Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olivkova

chłopak pisze z inną

Polecane posty

Ja nie mam zamiaru za jakiś czas dowiedzieć się, że facet mnie przez kilka lat zdradzał, bo przymykałam oko na pisanie czułości z innymi. Jak wykazuje jakiekolwiek zainteresowanie inną, to niech spada do niej, bo inaczej zacznie sobie pozwalać na jeszcze więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od głupich wiadomości może się w głowie pomieszać, będziemy mieć kryzys, ona do niego napisze a on do niej poleci, bo przecież stara znajoma go zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giergi
głaszczka, dzieciuszku, ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giergi
no nie mój, ale nie wiem, dlaczego taka dzieciarnia pcha się do udzielania porad z piaskownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej oczekiwałam opinii kobiecych nie nastoletnich ale jak to na forum, nie da się przewidzieć kto napisze... giergi jakiś pomysł na mój problem, jakieś dojrzalsze przemyślenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, ciekawe, ja widzę że wszystkie kobiety z tematu uważają to samo co ja, żeby autorka postawiła sprawę jasno i nie dała się zwodzić :D Zostałam podobnie potraktowana, więc ostrzegam ;) Jak jesteś facetem to i tak nie zrozumiesz, a jak kobietą, to chyba nigdy nic takiego Cię nie spotkało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estaaaa
Kobieto a czy ty czasem nie przesadzasz? trochę zaufania do faceta, jak jest Twój to już nic nie może, napisać do innej, odezwać się do innej kobiety? Dobrze Ci powiedział jest z Tobą, bo chce , jak by chciał być z tamtą to by nie marnował z Tobą czasu. Takim zachowaniem albo ja albo ona, tylko go wkurzysz. A może poznaj tą dziewczynę, spotkajcie się gdzieś we 4 (bo ona podobno ma chłopaka), może przekonasz się, że to nic strasznego mieć znajomych płci przeciwnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giergi
estaaa - tutaj same bachorzyny dla których uśmiechnięty emotikon na gg to już katastrofa i trzeba zostawiać i wiać. Śmieszne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giergi
głąszczko, myślę, że skoro z tego co wiem, nie zostałam zdradzona, mam większe kompetencję by porad udzielać, niż ktoś, kogo nawet smarkacz obrabiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzam bo znam swojego chłopaka, a on jest trochę "dziwny" i zapewniam, że nie będzie chciał żebym się z nią spotkała, a gdybym to zrobiła to wkurzyłby się nieziemsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie nic nie doradziłaś :D Jeśli trafiłaś na kogoś porządnego, to ja się bardzo cieszę, że Cię nie zdradził, ale nie tylko tacy chodzą po ziemi. Jak masz 30+ lat to możesz mnie nazywać i smarkulą, ale uwierz, że nie tylko wspaniali i cudowni mężczyźni wszystkim się trafiają, bo ja mimo że pewnie jestem trochę młodsza, trafiłam na kogoś gorszego niż Ty. A Tobie można tylko zazdrościć strzału w dziesiątkę. I to Ty wykazujesz się dziecinnym myśleniem, jeżeli uważasz, że nie ma na świecie chamów bez uczuć. Jest pełno. I nigdzie nie napisałam, że facet nie może sobie z kimś popisać, bo napisałam, że o życiu można sobie pogadać, ale buziaczki i słodkości to chyba przesada jak jest się w poważnym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skoro chłopak nie chce powiedzieć/pokazać o czym rozmawia, nie chce, żeby autorka się z tą drugą dziewczyną zapoznała tylko od razu się denerwuje, to chyba nie wszystko jest w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jeden czy kilka emotikonów nie robiłabym problemu, ale tego jest tam mnóstwo, wygląda to nienaturalnie i jak dla mnie dość groteskowo bo on nawet ze mną tak nie pisze... a poza tym jest jeszcze treść. pisze jakby nie był sobą, jakby chciał się pokazać z innej strony, może on tak podbudowuje swoje męskie ego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ama12345
