Mój chłopak mnie bije!

Wiem wiem, napiszecie zostaw go! wiem! ale ja go kocham i tak latwo nie potrafie...czy jest tu ktos kto tez tak mial? albo ma? bije mnie za nic...za to ze cows zle powiem czy zle popatrze, wyzywa mnie i poniza, kiedy nie byl taki...co ja mam zrobic jak go kocham...jestem zalamana! robie wszystko co zechce WSZYSTKO doslownie! i za co ja tak mam?....prosze nie nasmiewajcie sie z emnie itp bo to naprawde nie jest mile przez co przechodze. Jestem z nim 4 lata...

Oddaj mu.

nie wiem co ty znim tak długo robisz aż 4 lata! JUŻ DAWNO POWINNAŚ GO ZOSTAWIĆ!!! miłość nie istnieje

weź sobie znajdź topik o partnerach molestujących psychicznie i tam pytaj. Bo piszące tam dziewczyny mają albo miały ten sam problem. Ty go chyba nie kochasz, tylko jesteś od niego uzależniona jak ofiara od swojego kata.

My kobiety musimy się szanować,także proponowałabym go zostawić,rozstania są do przeeżycia. Zadaniem faceta jest kobietę szanować,a twój cię nie szanuje!

ja tez zaczne bic swoja bo widze ze to najlepszy pomysl :P

to patologia -mówi że kocha i już nie będzie a jeśli uderzył to dalej będzie - potem znajdują skatowane żony i przerażone dzieci z traumą do końca życia... nie daj się poniżać

kiedys mu oddalam to przelecialm przez caly pokoj! wiem ze taka osobe nie powinno sie kochac ale jets moim 1 chlopakiem, stracilam z nim dziewctwo....duzo z nim przeszlam naprawde jak go poznawalam byl calkiem inny, ja naprawde go kocham nie wiem co robic

no to jak Ci tak z nim dobrze to po co tutaj piszesz?? siedz sobie z tyranem jak ci to pasuje

Jak zakochasz się ponownie,to zapomnisz o tym z kim straciłaś dziewictwo!

jestes od niego uzalezniona i dobrze napisalas na poczatku ze go nie zostawisz to nie wiem po co tu siedzisz jak kazdy ci pisze zostaw tego tyrana.idz do chlopaka pewnie potrzebuje teraz worka treningowego i chce na tobie agresje wyrzyc .badz z nim. powiem tyle nie wiem po co zakladalas ten temat jak i tak go nie zostawisz a on sie nie zmieni bo jak ktos bije to juz nie przestanie to jest tak samo jak alkoholizm czy seksoholizm moje zdanie zostaw go bo to nie jest milosc

jesli chcesz miec przesrane zycie, to zostan z nim :(

Ha, ja tak miałam, ale on tylko się zamachnął, frajer pieprzony. Powiedziałam mu, że jak mnie ruszy, to na niego naślę, tylko, że to już było w fazie, gdy prawie nie byliśmy razem. Kretyn się zmienił pół roku przed zakończeniem związku, też mnie wyzywał itd. To wyłączałam telefon na cały dzień, nie utrzymywałam z nim kontaktu. Najgorzej było jak pił, miałam ochotę mu je*nąć. Zostawiłam drania i tobie radzę to samo. Co z tego, że go kochasz? Widocznie chłopak na to nie patrzy, mi tylko ulżyło po rozstaniu.

ale ona woli byc katowana.Kiedys bedzie za pozno i w koncu skatuje cie na smierc i to bedzie ta twoja milosc jak juz tak ostro cie traktuje to bedzie jeszcze gorzej. ja nie wiem jak kobiety moga dawac tak sie traktowac trzeba nie miec rozumu

No właśnie, pieprzyć zioma, niech sobie rękę na kolegów podnosi.

niech pojdzie na silownie a ty nie dawaj sie tak traktowac

Przecież taki facet nie jest wart miłości. Kobieto powinnaś z nim zerwać. Wiem że będziesz cierpieć jeśli to zrobisz ale jeśli tego nie zrobisz to będziesz jeszcze więcej cierpieć. Nie ma innej rady: musisz z nim zerwać, koniecznie.

