Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

heh nawet slonecznie ale nudno jak to niedziela:)

monia w sumie to ja cie rozumiem tez chcilabym miec dzieci w takim odstepie wieku, "odchowac" jak to sie mowi a potem isc do pracy i zajac sie kariera :P

Myślę że musisz dać mu czas... A co do mnie to parę rzeczy sobie przemyślałam i chyba nie ma sensu tak, jak to mówi moja koleżanka starać się tak nie na serio...Bo i tak myślę, czy jestem, czy nie w ciąży...Więc albo zacznę się niebawem poważnie strać, a więc seks co 2 dni w dni płodne, albo odpuszczę w tym roku...

Ja bym też chciała żeby było 2, 3 lata różnicy między dziećmi, bo już 4 lata, to robi się sporo...

u nas mozna 2,5 roku byc na urlopie maciezynskim i dostajesz chyba jakies 70% pensji, wiec lepiej dziecko po dziecku, posiedzisz te 5-6 lat w domu z dziecmi bez stersu a potem praca

a widzisz roznie to jest heh poczekam moze jeszcze zmieni zdanie. Jak z nim o tym rozmiawialam to wyjasnilam mu dlaczego chce teraz 2. Ma poprostu inne zdanie i juz

No niestety faceci, co do dzieci, to jednak wolniej dojrzewają do tej myśli, nwet jak już mają jedno...

Ciaza u nas tez nie jest trak ze na serio tylko ja licze co miesiac ze sie uda ale poki co nie udaje sie. To moze zacznijcie wspolzyc co 2 dzien i jak nei wyjdzie to dopiero sie zaczniecie starac albo to odłozycie.

monia...moze Twoj maz ma obawy ze finansowo nie dacie rady i dlatego chce to odlozyc na za kilka lat

a mi sie cos chyba z @ zaczyna mieszac jest krotszy o 1 dzien (skonczyl sie wczoraj) i byl slabszy niz zazwyczaj :(

moze i tak ale pozniej tez nie bedzie..Popatrzcie: pojde teraz do pracy za jakis rok czy ile zajde w ciaze i bede pracowala lub nie wyjdzie w praniu po porodzie znow 6 m-cy w domu z dzieckiem a poniej trzeba do pracy. A co z dzieckiem?? A teraz jakbym byla w ciazy to siostra by mnie zatrudnila jako kosmetyczke (juz pracowalam w ty mzawodzie) i spokojnie nie mialabym sie o co martwic w 3 m-cu ciazy bym poszla na L4 a pozniej maciezynski zasilek i pozniej do pracy. Co wy byscie wybraly????

am wczesniej ze wg mnie najlepiej w ciagu 5-6 lat miec juz odchowana 2 dzieci i isc spokojnie do pracy

pisalam....(na poczatku)

nop a ciaza jak ty myslisz???? ja tez bym wolała 2 za jednym zamachem wychowac

a w sumie to dlaczego twoj maz woli 2 ciaze przelozyc na za kilka lat....

a w sumie to nie wiem bo jak zaczynam rozmowe to ucina albo zmienia temat. Wczoraj jak dostalam @ i sie przy nim popłakałam t opowiedzial zebym nie robila kina.

ale on kazdemu powtarza ze juz by moglo byc , a ja sobie wtedy mysle ze samo sie nei zrobi

monia..tez to znam, moj mial jakies pol roku temu tak samo, nie chcial rozmawaic wogole na ten temat, jak ktos sie pytak kiedy bedzie dzidzi odpowiadal ze za jakis rok...

heh widze ze kazdy facet to przechodzi

...kiedys nie wytrzymalam i powiedzilam za bedzie dzidzi jak sobie je sama zrobie

hahahaha dobre a jak chcialas to zrobic??:)

zrobilo sie mu glopio bo to przy jego koledze powiedzilam :D :D

uuuuu znaczy wjechałaś mu na ambicje??

och ty podstepna:D

a kolega do niego jak chcesz miec dzieci to zacznij nad nimi pracowac :d bo ci zona pojdzie w bok :D :D i jakis tydzien po maz powli zaczynal pracowac nad dzidzi D

tzn czesciej konczyl we mnie:D a ze nie zadarzalo sie to mu w dni plodne to nic :D

ta monia na ambicje :d wiesz jak poskutkowalo :D :D potem z kazdym tyg bylo lepiej :D a od 3 mies jest zawsze zdziwiony ze @ przychodzi :D

heh wazne że wogóle zaczał. To dobrze ze ci sie tak udało ja tego nie moge zrobic dlatego ze jedno juz mamy

powiadasz zdziwiony heh to moj myslał ze zajde przez stos przerywany:P

tacy sa juz faceci musze dojzec :D i przemyslec(myslenie im przychodzi ciezko)