jak pisze z inna to maleńka jest wiesniakiem. jakby zależało mu na tobie to by daŁ sobie spokój z jakąś gówniarą. nie przejmuj sie i zrób z tym porządek od razu bo póxniej będziesz jeszcze gorzej załamana. przeglądaj mu telefon i porozmawiaj z nim skoro tak bardzo cie to boli:) miałam podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Ja mam 30+ ;) i taka sytuacja raczej by mnie mocno zaniepokoiła, radzę trzymać rękę na pulsie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giergi
na samych dobrych widze trafialam :) to tez jakas moja madrosc w sztuce wyboru. dziecinnie robicie problem z byle gowna, a pewnie pieprzenia sasiadki na boku byscie nie zobaczyly :) ach, dzieci i ich problemy milosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na razie chyba jesteś jedyną osobą, która cały czas wypowiada się nie na temat, tylko krytykuje. Właśnie, że dziewczyna ma problem, z Twojego punktu widzenia może być to głupota, z jej już niekoniecznie. Skoro jesteś taka doświadczona, to doradź autorce, co ma zrobić, słuchamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estaaaa
Zabronisz facetowi kontaktu ze znajomymi? każdy ma prawo do swojej prywatności, nawet w związku, widać, że mu nie ufasz, albo uważasz, że Twój facet jest takim hujem co myśli tylko o dupczeniu się z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piszę z kolegami na GG
mam męza, 30+ lat, a czasem zdarza mi sie popisac z kolegami na gadu. jednak nie przesylamy zadnyh buziakow, nie ma czulosci w tekstach, jedynie lapka pomacha na "papa". przeciez pogadac mozna sobie, ale granica wlasnie musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy chyba nie umiecie dokładnie czytać, nikt nikomu nie zabrania normalnego kontaktu, jak chce to niech sobie pisze po koleżeńsku o czym chce i z kim chce, ale bez czułości, bo od czułości to jest jego dziewczyna a nie koleżanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, granica musi być, a nie 'rób co chcesz, ważne, że chcesz ze mną być, to i ja z Tobą będę, nawet jak masz inną za moimi plecami'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego pogadać sobie z kolegą na gg a co innego okazywać sobie czułość w rozmowie. Dla mnie to nie jest w porządku, buziaki kolegom też nie wysyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też często rozmawiam z kumplami, ale są to rozmowy na zasadzie "co u ciebie słychać", nie kryję się przed mężem z kim i o czym piszę, nie robię z tego tajemnicy po nie mam po co. To że jesteś zaniepokojona, wcale mnie nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeen7777
Emmm, pisze tu bo nie mam juz sily. Jestem z chlopakiem 7 miesiecy... Ponoc mnie kocha najbardziej na swiecie itd. tyle ze przez ostatnie 3-4 tygodnie nie poswiecal mi tyle czasu co kiedys, nie pisal do mnie ani nie dzwonil tak czesto jak wczesniej... Wydalo mi sie to podejzane, ogolnieee mam bardzo dobra intuicje... :x Najpierw weszlam na jego fb i zobaczylam nowo dodana znajoma, nie mieli wspolnych znajomych, nie wiem czemu ale dalo mi to do myslenia, tymbardziej ze z miesiac przed tym jeden z naszych wspolnych wrogow napisal ze moj chlopak pisze w tajemnicy z inna, oczywiscie moj partner zaczal sie zarzekac ze to nie prawda, uwierzylam mu ;x wracajac do fb wyrzucilam ta dziewczyne z jego znajomych, z poczatku sama nie wiedzialam czemu, zrobilam sie troche zazdrosna, typowy ideal niepelnoletniego chlopcaaa. Dwa dni pozniej weszlam znowu na jego konto na fb zbaczylam ze znowu ma ja w znajomych , ale zadnych wiadomosci, podszylam sie pod niego, nie bede dokladnie pisala jak to wygladalo ale wywniosowalam ze dlugo ze soba