Ja Cię nie rozumiem. Jak mozesz chcieć z nim być i kochać go podczas gdy on jest dla Ciebie taki okrutny. Zostaw go i wybierz sie do psychologa by on Ci doradził jak najszybciej o nim zapomnieć.

dziewictwo z gwałcicielami. Maja z nimi tworzyć związek ? Pierwszego chłopaka miałam w przedszkolu. Nie ma szans by został moim mężęm :)

Bez obrazy Sashaaaaa, ale dla mnie jesteś głupia. Nigdy w życiu nie byłabym z facetem, który by mnie bił. Jak sobie wyobrażasz z nim życie. Takie kobiety jak Ty są żałosne. Ten ją bije a to usilnie twierdzi, że go kocha. Nie no ludzie!!!! Znajdź sobie kogoś lepszego. Co masz z nim zamiar życie spędzić??? Zostaniesz jego żoną zrobi ci gromadkę dzieci, które też będzie bił. Wtedy się ockniesz i będziesz grała pokrzywdzoną, a tak na prawdę wszystko stanie się na Twoje własne życzenie.

JAK CIE BIJE TO GO ZOSTAW SIEROTO JEDNA.......:O

Ja gdybym kochała faceta a on mnie ubił to zaraz bym się w nim odkochała i zostawiła.

to chociaz pojdz do jakiegos osrodka wsparcia na terapie dla ofiar przemocy, zrobisz pierwszy krok to potem bedzie ci latwiej siebie ratowac. jak narazie to jestes masochistka i pasuje ci taki uklad widze

zamow sobie trumne w katalogu bo za pare lat znajdziesz sie w ziemi.narazie bedzie ci oczy podbijal a po jakims czasie jego agresja urosnie do tego stopnia ze cie zabije

poczekaj az ci zęby wybije,ja bylam z facetem 5 lat ,zaczęło się od szarpania i przepychanek,wyzwisk ,skonczylo na wybiciu 2 zębow,wyprowadzilam się szybko,zanim policja wypóscila go z izby wytrzezwień9bij zawsze po pijaku) juz mnie nie bylo ,ciezko mi bylo ,psychiczne upodlenie boli gorzej niz wielki guz.minęły prawie 2 lata ,jestem sama ,bo tak na prawdę jeszcze do konca się z tego nie otrząsnęłam.przez pierwsze pare miesiecy bałam się gdy usłyszałam jakis szelest w nocy ,nie musze mówić ,że probował mnie odzyskać,odzyskać w cudzysłowiu,prosił ,straszył,jezdził za mna samochodem,wybił okno,znowu prosił ,przysyłał kwiaty ,wyzywał ,że jestem szmatą ,że będę załowała,zastanawia mnie dlaczego w ludziach jest tyle zła,kiedy bylo dobrze ,było cudownie a jak dochodzilo do kłótni-piekło.i ta jego chora zazdrość ,nigdy nie dawałam mu powodu do zazdrości a zawsze bylam przesłuchiwana i rozliczana z kazdej minuty.teraz wiem ,że ta zazdrość byla związana z nadużywaniem przez niego alkoholu.do dzisiejszego dnia nie mogę zrozumieć dlaczego on tak postępował skoro zapewniał ,że kocha.....

I właśnie z tego się śmieje. Mówisz że cię bije, ale go kochasz. Czyli kochasz go za to że cię bije. Wszystkim facetom którzy to czytają dajesz do zrozumienia że aby otrzymać miłość od kobiety to trzeba ją bić.

jestem w identycznej sytuacji i bardzo dobrze cie rozumiem . wiem ze ciezko jest odejsc od odoby ktora sie kocha lecz ktorej nie powinno sie kochac . sama nie umiem sobie z tym poradzic:( pomietaj oni jeszcze tego pozaluja. trzymaj sie:*

Skarżypyta, skarżypyta !!!! :D

ja wlasnie wrocilam z wioski... dostalam dwa razy ze nie moglam dojsc do domu tak bolalo tak plakalam.ponizal mnie .wyzywal ,szarpal,pchal.reka boli naj bardziej.a wiecie za co? bo mu niechcacy obrysowalam auto ...po tym jak powiedzialam ze to zrobie. stalo sie ale nie celowo. teraz traktuje mnie jak szma... normalnie nie chcem juz zyc

Jesli to nie jest prowo to ci powiem tak- zabieraj sie od niego i to najlepiej juz.Czy ty glupia jestes ze dajesz sie frajerowi sie okladac w imie milosci? Nie rozumie takich kobiet...