Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnieszzzzzzkkkaaa

Dziecko boi się szkoły - szykanowanie

Polecane posty

Gość agnieszzzzzzkkkaaa

Moja córka ma 10 lat.Ma problemy w szkole a mianowicie inne dzieci jej niesamowicie dokuczają. Chodzi o dzieci z jej klasy i ze starszej klasy. To wyzwiska, popychania, groźby, pobicia, kradzieze. Niestety ale rada pedagogiczna rozkłada ręce, pomimo wielokrotnych interwencji nie ma poprawy. Rodzice tamtych dzieci bagatelizują sprawę i dosłownie smieją się z tego. Córka nie chce iść do szkoły. Myślę nad przeniesieniem jej do innej szkoły. Może ktoś miał podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym przeniosła do innej szkoły, zmieniła dziecku środowisko i poszukała powodu dlaczego wszystkie dzieci się na nią uwzięły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmien szkołe jak najszybciej, jak tego nie zrobisz to do końca szkoły dziecko będzie ofiarą klasową :O i obowiązkowo wizyta u psychologa trzeba znaleźć powód dla którego Twoja córka jest gnębiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowkaa25
przenieś do innej szkoły - konicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszzzzzzkkkaaa
Nie lubią jej ponieważ odstaję od tej grupy osób, te dzieci popijają i popalają na przerwach, często też poza szkołą. Córka opowiadała że aby dostać się do ich 'spółki' nalezy sobie podciąć żyły na oczach tych osób co zostało potwierdzone przez tamte dzieci. Ich rodzice określili to jako niewinne zabawy. Niestety jestesmy z problemem same. Są inne dzieci które miały ten sam problem ale ponoć codziennie swoim oprawcom przynosza jakieś drobne pieniądze, a to coś do jedzenia czy do picia i ich nie szykanują. Niestety inne dzieci milcza i nie chcą nic powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszzzzzzkkkaaa
Zastanawiam się ponieważ psycholog powiedział nam że to najgorsze wyjście zmozliwych, że to nauczy córkę bycia tchórzem co zaprocentuję w przyszłości ucieczkami od problemów. Według niego powinna zostać i zmierzyć się ze swoimi problemami. Nauczyciele sa tego samego zdania, że dzieci znajdą innego 'kozła ofiarnego' z czasem. pytam bo nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niech sobie potnie żyły wtedy psycholog się ucieszy że córka daje sobie radę w kontaktach z rówieśnikami Boże .... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja jak nic..o tsak
przeciez to prowokacja jak nic, i jeszcze ze to 10 latki. zal mi takich dzieci nudzacych sie we wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszzzzzzkkkaaa
Według psychologa tu nie chodzi o to aby córka dostosowywała się do tej grupy a im się po prostu otwarcie postawiła, sprzeciwiła i pokazała, że ich się nie boi co może dac przykład innym dzieciom w takiej samej sytuacji. Tylko, że jej to tak łatwo mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrhyrh
Dam sobie rękę odciąć że ci co szykanują to dziewczynki. Ja nie wiem co się z tym swiatem dzieje. U moich znajomych sytuacja była podobna, dwie smarkule w wieku 11 i 12 lat pocięły po twarzy ich córkę - 13latkę. I wszyscy bezradni i mają po milion usprawiedliwień dla tego czynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama byłam takim dzieckiem
ale to sie zmienilo teraz ide do liceum i mam mase zajomych, trzeba miec sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
hmmm, trochę dziwne, że dzisięciolatki pala i piją i to jeszcze w przeważającej większości. Nie patrzyłabym na dywagacje psychologa tylko jak najszybciej zmieniła dziecku szkołę, żeby odizolować ją od patologii. Jak tak dalej pójdzie, to te dziewczynki zajmą się prostytucją nim skończą podstawówkę. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
zmien dziecku szkołe, ten psycholog to jakis nieuk kompletny! Szkoła do której chodzi Twoje dziecko jest patologiczna, choc coraz czesciej słyszy sie o takich przypadkach. Ja bym zapisała na Twoim miejscu do prywatnej katolickiej, siostrzeniec chodzi do takiej, owszem dzieci trafiaja sie paskudne ale tam takiej patologi nie ma i widac, ze mały wynosi jakies wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwr
bukaa - to sie przejdz do szkoły i sie oswiec jakie sa dzisiejsze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mialo byc tak pieknie...
ja bylma takim dzieckiem.Bylam za bardzo "otwarta", duzo mowilam o sobie, i nie bylam lubiana, myslaam ze jak zmienie szkole na inna, pojde do liceum bedzie lepiej, niestety tak sie dpiero szykany zaczely! na studiach tez. Nauczylam sie byc mila na zewnatrz, aby tylko nie miec problemow z ludzmi.Oni seo boja szczerych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Tak szczerze - to zmień szkołę. Szkoda dzieciaka. Niemniej nie daj i tak za wygraną. Napisz do kuratorium dlaczego musisz zmienić szkołę, co się tam dzieje itd. Dostarcz to koniecznie i poproś o adnotację, że Kuratorium przyjęło twoje podanie. Napisz też do szkoły, że przenosisz dziecko, z jakiego powodu i koniecznie weź potwierdzenie, że takie pismo do nich dotarło. Jak masz więcej samozaparcia i się nie boisz to napisz do mediów. Takie sprawy trzeba tępić, ale nie poświęcaj swojego dziecka. Jak je przeniesiesz to i tak nie masz nic do stracenia i możesz im prawdę powiedzieć prosto w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym przeniosła, a niech sobie znajda innego kozła, to akurat nie argument a co zrobisz jak córce sami coś zrobią, albo ona sobie w końcu cos sama zrobi, bo nie da ary z tym wszystkim? co zrobisz? mało to dzieci popełnia samobójstwa z powodu kolegów w szkole i ich poczynań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do a mialo byc tak pieknie... wydaje mi się, że pod przykrywką "szczerości" jesteś tak naprawdę chamska i pleciesz, co ci ślina na język przyniesie. Nie sztuką jest walnać komuś bez pytania "ale jesteś gruba" czy coś w tym rodzaju, ale nie dziw się, że ludzie cię nie lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prowokacja już widze jak 10 latki wychodzą w czasie zajec ze skzoly i "popalają" i popoijaja POZA SZKOLA. To niemożliwe. U nas nauczycielki bardzo pilnują dzieci, drzwi wejściowe do szkoły sa w obserwacji przez caly czas , sa kamery itd. Jezli ta sprawa to prawda to na twoim miejscu powiedziałabym rodzicom tych dzieci ze zakładam imk sprawę w sadzie rodzinnym. Wtedy dostana kuratora itd. ogolnie będą mieli mase problemów lacznie z tym ze dzieci mogą isc do poprawczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×