pisza, nie sa rodzina, ze ma jak to ona naisala "zajeba***a skrzynke wiadomosci od niego, dzien w dzien" ... odrazu sie poplakalam, zerwalismy... wiedzial ze to jego ostatnia szansa, po paru dniach zauwazylam ze znowu ma ja w znajimych, piusza sobie slodnie komentarze itd. W koncu moj byly poprosil o spotkanie, zgodzilam sie. Porosil o powrot itd. zarzadalamm wiaodmosci z gg. Zaluje do dzisiaj ;x duzo serduszek, buziaczkow, wiadomosci typu "hej piekna co robisz?" itd... to bylo straszne, zwyzywalam go jak tylko moglam, wpadlam w wielka furie... :/// krzyczalam ze go nienawidze, ze nigdy nie wroce do niego, plakalam- on tez... byly przepychanki, szarpanie, raz podnioslna mnie reke, wywarl na mnie tamtego dnia taka presje ze woriclam do niego zeby po porstu zaprzestac temu, jestesmy dzisiaj razem, ten incydent zdarzyl sie ponad 2 tygodnie temu. Na dzien dzisiejszy nic juz nie jest takie jak kiedys, nie ufam mu, wszystko jest inne, on nadal przeprasza, twierdzi ze kocha itd. ale ja nigdy nie zapomne, jak do tego wracam to czuje cos strasznego :((( nigdy mu juz nie zaufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qeen, to nie ma sensu. Po pierwsze to co to ma być za podrywanie innej, a po drugie - PODNIÓSŁ NA CIEBIE RĘKĘ do jasnej cholery... Widzę po Twoim wpisie że młodziutka jesteś, nie ma sensu się męczyć z brakiem zaufania, z wybaczaniem zdrad, z podnoszeniem ręki, bo naprawdę - im dalej w las tym gorzej. Spędzisz z nim jeszcze kilka lat, będzie Cię coraz częściej zdradzał, coraz częściej pisał z innymi, coraz częściej podnosił rękę... Skończy Cię to psychicznie i będziesz wrakiem człowieka jak już w końcu on Cię zostawi dla jakiejś koleżanki. Nie warto, naprawdę. Lepiej zakończyć to teraz i nie tracić najlepszych lat życia na zdradliwą szuję z zapędami do bicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIKA.MONIKA//
JA ZA TO PRZYPADKIEM WPADŁAM NA WIADOMOŚCI MOJEGO CHŁOPAKA ( JESTEŚMY 5 LAT ZE SOBĄ) GDY PISAŁ Z JAKĄŚ DAWNĄ KOLEŻANKĄ OGÓLNIE O ŻYCIU itd. ALE TEŻ NIE SZCZĘDZIŁ JEJ KOMPLEMENTÓW , ŻE BYŁA ŚLICZNA I WSPOMINA ICH CHWILE RAZEM. NIE ROZUMIEM JA Z MOIMI BYŁYMI KOLEGAMI TAK NIE PISZE O CO KAMANN? MAM POWIEDZIEĆ , ŻE PRZECZYTAŁAM TE WIADOMOŚCI? I JESZCZE JEDNO NAPISAŁ JEJ , ŻE JEST ZARĘCZONY MIMO IŻ NIE JESTEŚMY ZARĘCZENI... NIE POZNAJĘ GO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna Zosia 26
jestem zaręczona od prawie 2 lat, oświadczył się po kilku miesiącach znajomości w moje urodziny, od tamtej pory wiele się wydarzyło, każdy chciał rządzić i zaczęło psuć się między nami, w tym roku było kilka kryzysów i już miał być koniec z nami...ale walczyłam o ten związek bo bardzo go kocham i chyba tu jest mój błąd że mi bardziej zależy niż jemu... w kłótniach mówi często że jest mu nasz związek obojętny... na początku sierpnia dowiedziałam się że pisze z inną dziewczyną poznaną na czacie, nie przyznał się jej że jest w związku, wymienili się zdjęciami. On nie wie że ja wiem. Chciałam porozmawiać z nim o tym jak widzi nasz związek, czy ma kogoś na boku, ale moje pytania zbywa głupimi tekstami typu: tak mam 5 na boku... kiedyś zapytałam, czy skoro nie ma nic do ukrycia to niech pozwoli wejść na swoje gg, odpowiedział że to jego prywatność, że gdybym weszła bez jego wiedzy to byłby koniec, ale koniec chyba bo ja bym go rzuciła;/ Nie wiem co robić świadomość że pisze z inną zabija mnie od środka, stał się oschły wobec mnie, nie mówi że kocha, żadnych buziaków w wiadomościach, gdy zapytałam dlaczego jest taki oschły to powiedział że nie czuje tego w danym momencie dlatego nie mówi. Powiedziałam że ja potrzebuje jego czułości , uwagi... Czy on się mną bawi? Czy jest ze mną z wygody, z obowiązku, proszę o pomoc;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×