlasne w piekarniku, sa pyyycha -swietnie gotuje ;) wiec rzadko chodzimy do restauracji Jak mi sie cos przypomni to Ci jeszcze napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
jagoda----dzięki W większości robię tak samo jak Ty Co do ciuchów to ogolnie mówiąc nie szalejemy, kupuję raczej w rozsądnych cenach, przedwczoraj np kupiłam sobie w deutschmanie sandałki za 98 zł i wszyscy mówią że fajne, jakoś umiem to robic że wyglądam dobrze mimo że nie kupuję bardzo drogich ciuchów (nie chwaląc sie jestem szczuplutka i mam ładną figurę) Co do wedlin to zgadzam sie całkowicie, tez nie kupuję wędlin bo moi faceci ich nie chcą jesć, sama piekę w rękawie, zero roboty a mąz tak mnie wychwala hehe Do restauracji tez nie chodzimy ale do tej pory musiałam synowi sponsorowac żarcie na mieście żeby łaskawie do szkoły chodził więc kasy mi szło, no ale to już czas przeszły Dużo przetworów na zimę robię, bo mamy własną działkę, bardzo mnie cieszy jak widze tyle słoików nastawiane w piwnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnijsiedzis
ja mam swoj sposob na oszczedzanie co polecam kazdemu jest to zmiana dostawcy energii elektrycznej na firme axpo dzieki temu moge oszczedzac nie myslac o tym bo zuzywam tyle pradu co wczesniej a place mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×