Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

onn7

Sponsoring - czemu nie?

Polecane posty

Moje 3 gorsze na ten temat ... Jestem w separacji, mam 48 lat. Mieszkam w Kanadzie. Facet na poziomie, po studiach, w miare przystojny, z dobra praca, ale tez nie "dziany". Uczciwy i generalnie z serdecznym nastewieniem do ludzi. Postanowilem wiec zobaczyc czy znajdzie sie dla mnie kobieta moich marzen zeby "sprobowac jeszcze raz" :) Zamiescilem wiec na kilku portalach "tematycznych" oglosznie o stosownej tresci, ktora mozna strescic mniej wiecej tak: - opisalem siebie, ale bez zdjecia - szukam pani, moze byc z dzieckiem (nie wsponialem ze oczywiscie nie jest to moje marzenie), w wieku 30-36 lat - to taka moja slabosc ze lubie troche mlodsze kobiety.. :) ) - pani najchetniej taka, ktora rozwazylaby jeszcze jedno dziecko (stad gorny limit wieku w punkcie poprzednim) - nie szukam kury domowej tylko kobiety wyksztalconej i z ambicjami, ktora chcialaby douczyc sie jezyka i podjac po jakims czasie w miare sensowna prace (Bo taki ten kapitalizm nieludzki ze na jednej pensji zawsze bedzie bieda) - fajnie by bylo gdyby lubila seks i nie byla w nim zbyt staromodna - obiecalem, i to uczciwie, ze bede sie staral byc dobrym ojcem dla jej dziecka/dzieci, jezeli oczywiscie takowe posiada Ile dostalem odpowiedzi? Chyba z 25. Z tego 5 to byly jakies wschodnie dziwki, z 15 kobiet w wieku 45-50 lat, a reszta po krotkiej korespondencji okazywala sie miec zero ambicji zawodowych, niechcec do rodzenia nastepnych dzieci, wielkie wymagania ogolne i w ogole szybko stawalo sie widoczneze chca byc poprostu tylko "paniami domu". Zdawalaem sobie sprawe ze szukajac mlodszej, zawezam mocno krag potencjalnych zainteresowanych, ale wciaz wydawalo mi sie ze jest sporo kobiet ktore lubia starszych parnerow. Takei przynajmniej byly moje poprzednie doswiadczenia zyciowe... Lekko zdegustowany, wycofalem w koncu moje anonse i zeby zaspokoic kilka swoich podstawowych ludzkich potrzzeb zaglebilem sie w idee tzw "sponsoringu" :) Podczas pobytu w Polsce poznalem kilka dziewczyn i bylo .. fajnie ... ;) Szkoda tylko ze mamy takie paradoksy. Ze jednej strony kobiety zyja w nedzy i rozpaczy, ale jedyne co potrafia temu przeciwstawic to albo sesks za pieniadze (prostytucja, czy sponsoring), albo tez szukaja frajera ktory bedzie je i ich dzieciatka utrzymywal podczas gdy one beda sie kurodomowic ... No bo moze jestem naiwny ale zawsze myslalem ze sa jeszcze kobiety z dziecmi, ktore wciaz chca cos osiagnac w zyciu i widza facetow jako potencjalnych partnerow, a nie tylko jako posiadaczy mniej lub wiecej wypchanych portfeli. Ale skoro tak raczej nie jest, sponsoring jest niejako naturalnym dopelnieniem opwyzszego "obrazu" siwata bo zalatwia w pewnym sensie podstawowe potrzeby obu stron :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka i dzeewka
Spokojnie można mieć ambicje i lubić wypchany porftel :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wibra
Bo to jest tak, że większość kobiet nie szuka wcale sponsora bo mają mało pieniędzy. Wręcz przeciwnie, mają dość dużo a chcą mieć jeszcze więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chodze tylko w stringach
48 lat masz a dopiero teraz to zauważyles? do sponsoringu nie idą te biedne - tylko j.w mają kase i prace a jeszcze im mało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie chciałabym być facetem w dzisiejszych czasach,ale to co widzę i słyszę to masę kobiet jest...brak słów.A w co się faceci pchają i pakują można nazwać tylko-bagnem. Autorze gorzka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wandzia Polonistka
No ja nie wiem... 48 lat to nie jest juz raczej mlody facet. Majac 30 lat nie sadze zebym na niego poleciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plem nik
Smieszne .. po znajomosci z kobieta "po przejsciach i z dzieckiem" mam prawie identyczne spostrzezenia co autor. W dodatku uczucia w naszym zwiazku byly glownie dla dziecka a dla mnie tylko jak czasami jakims cudem nazbieralo ich sie za duzo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×