Gość Gosia1988 Napisano Sierpień 18, 2010 Więc mam problem.Przeszlam dwa porody w tym jeden to ur marrtwego dziecka.To był maj wiec sporo czxasu minęło.Bralam krocie bromergonu na osuszenie pokarmu i tym o to sposobem doprowadzilam sie do choroby tarczycy.Ostatnio moj facet powiedzial,ze ma mnie juz dosc,ze mnie nie kocha.Płakałam całą noc.Następnego dnia powiedział mi,ze jest ze mną tylko z powodu dziecka (obecnie ma rok).Wiem,ze jestem zołzą,wiele razy krzycze,wyzywam go - on mi kiedys powiedzial ze jestem dnem,pije ciagle alkohol a do tego ry^^^ się na boku.Popadlam w depresje.Biore leki,nie czuje poprawy.Chodze jakbym byla nacpana,w nocy nie moge spac.A on zamiast mnie wspierac jest nadal dlaa mnie oschły.Już nie wiem co robic...;/ Dodam,ze odkad sie znamy zawwsze mowil,ze mnie kocha.Oświadczył się.Nigdy nie mielismy takich problemow.Nie wiem,moze on kogos poznał,lub ktos z jego dawnych milosci dal mu nadzieje na bycie razem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach