Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SamanthaJ.

Puściłam się i nie żałuję

Polecane posty

Gość SamanthaJ.

Mialam narzeczonego 2 lata ktory mnie bił obrazal, maltretowal moje zwierzę najkochansze, obrazal moich rodzicow, byl pieprzonym materialista, ktoregos dnia odszedl bez slowa pakujac swoje rzeczy i zamykajac za soba drzwi do swojego serca i drzwi do tego co razem zbudowalismy. Mimo wszystko dbalam o Niego kochalam Go a on nawet listu, nawet telefonu, po 2 latach zastalam orpznione szafy. Miesiac po akcji Jego najlepszy "przyjaciel" odezwal sie do mnie. Spotkalismy sie, powiedzial ze nie rozumie jak jego kumpel mogl sie tak zachowac, ze mi wspolczuje, ja ciagle plakalam nawet przy nim i wtedy b. duzo pilam no i stalo sie - skonczylismy w lozku, bylo mi dobrze i czulam zajebista satysfakcje tymbardziej z moj eks dzwonil do Niego przy Nim czy by nie wyskoczyl na piwo a K. odpowiedzial "nie stary jestem zajety" Moj eks nie dowiedzial sie o tym nigdy a minely juz kolejne 2 lata. Dziewczyny - nie czuje sie jak szmata, czuje slodki smak zemsty, czuje radosc ze kumpel wzial moja strone i od tamtej chwili sie z Nim nie kontaktuje. On cos tam chcial ze mna - spotykac sie itp ale ja nie chcialam, dla mnie seks w takim wypadku oznacza jednorazowa przygode. Co sadzicie o tym co zrobilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seoutopesutopuseptouspute
W sumie to nic. Jak Cię to podniosło na duchu i nie masz wyrzutów - Twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×