Czy zgodzic się na sex oralny. Partner nalega

a mój nick to stąd, że lubię death metal, doom metal, rock oraz muże pokrewną. No i oczywiście mój ukochany gotyk

"Ona zaakceptuje wszystko, jest bardzo otwarta na sex, tylko nie minetkę." kolejne jaja... to co kobieta zaakceptuje w łóżku może stwierdzić facet, który ją popycha... między koleżankami, to babki opowiadają o sobie niestworzone historie, a jakie to one są stanowcze, zasadnicze i jak facetami dyrygują... a jak się trafi odpowiedni facet, to chapią dzidę gdy ten tylko palcem skinie i robią wszystko, czego sobie zażyczy

Ona zaakceptuje wszystko, jest bardzo otwarta na sex, tylko nie minetkę" czasami pojdzie na istną hard-corową jadkę i zrobi to na jeźdźca :P

''Ale to zależy od człowieka- bo mam znajomą dla której jest to niewyobrażalne ABY FACET JĄ TAM LIZAŁ. Ona zaakceptuje wszystko, jest bardzo otwarta na sex, tylko nie minetkę. A ja to uwielbiam.'' No to już wogóle:o Ona nie jest otwarta na seks.

ale dlaczego nie nekromantka? nekromanta, to czarnoksiężnik, który ożywia zmarłych, tudzież para się magią śmierci... ale Ty jesteś kobietą...

Ale rzeczywistość nie wygląda jak filmy porno-i nigdy tak nie będzie

"Ale rzeczywistość nie wygląda jak filmy porno-i nigdy tak nie będzie" miałem sporo kobiet i żadna nie miała oporów w robieniu loda... co więcej, niektóre cholernie to kręciło i po prostu uwielbiały to robić... a Ty tutaj z filmami porno wyskakujesz

Bo nekromanta brzmi lepiej. A poza tym mam takie zainteresowania typu śmierć, nekrofilia itp- ale to nie ten temat

"komiczne ile masz lat" a czemu pytasz?

zrobi gałe. A wiecie? Kiedyś poznałem dziewczyne, która chciała to robić tylko po ciemkui tylko po bożemu. Uciekłem od niej jak najdalej!!!

A mi się czasami wydaje, że niektóre kobiety jak robią loda to po prostu udają przed facetami jakie to one są super, namiętne kochanki, wulkany sexu. Ja w porównaniu do większości kobiet nie udaję kogoś kim nie jestem. Wolę pozostać sobą. I nie na darmo się mówi, że kobiety w łóżku to aktorki

36

Interesuje Cie zboczenie jakim jest nekrofilia, a nie możesz zrobić zwykłej gały???? Coś tu jest nie tak:O

Nekrofilia interesuje mnie ale nie ma w tym podtekstu sexualnego

"A mi się czasami wydaje, że niektóre kobiety jak robią loda to po prostu udają przed facetami jakie to one są super, namiętne kochanki, wulkany sexu." no i co z tego? robią facetowi loda, bo dla faceta to ogromna rozkosz... to wg Ciebie źle - jeśli kogoś kochasz, to chcesz by dostał to, co sprawia mu przyjemność... "Ja w porównaniu do większości kobiet nie udaję kogoś kim nie jestem. Wolę pozostać sobą. I nie na darmo się mówi, że kobiety w łóżku to aktorki" ale kogo to obchodzi? liczy się efekt końcowy... czy interesuje mnie to, że laska ma piękne cycki, tyłek, nogi bo sobie u chirurga coś poprawiła? NIE... liczy się to co widzę... A idąc Twoim tokiem myślenia.. Faceci brudasy są sobą - co ich obchodzi, że kobieta chce czystego i pachnącego? oni przecież nie będą aktorami :D:D nie będą udawać kogoś, kim nie są... albo lubią sobie pierdnąć głośno podczas obiadu :D też są sobą - mają udawać? :D

Sex z martwym mnie kompletnie nie interesuje. A jeśli już to ja mogę poudawać zwłoki (taką zabawę z mężem już miałam)

w związku dwojga ludzi nie ma miejsca na 100% bycie sobą... mnie np zwisa, czy torbę po treningu rzucę na środek pokoju, czy zostawię pod drzwiami wejściowymi - nie przeszkadza mi to... ale wiem, że żonę to wkurza - więc chowam ją do szafki... rozumiem, że jestem wg Ciebie aktorem i nie jestem sobą? :D

Ale facet też wymaga od kobiety by była czysta. A poza tym jak facet pierdzi to jakoś nikogo to nie razi. A jak kobieta to już jest obciach-dziwne

" Sex z martwym mnie kompletnie nie interesuje." no z przyczyn oczywistych nekrofilem może być raczej tylko facet :P:P

Ale ja nie pisałam o byciu sobą jako o całokształcie- pisałam tylko o sferze sexualnej

"Ale facet też wymaga od kobiety by była czysta." ja utrzymuję higienę, bo jest mi to potrzebne - dobrze się z tym czuję... ale niektórzy mają inaczej... po co więc mają się myć? " A poza tym jak facet pierdzi to jakoś nikogo to nie razi. A jak kobieta to już jest obciach-dziwne" jedne rzeczy uchodzą facetom bardziej, inne kobietom... z drugiej strony - gdy babka się rozpłacze i powie, że nie wie co ma zrobić w danej sytuacji - wszyscy uznają to za normę... a niech tak zrobi facet...

"Ale ja nie pisałam o byciu sobą jako o całokształcie- pisałam tylko o sferze sexualnej" bo Ci tak pasuje...

Zależy w jakich okolicznościach kobieta się rozpłacze. Bo w pracy miałam kiedyś taką petentkę, której musiałam napisać odmowę. Dla niej był to cios. Wiele razy przychodziła do urzędu zapłakana, prosząc o zmianę decyzji. Było już to irytujące. A któregoś dnia ochrona niestety ją wyrzuciła. Może w swoim kręgu otrzymała jakieś psychiczne wsparcie.

Cześć Wam, dzięki za rozmowę.

nekromanta 2-3 razy w tyg?? biedny ten Twoj facet taka zimna baba mu sie trafila :( taki stanard to u par po 50siatce a nie u mlodych ludzi tragedia ja to mysle ze codziennie powinno byc chociaz dla mnie i tak za malo :P

?

ludzie mają różne potrzeby i temperamenty... 2-3 razy w tygodniu to i tak myślę marzenie wielu...

ona jest młoda:P